A kola zebate to wycina sie laserem, chyba taniej wychodzi.
usługi tokarskie
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
pierwszy
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Te z prostymi zębami pewnie tak... Ale przy wszelkiego rodzaju przekładniach ślimakowych obróbka skrawaniem ( frezarki numeryczne ) nadal są bezkonkurencyjnemacska pisze: A kola zebate to wycina sie laserem, chyba taniej wychodzi.
Apropos kół zębatych... Widzisz na tych zdjęciach kawałek zgrzewarki dla Alka ?
Bo ja od jakiegoś tygodnia staram się dostrzec
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
-
Vault_Dweller
- 2500...3124 posty

- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
Aaaaa, mechanizm zębatkowy do napędu elektrody? Pewnie, że widzę
.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
-
cirrostrato
- 6250...9374 posty

- Posty: 6503
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Trochę obok tematu(jak zwykle ja...).Szwagier ma dużą tokarkę samoróbkę gdzie wał jest mocowany w bloku silnika F125P i nawet to nieżle toczy,suport to oddzielna bajka.A czasy gdy w państwowym zakładzie za parę złotych fachowcy z braku zajęcia robili(na fuchę) cuda(toczenie,frezowanie,nawęglanie,azotowanie,szlifowanie itd) dawno minęły.Po prostu te narzędziownie dawno rozgoniono i teraz to już (w innych miejscach zamówione)dużo kosztuje.
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Wydaje mi się jednak, że te nasze OT nie są tak całkiem OT jednak
W końcu chodzi o to, żeby podpowiedzieć Piotrkowi w wyborze dalszej drogi postępowania z pomysłem
Przykład Twojego szwagra ilustruje moim zdaniem jakby limes superior naszej dyskusji
Niemniej jednak nie polecam Piotrkowi tej drogi...
A limes inferior wygląda niestety tak:
To ja poproszę 60 mm wałka o średnicy 80 mm ... W trzy milimetrowych plasterkachPiotrek pisze:(...) praktycznie wszystko do średnicy 80mm. (...)
A przecież cięcie materiału na tokarce to podstawowa operacja
"Praktycznie wszystko" ?!?
Naprawdę wyobraziłem sobie, że odwiedzi mnie macska ( było by niezmiernie miło ) i przy piwku wykonam mu kilka takich frezowanych wałków
Mogli byśmy sobie przy okazji spokojnie, w ciszy ( 7 l oleju w ciągłym obiegu smarowania łożysk panewkowych robi swoje ) podyskutować o naszych zainteresowaniach, a wałeczki toczyły by się same
No prawie, bo przecież raz na cały proces obróbki trzeba by było przestawić maszynę
No ale tego rzeczywiście nie widać, jesli staniemy twarzą w twarz z reklamą, a i samą tokarką przedstawioną w linkach z allegro
Nie pędż tak szybko
Sam ciężar tej uzębionej osi wystarczy, żeby solidnie ścisnąć blaszkę tulejki, która stanowi anodę diody, jaką mam od Alka
Widzę tutaj spiralną sprężynę zaczepioną o jeden z otworów w korpusie, widocznych obok koła zębatego
Spróbuj na początek dostrzec mocowanie kolumny zgrzewarki i podpowiedz, czy nałożyć na rurę grubościenną ( w końcu to musi trochę ważyć
Jakoś tak przyszło mi do głowy, żeby pokazać ten element i rozbudzić wyobraźnię
1. Prawie się rymuje
2. W końcu to własnie Alek wrzucił na forum tą łamigłówkę
Dopiero kiedy znajdę czas na dokończenie pomysłu zamierzam poprosić Alka o przetestowanie koromysła i ocenę jego przydatności
I jeszcze jedna sprawa... Nie chciał bym, żeby umknęła Państwa uwadze
Opisując moje maszynki nie demonstruję rozwiązań, których kosmiczne koszty mogą zniechęcać rozważającego zakup tokarki z allegro...
Moja jest po prostu... Tańsza
Oczywiście obrabiarki tego typu wzmagają odpowiednich narzędzi, ktróre z reguły sporo kosztują.
