Projekt Demonizer

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Krzysiek16
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Re: Projekt Demonizer

Post autor: Krzysiek16 »

To się powinno nazywać "turretless turret board" :D
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

Demonizer prawie na ukończeniu. Przynajmniej elektycznie. Muszę jeszcze tylko podpiąć zasilacz i trafo wyjściowe. Już się nie mogę doczekać jak odpalę tego "potwora" :) Zdjęcia flaków będą jutro.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

Dziasiaj udało mi się podłączyć tylko trafo wyjściowe.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Projekt Demonizer

Post autor: fugasi »

Krzysiek16 pisze:To się powinno nazywać "turretless turret board"
To jest dobre tylko na jednorazowe lutowanie. W przypadku częstych przeróbek, eksperymentowania, miedź będzie odłazić od podłoża. Mi zawsze odłazi, a już jak lutuję transformatorówką to musowo. :P
Kołkiem, oczkiem, nitem i śrubą lampa stoi!
_
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Projekt Demonizer

Post autor: jethrotull »

painlust :arrow: symetryzacja żarzenia jest zlutowana "w powietrzu"?
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

Mostek jest przyklejony do chassis. Reszta wisi w powietrzu, ale dosyć sztywno.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

fugasi pisze:
Krzysiek16 pisze:To się powinno nazywać "turretless turret board"
To jest dobre tylko na jednorazowe lutowanie. W przypadku częstych przeróbek, eksperymentowania, miedź będzie odłazić od podłoża. Mi zawsze odłazi, a już jak lutuję transformatorówką to musowo. :P
Kołkiem, oczkiem, nitem i śrubą lampa stoi!
Sorry, ale według mnie to ręki do lutowania nie masz...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

No, żesz w mordę, wyciąłem całkiem duży otwór pod trzysekcyjny elektrolit 100/100/47 i po formowaniu jedna sekcja 100 zdechła, a nie mam drugiego egzemplarza... Wywalić ten elektrolit czy wykorzystać dwie pozostałe sekcje?
Urban Turban
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 618
Rejestracja: sob, 14 maja 2005, 15:45
Lokalizacja: Szczecin

Re: Projekt Demonizer

Post autor: Urban Turban »

Wrzuć zdjęcie, może znajdzie się podobny u kogoś w szufladzie (np. u mnie).
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

Nie liczę na to, że ktoś mi taki sam wyśle. Nie ma problemu aby dorzucić następny kondzioł (wspólczesny), ale zastanawiam się czy bezpiecznie korzystać z kondzioła z niesprawną sekcją (rozwarcie, a nie zwarcie).
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Projekt Demonizer

Post autor: Wicker »

daj nowy, lepiej być pewnym że wszystko ok, niż potem mieć jakieś obiekcje
pozdrawiam,
Paweł
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

Moje skąpstwo wzięło górę nad rozsądkiem i zastosowałem jednak ten nieszczęsny elektrolit. Przyciąłem pin uszkodzonej sekcji i dadałem jeden oddzielny elektrolit. Wzmacniacz elektrycznie skończony. Pewnie jakieś poprawki trzeba będzie wykonać. Wzmacniacz w każdym bądź razie gra. Teraz tylko obudowa i dopieszczanie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11142
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Projekt Demonizer

Post autor: painlust »

No i Demonizer w obudowie. Narazie deska z przodu na wcisk, ale docelowo ma być przykręcona. Brak też narazie tylnej osłony.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Projekt Demonizer

Post autor: jethrotull »

Tą szparę między deską a chassis zakryjesz czymś?
Mam też wątpliwości estetyczne dotyczące płytki, na której stoi TG. Jeśli już musisz ją mieć to może chociaż dać by ja od spodu?
traxman

Re: Projekt Demonizer

Post autor: traxman »

On jest wklęsły czy to obiektw robi poduchę?