Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: kaem »

Kolejny teledysk z lampową demolką: http://www.youtube.com/watch?v=CpR_sXia9Lg
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

krzem3 pisze:To miałeś fajne muzyczne sny.
Ja sobie kupiłem w 1965 roku magnetofon Melodia na raty przez ORS,cena 6000 zł,odsetki 5% rocznie.
Wysoka cena jak na owe czasy i waga 19kg,ale nosiło się na prywatki i była wielka uciecha.
Dwustronne odtwarzanie,bez przekładania szpul,szkoda tylko że nie było funkcji pauza.

krzem3
Sny były całkiem nie muzyczne pomimo że odbywało się "to" przy muzyce. Z Melodią kojarzy mi się taśma (proszę poprawić jeżeli źle napisałem) AQWA(?) Akwa(?) taki papier ścierny na szpuli. Natomiast cena była odpowiednia do wagi. Ja miałem trochę lżejsze życie ponieważ pierwszym magnetofonem była kupiona za grosze Tonetka bez dekli i głośnika a przewijanie odbywało się palcem. Dopiero w roku 1970 kupiłem "prawdziwy" magnetofon ZK120 za ok.4.5tyś zł i to dopiero grało a i z transportem nie było kłopotu. Dzieliliśmy się wtedy na zwolenników Tonetek i Zetek w zależności kto na czym grał.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6255
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: cirrostrato »

W 1970r tuż po maturze, z kumplem z technikum Kasprzaka, składaliśmy swoje pierwsze ZK120, odpaliłem bez problemu ale potem coś słabo nagrywało i jeszcze gorzej odtwarzało, dostałem za darmo taśmę z Polskiego Radia, też jak papier ścierny, po zamianie na jakąś normalną problem zniknął. Części kupowało się w Składnicy Harcerskiej na Marchlewskiego ( ,,pisownia'' stara) stojąc od rana, otwierali o 11.00. Ja nie stałem , kumpla ojciec był przypadkowo kierownikiem tej SCH, komplet części (bez lamp, elektrolitu wkręcanego w chassis i paru jeszcze drobiażdżków) kupowany od zaplecza kosztował ok. 450zł, w sklepie od frontu tyle samo plus parę godzin stania.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

cirrostrato pisze:, dostałem za darmo taśmę z Polskiego Radia, też jak papier ścierny, po zamianie na jakąś normalną problem zniknął.
Trochę mi odświeżyłeś pamięć, ta moja pochodziła z tego samego źródła i z tego co pamiętam do prawidłowego funkcjonowania wymagała większego prądu podkładu a i obroty musiała mieć większe. Natomiast w wojsku mieliśmy dostęp do taśm BASF (luksus) z magnetofonów wielościeżkowych (Philips) o szerokości większej od późniejszych taśm video. W ramach "wniosku racjonalizatorskiego" taśmy które były "zużyte" cięliśmy wzdłuż zamiast w poprzek a służyła do tego zrobiona przewijarka z nożami zrobionymi z żyletek. Wszyscy byli zadowoleni, my i kadra. A jak to grało? Grało.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: fugasi »

TELEWIZOREK52 pisze:Z Melodią kojarzy mi się taśma (proszę poprawić jeżeli źle napisałem) AQWA(?) Akwa(?) taki papier ścierny na szpuli.
Chyba AGFA zwyczajnie... Bardzo dobra taśma narodowości nazistowskiej. Jeżeli upierasz się że to było inaczej napisane to może jakaś podróbka (AGWA, Sunny, Adibas...).
A ja w spadku po dziadku mam Teslę B4, o taką: http://www.oldradio.cz/b4.htm. Tranzystorowa niestety :roll: ale ma ciekawą cechę, po dołożeniu dodatkowego przedwzmacniacza odtwarza taśmy stereo.
_
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: krzem3 »