Ja zaopatruję się w tzw "sklepie firmowym" zakładów WSK w Rzeszowie... Gdzie sprzedają wycofane z linii produkcyjnych narzędzia...
Oczywiście nie mam tu na myśli amatorskich nozy spiekowych lutowanych "na mosiądz" ( naprawdę takie widziałem ) ale solidne narzędzia stosowane w obrabiarkach produkcyjnych... Płacąc średnio 2,5 PLN za sztukę i to w rozmiarze XXL
I to by było chyba na tyle
Pozdrawiam
Marek
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
pierwszy
MarekSCO pisze: Wydaje mi się jednak, że te nasze OT nie są tak całkiem OT jednak
...Naprawdę wyobraziłem sobie, że odwiedzi mnie macska ( było by niezmiernie miło ) i przy piwku wykonam mu kilka takich frezowanych wałków
Mogli byśmy sobie przy okazji spokojnie, w ciszy ( 7 l oleju w ciągłym obiegu smarowania łożysk panewkowych robi swoje ) podyskutować o naszych zainteresowaniach, a wałeczki toczyły by się same
No prawie, bo przecież raz na cały proces obróbki trzeba by było przestawić maszynę
Tylko tak troche sa OT!
A pojade kiedys, znajde czas na to na pewno!
Ja w miedzyczasie skonczylem nawijarke, chyba bardziej zeby sie zrelaksowac przy tym i odstresowac niz z potrzeby.
Wracajac do szlifierki suportowej, tu raczej stosowanie lozysk kulkowych jest troche na wyrost, bardziej swoisty snobizm z mojej strony.
Lozyska poza tym sa bardzo tanie, sa to lyzworolkowe, na allegro po 1 zl/szt.
Troche zmienilem koncepcje mocowania i przez to elegancko zmiescil sie licznik obrotow.
A tak to wyglada:
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
No dobramacska pisze:Very Happy
Tylko tak troche sa OT!
Będzie mi niezmiernie miło ! ( kurcze... brakuje mi emotikonu pozwalającego wyrazić radośćA pojade kiedys, znajde czas na to na pewno!
Bardzo ładna robota. Imponujące śruby stożkoweWracajac do szlifierki suportowej, tu raczej stosowanie łozysk kulkowych jest troche na wyrost, bardziej swoisty snobizm z mojej strony.
Z tą szlifierką suportową to trochę uprościłem
Dokładnośc wymagana do osadzania łożysk to +/_ 0.01...
Do uzyskania przy obróbce nożem +/_ 0.1...
Ja resztę dokonuję czasem ręcznie
Szlifierkę suportową też wykonałem kiedyś, ale do szlifów zewnętrznych...
Prędkość skrawania przy tak małych otworach musiała by być spora...
W maszynach fabrycznych o ile mnie pamięć nie zwodzi obroty wrzeciona są w przedziale 18000 - 30000 rpm
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
KaKa
- 1875...2499 postów

- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Tyle kręci się jedna z nawijarek jakie mam. Tylko łożyska trzeba wymienić bo hałasująMarekSCO pisze:18000 - 30000 rpmTutaj to dopiero potrzebne są łożyska
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
A niech tam 
Jeszcze jeden OT - zanim zgilotynują
Może komuś przyda się taka informacja... Zwłaszcza, że jeden z kolegów pytał mnie na PW o obrabiarki stolarskie...
W szlifierkach do wałków ( wewnętrznych powierzchni wałków ) z racji konieczności utrzymania duzej precyzji obróbki nie wymienia się samych łożysk a całe wrzeciona...
W maszynach produkcyjnych takiej wymiany dokonuje się w określonym terminie - bez względu na stopień zużycia łożysk...
I chociaż takie wrzeciona nie pracują już tak, jak nowe, przy prędkościach rzędu 20000 rpm, to jednak przy mniejszych radzą sobie doskonale...
A jakość ich jest o wiele lepsza niż jakichkolwiek wyrobów rzemieślniczych...
