Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Rack'owy DAT Tascama, do zgrywania muzyki tworzonej przez kolegę do gier. Już dawno umarł z powodu zużycia głowic.
Byłem tez bliski zakupu DCC Philipsa.
Byłem tez bliski zakupu DCC Philipsa.
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Ja DCC Philipsa i DAT-em miałem tylko okazję pobawić się na laborce z Urządzeń Elektroakustycznych. Osobiście nie posiadam.Piotr pisze:Moi drodzy, a teraz trudniejsze pytanie.
Pamiętacie cyfrowy magnetofon kasetowy?
Ktoś z was miał, albo nadal ma coś takiego?
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
DAT-a widziałem tylko na obrazku, ale DCC Philipsa posiadał niegdyś mój dobry znajomy i miałem okazję posłuchać tego sprzętu. Grał ładnie, nie powiem, ale zaczął coś szwankować (głowica) i szybko, po jakichś 2-3 latach, poszedł pod młotek.
"Sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu." (Winston Churchill)
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Używaliśmy DATa w radiu, ale już dawno poszedł na półkę do kanciapy ze sprzętem.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
- Waldemar D.
- 625...1249 postów
- Posty: 1218
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Ważnym i często używanym elementem mojego zestawu jest philipsowski DCC. Poza świetnymi walorami brzmieniowymi bardzo sobie w nim cenię możliwość odtwarzania konwencjonalnych kaset.
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Ja mam dwukasetowego Pioneera CT-W205R. Bardzo rzadko używam, ale zdarza się.
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Witam
Rozmawiałem ostatnio ze znajomym który jeszcze kilka lat temu miał DCC, twierdzi ,że był to szalenie awaryjny sprzęt (Podobno często siadały układy odpowiedzialne za nagrywanie). Mimo wszystko zapewniał bardzo dobrą jakość.
[W przyszłym miesiącu postaram się wrzucić artykuł z Radioelektronika opisujący tę „nowinkę” techniczną]
Czy tak wysoka awaryjność była częsta w tych magnetofonach? (Może tylko on trafił na felerny egzemplarz)
Szkoda ,że ten format nie rozpowszechnił się bardziej.
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie DAT`a.
Jak to jest z trwałością głowic w tym sprzęcie? (Kiedyś nawet zbierałem na taki sprzęt ale dostałem informację ,że trwałość głowic w nich była marna i teraz bardzo ciężko zdobyć nowe)
Rozmawiałem ostatnio ze znajomym który jeszcze kilka lat temu miał DCC, twierdzi ,że był to szalenie awaryjny sprzęt (Podobno często siadały układy odpowiedzialne za nagrywanie). Mimo wszystko zapewniał bardzo dobrą jakość.
[W przyszłym miesiącu postaram się wrzucić artykuł z Radioelektronika opisujący tę „nowinkę” techniczną]
Czy tak wysoka awaryjność była częsta w tych magnetofonach? (Może tylko on trafił na felerny egzemplarz)
Szkoda ,że ten format nie rozpowszechnił się bardziej.
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie DAT`a.
Jak to jest z trwałością głowic w tym sprzęcie? (Kiedyś nawet zbierałem na taki sprzęt ale dostałem informację ,że trwałość głowic w nich była marna i teraz bardzo ciężko zdobyć nowe)
Z jakiego powodu odstawiliście DAT`a?Używaliśmy DATa w radiu, ale już dawno poszedł na półkę do kanciapy ze sprzętem.
-
- 125...249 postów
- Posty: 211
- Rejestracja: pn, 3 lipca 2006, 18:15
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Z mojej strony to trzydziestoletni Luxman K-5 z kompletem nowych głowic i po gruntownej renowacji. Zestrojony pod lampowy wzmacniacz SE na EL84 i trafach od naszego forumowego kolegi.
Nagrywam na kasetach TDK, Maxel, Sony i BASF Fe i Cr. Większość kaset pochodzi z lat 80-90 ubiegłego wieku. Jakość nagrania nie powala może na kolana, ale osiągane brzmienie nie odbiega zbytnio od oryginału zapisanego na CD. No i ten klimacik...
Nagrywam na kasetach TDK, Maxel, Sony i BASF Fe i Cr. Większość kaset pochodzi z lat 80-90 ubiegłego wieku. Jakość nagrania nie powala może na kolana, ale osiągane brzmienie nie odbiega zbytnio od oryginału zapisanego na CD. No i ten klimacik...

GM
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
fugasi pisze:Ja używam od czasu do czasu magnetofonu do szybkich notatek dźwiękowych, np. kiedy chcę "zanotować" coś z radia. Kaseta zawsze tkwi w kieszeni, wystarczy ON, REC i gotowe, nie to co, panie, w komputerze: otwórz menu, wybierz Audacity, poczekaj, wybierz wejście... a jak komputer był wyłączony to już w ogóle kaplica (bootowanie itd.).
I komu przeszkadzał analogowy sprzęt?
Eeeee???????
Pilot od tunera, jeden klawisz i juz trafia na dysk.
A na poważnie - widać "zalety" interfejsu graficznego.
Jedna dość prosta linijka (cat pliku łapanego z device audio input i przekierowanie to do pliku - plus ew prze pipe'a przez jakiś kodek) klepnięta w shell'u z odesłaniem wykonania w backgound w porządnym unixopodnym systemie i po kłopocie..
- tetroda
- 625...1249 postów
- Posty: 987
- Rejestracja: wt, 14 kwietnia 2009, 07:47
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Używam starego M8047 produkcji ZRK po wymianie głowicy odczytująco - nagrywającej, silnika i pasków przenoszenia napędu. Kasety głównie BASF i EMTEC.
Kupię radia firmy PZT i Elektrit, stan obojętny; najchętniej całe chassis E. Kordial może być zniszczone, tr. sieciowy - Elektrit Rival, PZT Echo 124Z - cewki i ramkę
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
e-mail piotrostrowski81@wp.pl + PW
Pozdrawiam!
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
EMTEC to BASF po wydzieleniu fragmentu od materiałów magnetycznych.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Chyba przypomniało im się po 60 latach, że stara nazwa może się źle kojarzyć 

Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
No pod przykrywką anilany i sody, kryje się nieco inna działalność. Chociaz w tym przypadku to rzeczywiście oddzielenie działu, bo BASF dalej funkcjonuje w innym profilu.
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
U mnie od czasu do czasu odpalany jest stary AKAI GX65 MK-II. Po ostatnim przeglądzie i nasmarowaniu tego co już wyschło - czyli całego mechanizmu, magnetofon dostał skrzydeł i odżył jak za dawnych dobrych lat. Niestety rzadko go używam i właściwie stoi bo ładnie wygląda w szafeczce i się do niego przyzwyczaiłem
. Poza tym... sprzedać? Nie warto; za dobry (szklane trzy głowice, podwójny wałek naciągu, dwa silniki etc). Żal oddać za bezcen.

Pozdrawiam - T.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Czy są wśród nas „Kaseciarze”?
Mam identyczny. Znakomita maszyna, tylko niedługo czekają go podobne zabiegi, co twojego, gdyż mechanizm zaczyna już popiskiwać.
Co do jakości dźwięku jest tylko jeden problem - przydałoby się więcej kaset
Co do jakości dźwięku jest tylko jeden problem - przydałoby się więcej kaset
