Na schemacie jest dużo poważniejszy błąd. Marny żywot lamp w końcówce mocy, jakby ktoś pobudował to zgodnie ze schematem .
Zresztą te 370V po mojemu nie jest błędem.
Ostatnio zmieniony śr, 12 grudnia 2007, 13:13 przez Teslacoil, łącznie zmieniany 1 raz.
Zależy czy mówimy o pracy lampy w dopuszczonym przez producenta zakresie napięć anodowych, czy zgadzamy się z niższą wytrzymałością i niezawodnością lampy i przekraczamy dopuszczalne parametry. Napięcie anodowe w na tym schemacie jest znacznie zawyżone i ja bym do gitarowca, który i tak pracuje ciężko, tego nie użył, a na pewno nie po to, żeby zyskać dodatkowe 5W mocy czyli z 1dB.
Nie podoba mi się też zasilanie S2 napięciem 380V
w moim projektowanym gitarowcu napięcie będzie około 330V na prostowniku krzemowym, a więc typowe dla takiej końcówki, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby było o te 20V większe. Przynajmniej zaraz za prostownikiem.
jethrotull pisze: Napięcie anodowe w na tym schemacie jest znacznie zawyżone i ja bym do gitarowca, który i tak pracuje ciężko, tego nie użył, a na pewno nie po to, żeby zyskać dodatkowe 5W mocy czyli z 1dB.
tak tylko na boku policzyłem sobie różnice miedzy 15 a 10W i wyszło mi 1,77dB czyli jakieś 25% głośniej...
a z tego co wyczytałem w katalogu Niemcewicza to przy Ua = 300V, Ia = 2*46mA można uzyskać 17W na wyjściu, więc te 15W jest całkowicie realne bez "zarzynania" lamp, a schemat który przytoczyłem był tylko dla przykładu, że da się z tej lampki wycisnąć małe co nieco
Czesc
Mam pytanie: czy ktos z Was probowal w koncowce 2 x EL86, a nie EL84. Prosze zrobic probe przy 250V anodowego. S2 max 170V !!! Przy tonie 440Hz udawalo mi sie wyciagnac nawet 22W dla 10% znieksztalcen.
Pozdrowienia