W sklepie WSK o którym już wspominałem są okresowo do nabycia w cenach rzędu 50 PLN za sztukę
Warto mieć to na uwadze
Zakupu całej szlifierki nie polecam majsterkowiczom
Utrzymanie jej w należytym stanie wymaga sporo uwagi, a jeśli chcemy na niej pracować musimy zainstalować w oddzielnym pomieszczeniu
Strasznie pyli, a taki rodzaj pyłu potrafi szybko "załatwić" prowadnice w łożach innych maszyn 
Jeszcze jeden OT - zanim zgilotynują
Może komuś przyda się taka informacja... Zwłaszcza, że jeden z kolegów pytał mnie na PW o obrabiarki stolarskie...
W szlifierkach do wałków ( wewnętrznych powierzchni wałków ) z racji konieczności utrzymania duzej precyzji obróbki nie wymienia się samych łożysk a całe wrzeciona...
W maszynach produkcyjnych takiej wymiany dokonuje się w określonym terminie - bez względu na stopień zużycia łożysk...
I chociaż takie wrzeciona nie pracują już tak, jak nowe, przy prędkościach rzędu 20000 rpm, to jednak przy mniejszych radzą sobie doskonale...
A jakość ich jest o wiele lepsza niż jakichkolwiek wyrobów rzemieślniczych...
W sklepie WSK o którym już wspominałem są okresowo do nabycia w cenach rzędu 50 PLN za sztukę
Warto mieć to na uwadze
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Alek
Czuję się wywołany do tablicy. Tomek Gumny sprezentował mi jakiś czas temu zgrzewarkę swojej roboty, opartą o transformator od mikrofali. Nie czułem się jednak wcześniej upoważniony do informowania o tym fakcie
. Zgrzewarka ta ma pewne słabsze strony, ale ogólnie jest mniejsza od wcześniej używanej, a pożyczonej od Cirrostrato. Czyni to zgrzewanie precyzyjniejszym.
Głównym mankamentem jest brak elektrod wygiętych, mniej lub bardziej skomplikowanych, które by niekiedy wiele pomogły. Jeśli uzyskam pozwolenie zamieszczę fotografię. Wspomnę tylko, że zgrzewarka wymaga do obsługi obydwu nóg
W tym miejscu chcę wyraźnie zaznaczyć, że mimo powyższego sprawę zgrzewarki nadal należy traktować jako aktualną, gdyż:
1. kolejne rozwiązania mogą być lepsze od poprzednich i czynić zgrzewanie łatwiejszym i precyzyjniejszym.
2. Technologią lamp zajmują się obecnie na tym forum cztery osoby; z tego dwie zawodowo są z tym mniej lub bardziej związane. Prędzej czy później mogą one także potrzebować takiej maszynki
3. Praktycznie brak takich zgrzewarek na rynku (w jakiejś rozsądnej cenie). Być może warto pomyśleć o zapełnieniu tej niszy.
Głównym mankamentem jest brak elektrod wygiętych, mniej lub bardziej skomplikowanych, które by niekiedy wiele pomogły. Jeśli uzyskam pozwolenie zamieszczę fotografię. Wspomnę tylko, że zgrzewarka wymaga do obsługi obydwu nóg
W tym miejscu chcę wyraźnie zaznaczyć, że mimo powyższego sprawę zgrzewarki nadal należy traktować jako aktualną, gdyż:
1. kolejne rozwiązania mogą być lepsze od poprzednich i czynić zgrzewanie łatwiejszym i precyzyjniejszym.
2. Technologią lamp zajmują się obecnie na tym forum cztery osoby; z tego dwie zawodowo są z tym mniej lub bardziej związane. Prędzej czy później mogą one także potrzebować takiej maszynki
3. Praktycznie brak takich zgrzewarek na rynku (w jakiejś rozsądnej cenie). Być może warto pomyśleć o zapełnieniu tej niszy.