Ja właściwie zdarłem 3 magnetofony Melodia,w nich nie było przewijania przy pomocy palca,
Przewijanie było bardzo szybkie,można porównać do magnetofonu Koncert.
Jeden magnetofon przerobiłem do korekcji mowy za pomocą uzyskanego echa.
I tak dowlokłem się z Melodiami do 1973 roku,kiedy kupiłem tranzystorowy ZK 246 oraz Elizabeth,
a rok później dzielony zestaw Kleopatra.Jeździłem wówczas za taśmami,często można je było
kupić w sklepach GS,przeważnie Stilon Gorzów,nie były rewelacyjne,ale i nie najgorsze.
Kto przypadkiem kupił taśmy profesjonalne,grube i sztywne które nadawały się do celów studyjnych
szybkiego przesuwu i przewijania,to miał kłopoty z przewijaniem na swoim amatorskim magnetofonie.
Miło powspominać stare dzieje,teraz magnetofon zastępuje mi dobrej klasy MD.

Pozdrawiam
krzem3
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11212
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: tszczesn »

TELEWIZOREK52 pisze:Natomiast w wojsku mieliśmy dostęp do taśm BASF (luksus) z magnetofonów wielościeżkowych (Philips) o szerokości większej od późniejszych taśm video.
Bez przesady. Chyba w żadnym multitracku nie stosowano taśm szerszych niż 2", a to w końcu standardowa taśma video Ampexa.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

fugasi pisze:Chyba AGFA zwyczajnie... Bardzo dobra taśma narodowości nazistowskiej. Jeżeli upierasz się że to było inaczej napisane to może jakaś podróbka (AGWA, Sunny, Adibas...).
A ja w spadku po dziadku mam Teslę B4, o taką: http://www.oldradio.cz/b4.htm. Tranzystorowa niestety :roll: ale ma ciekawą cechę, po dołożeniu dodatkowego przedwzmacniacza odtwarza taśmy stereo.
Masz rację,, oczywiście że AGFA, jak mogłem zapomnieć zwłaszcza że jeszcze nie dawno używałem klisz tej firmy. Natomiast podróbka w tamtych latach to słowo nieznane. Nie neguje jakości tych taśm zwłaszcza ze chodziły w sprzęcie profesjonalnym ale w amatorskim nie za bardzo. W tamtych czasach łapało się co wpadło w ręce. Teslę B4 uchowałem "po sobie" i stoi w pełni sprawna ale wnuczków nie interesuje. Ciekawa konstrukcja, trzy prędkości, silnik z wirującym stojanem ( tylko w tym momencie to już nie stojan) ale kiepski głośnik. Jak na tamte lata dosyć rozbudowany magnetofon.
krzem3 pisze:Jeden magnetofon przerobiłem do korekcji mowy za pomocą uzyskanego echa.
Naprawiałem kiedyś takie magnetofony zrobione na bazie Tonetki a nazywały się chyba Echo.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

tszczesn pisze:
TELEWIZOREK52 pisze:Natomiast w wojsku mieliśmy dostęp do taśm BASF (luksus) z magnetofonów wielościeżkowych (Philips) o szerokości większej od późniejszych taśm video.
Bez przesady. Chyba w żadnym multitracku nie stosowano taśm szerszych niż 2", a to w końcu standardowa taśma video Ampexa.
Nie bardzo rozumiem z czym przesadziłem. Taśma magnetofonowa = 6.35mm. Taśma VHS = 12.7mm. Pomimo że było to równo 40 lat temu to wzrokowo pamiętam że z takiej taśmy wycinaliśmy najprawdopodobniej 3 taśmy o szer. 6.35mm. czyli cięta taśma miałaby minimum 19.05mm. Czyli dużo się nie pomyliłem pisząc "o szerokości większej od późniejszych taśm video"
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7351
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: Thereminator »

Tszczesn pewnie miał na myśli profesjonalne magnetowidy studyjne, a ty domowe VHS stąd całe nieporozumienie.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: krzem3 »

Magnetofony studyjne do realizacji nagrań miały nawet 24 ścieżki,każdy instrument
nagrywany był na osobnej ścieżce,w ten sposób nagrywanie utworu można było
podzielić na raty,ciąć ,dogrywać i na końcu montować.

krzem3
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11212
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: tszczesn »

TELEWIZOREK52 pisze:
tszczesn pisze:
TELEWIZOREK52 pisze:Natomiast w wojsku mieliśmy dostęp do taśm BASF (luksus) z magnetofonów wielościeżkowych (Philips) o szerokości większej od późniejszych taśm video.
Bez przesady. Chyba w żadnym multitracku nie stosowano taśm szerszych niż 2", a to w końcu standardowa taśma video Ampexa.
Nie bardzo rozumiem z czym przesadziłem. Taśma magnetofonowa = 6.35mm. Taśma VHS = 12.7mm. Pomimo że było to równo 40 lat temu to wzrokowo pamiętam że z takiej taśmy wycinaliśmy najprawdopodobniej 3 taśmy o szer. 6.35mm. czyli cięta taśma miałaby minimum 19.05mm. Czyli dużo się nie pomyliłem pisząc "o szerokości większej od późniejszych taśm video"
Źle zrozumiałem, przeczytałem, że była szersza od najszerszej taśmy wizyjnej. Swoja droga AVR1 to była naprawdę fajna maszyna :)
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

tszczesn pisze: Źle zrozumiałem, przeczytałem, że była szersza od najszerszej taśmy wizyjnej. Swoja droga AVR1 to była naprawdę
Albo ja nie jasno napisałem.
krzem3 pisze:Magnetofony studyjne do realizacji nagrań miały nawet 24 ścieżki,każdy instrument
W moim przypadku były to magnetofony do całodobowego nasłuchu, podsłuchu i naprowadzania samolotów.
PS. Oczywiście to nie magnetofony naprowadzały samoloty.
Awatar użytkownika
Maciek1
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 917
Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: Maciek1 »

Ta taśma "jak papier ścierny" to mogła być stara Agfa PE31 - bardzo stara i kiepska receptura. Warto zwrócić uwagę na to, że taśmy Stilon AN25 i AN35 to konfekcjonowana Agfa z importu oraz w pewnej mierze licencyjna produkcja odpowiedników taśm agfy... Godne polecenia z nich wydaje się jedynie AN35 (Niskoszumna 35 mikronów) - całkiem nieźle znosi próbę czasu jeśli nie była tragicznie źle przechowywana i katowana na "taśmogniotach" ZRK.

Co do profesjonalnych wyrobów Stilon`u mam o nich całkiem dobre zdanie. Szczególnie o PX5005 - po odpowiednim skalibrowaniu magnetofonu taśma jest nie gorsza od PER528 Emteca, którą bardzo lubię. Oczywiście nie można tych taśm stosować na zabawkach w stylu ZK140..ZK240-46. Niestety zastosowane w nich bardzo kiepskie głowice z czołem żywicznym nie wytrzymują i bardzo szybko się ścierają . [Magnetofony Revoxa radzą sobie z tymi taśmami świetnie]

Ps. Czy posiada może ktoś informacje na temat taśmy Stilon R-50? (Prawdopodobnie nasza rodzima receptura)
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lampy i technika retro w (pop)kulturze :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Maciek1 pisze:Ta taśma "jak papier ścierny" to mogła być stara Agfa PE31 - bardzo stara
No tak, jest młodsza ileś lat ode mnie. To jaki ja jestem??
Maciek1 pisze:taśm stosować na zabawkach w stylu ZK140..ZK240-46. Niestety zastosowane w nich bardzo kiepskie głowice z czołem
Ale takie "zabawki" wtedy były i nie każdy mógł sobie pozwolić na zachodni sprzęt z górnej półki. Co do jakości głowic, nie były może rewelacyjne ale nie były takie tragiczne o ile stosowano w miarę przyzwoitą taśmę. Dzięki tym głowicom uratowałem nie jeden zachodni magnetofon z zajechaną na śmierć głowicą renomowanych marek, czyli też nie były takie twarde.
Maciek1 pisze: Co do profesjonalnych wyrobów Stilon`u mam o nich całkiem dobre zdanie.
Ja też.
ODPOWIEDZ