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Uwaga:
Byłem niedawno w hipermarkecie i widziałem dokładnie taką tokareczkę o którą pyta Piotrek
http://www.allegro.pl/item248832337_tok ... nhell.html
Z tym, że kosztowała ona tam... 1350 PLN...
Nawet się upewniałem, bo wydawało mi się strasznie tanio...
Tak więc polecam kolegom mieć to na uwadze...
Zanim podejmiemy decyzję o zakupie na allegro, warto upewnić się , czy nie przepłacamy
Czuję się zobowiązany z tego skorzystać 
Pokazując ten kawał żelaztwa chciałem pobudzić wyobraźnię kolegów i zwrócić uwagę na to, jakie jeszcze operacje ( oprócz skrawania obwodowego i promieniowego ) można wykonać na tokarce
Dalej miało być tak:
"Wyobraźmy sobie spiralną sprężynę zwiniętą ze stalowej taśmy ( można ją zwinąć na tokarce ) zaczepioną jednym końcem o korpus a drugim na promieniu metalowej tarczy, która była by mocowana na osi koła zębatego. Regulację wstępnego naciągu sprężyny uzyskiwali byśmy poprzez regulację położenia tarczy na osi. Najłatwiej było by wykonać to mocowanie z użyciem wielowpustu
Który oczywiście w całości można było by wykonać na tokarce
"
Ech...
Jestem w tej komfortowej sytuacji, że widziałem zdjęcie zgrzewarki wykonanej przez Tomka Gumnego ( autor mi je przysłał ) i pozwolę sobie zauważyć, że maszyna bardzo mi się podoba
Właśnie dlatego będę namawiał kolegów do publikowania na bieżąco wyników tego typu prac... Ułatwi to znacznie pracę innym - a przecież o to w tej zabawie chodzi
Jest takie powiedzenie z kręgu Linuxa:
"Wchodzimy po plecach poprzedników"
Jeśli miałbym wykonywać zgrzewarkę to pewnie spróbował bym skopiować w miarę dokładnie to co na filmie
Ale prawdę mówiąc jeszcze się nad tym w dostatecznie poważnym stopniu nie zastanowiłem 
Byłem niedawno w hipermarkecie i widziałem dokładnie taką tokareczkę o którą pyta Piotrek
http://www.allegro.pl/item248832337_tok ... nhell.html
Z tym, że kosztowała ona tam... 1350 PLN...
Nawet się upewniałem, bo wydawało mi się strasznie tanio...
Tak więc polecam kolegom mieć to na uwadze...
Zanim podejmiemy decyzję o zakupie na allegro, warto upewnić się , czy nie przepłacamy
Alek pisze:Czuję się wywołany do tablicy.
Pokazując ten kawał żelaztwa chciałem pobudzić wyobraźnię kolegów i zwrócić uwagę na to, jakie jeszcze operacje ( oprócz skrawania obwodowego i promieniowego ) można wykonać na tokarce
Dalej miało być tak:
"Wyobraźmy sobie spiralną sprężynę zwiniętą ze stalowej taśmy ( można ją zwinąć na tokarce ) zaczepioną jednym końcem o korpus a drugim na promieniu metalowej tarczy, która była by mocowana na osi koła zębatego. Regulację wstępnego naciągu sprężyny uzyskiwali byśmy poprzez regulację położenia tarczy na osi. Najłatwiej było by wykonać to mocowanie z użyciem wielowpustu
Ech...
Jestem w tej komfortowej sytuacji, że widziałem zdjęcie zgrzewarki wykonanej przez Tomka Gumnego ( autor mi je przysłał ) i pozwolę sobie zauważyć, że maszyna bardzo mi się podoba
Właśnie dlatego będę namawiał kolegów do publikowania na bieżąco wyników tego typu prac... Ułatwi to znacznie pracę innym - a przecież o to w tej zabawie chodzi
Jest takie powiedzenie z kręgu Linuxa:
"Wchodzimy po plecach poprzedników"
Jeśli miałbym wykonywać zgrzewarkę to pewnie spróbował bym skopiować w miarę dokładnie to co na filmie
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
-
Zibi
- 3125...6249 postów

- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok