Proszę o pomoc w zaprojektowaniu preampu lampowego

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Piotrektab pisze:koniec mocy jest na 2 6P3S czyli 6l6 i jest z metką 50 W ... Czy ma on te 50 W ??
Jeżeli ma, to kosztem przeciążenia lamp.
Generalnie gitarnicy się tym nie przejmują i katują lampy w swoich wzmacniaczach bez skrupułów, bo tak im gra lepiej. Ja raczej zachęcam do trzymania się danych producenta. Zależy co bardziej sobie cenisz - "to" brzmienie, czy niezawodność :roll:
Piotrektab
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: pt, 7 września 2007, 23:58

Post autor: Piotrektab »

To w takim razie jak zasilić preamp żeby miał te 50 W i "to" brzmienie a jak żeby wszystko chulało jak chciał producent lamp . Ale przecież w fabrycznych konstrukcjach są 4 6L6 na 100 W i 2 6L6 na 50 w ... czy w fabrycznych konstrukcjach taka np mesa katuje lampy prądem ...
Ostatnio zmieniony wt, 11 września 2007, 17:18 przez Piotrektab, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

6L6 to troszkę co innego, niż 6P3S-E, a jeszcze czym innym jest 6L6-GC. Z tej ostatniej 50W można uzyskać bez większego problemu.
Dla 6P3S-E producent podaje Ua(max)=250V, Pa(max)=20W, czyli znacznie mniej niż potrzeba w większości wzmacniaczy o mocy 50W. Dla 6P3S dopuszczalne już jest 400V przy tej samej mocy, a dla większości wykonań 6L6-GC mamy 500V i 30W.
Jak widzisz różnice są znaczne.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Piotr pisze:Dla 6P3S dopuszczalne już jest 400V
To co, cywilna 6P3S wytrzyma, a wojskowa już nie? Wiadomo nie od dziś, ze maksymalne napięcie anodowe jest "złym" parametrem i nie ma co sobie nim zawracać głowy.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

jethrotull pisze:To co, cywilna 6P3S wytrzyma, a wojskowa już nie?
Tako rzecze producent.
jethrotull pisze:Wiadomo nie od dziś, ze maksymalne napięcie anodowe jest "złym" parametrem i nie ma co sobie nim zawracać głowy.
Co masz na myśli?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Np. to że Philips (bodajże) produkował PL500, w których pisał Ua_max=250V, i równolegle sam projektował i produkował wzmacniacze z tą lampą gdzie Ua wynosiło prawie dwa razy tyle. Że o Melomanie nie wspomnę.
Sam też "katuję" 6P1P-EW napięciem anodowym 310V (przy maksymalnym 250V) i wiem, że nie jestem w tym odosobniony. Wzmacniacz ma się dobrze. Zdaję sobie sprawę, że z inżynierskiego punktu widzenia może to wyglądać jak opieranie się o nieudokumentowane własności podzespołów, ale wygląda mi to na powszechną praktykę, np., jak sam wspomniałeś, w gitarowcach.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Dla 6P1P Ua(max) wynosi 315V. Dopiero w połączeniu triodowym spada do 285V z powodu mniejszej wytrzymałości siatki.

Na przykład w djabłach producent podaje Ua(max)=250V dla Pa(max)=60W, 450V dla 30W i aż 600V dla zimnej lampy.

Weź pod uwagę, że Ua(max) jest po coś podawane i czegoś wynika, prawda?

Przy zbyt dużych napięciach może zostać uszkodzona izolacja cokołu, lub wewnątrz, katoda zużywa się szybciej wskutek bombardowania jonami o wyższej energii (to najważniejsze ograniczenie) i wiele, wiele innych zjawisk, o które pytaj Alka.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Piotr pisze:Dla 6P1P Ua(max) wynosi 315V. Dopiero w połączeniu triodowym spada do 285V z powodu mniejszej wytrzymałości siatki.
Wybacz, ale nie moge się tej informacji doszukać w dostępnych mi katalogach:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... 6P1PEV.pdf
Weź pod uwagę, że Ua(max) jest po coś podawane i czegoś wynika, prawda?
Jasne, jest to związane z żywotnością lampy. Większe Ua = większa moc ale mniejsza żywotność. Cos za coś.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

jethrotull pisze:Wybacz, ale nie moge się tej informacji doszukać w dostępnych mi katalogach:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... 6P1PEV.pdf
W tym przypadku opieram się na Mikołajczyku.
Od dwóch lat mam też niewymieniane 6P1P-EW we wzmacniaczu zasilanym napięciem 300V i wszystko gra :)
jethrotull pisze:Jasne, jest to związane z żywotnością lampy. Większe Ua = większa moc ale mniejsza żywotność. Cos za coś.
Piotr kilka postów wyżej pisze:Zależy co bardziej sobie cenisz - "to" brzmienie, czy niezawodność
Czyli się zgadzamy ;)
Piotrektab
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: pt, 7 września 2007, 23:58

Post autor: Piotrektab »

No tak ale przecież wzmacniacze lampowe mają to coś w brzmieniu jeśli przesterujemu końcókę czyli jak zasili się większym napięciem końcówkę to brzmi to lepiej niż zasilanie zasilaniem katalogowym ?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Piotrektab pisze:No tak ale przecież wzmacniacze lampowe mają to coś w brzmieniu jeśli przesterujemu końcókę czyli jak zasili się większym napięciem końcówkę to brzmi to lepiej niż zasilanie zasilaniem katalogowym ?
Jedno raczej ma mały związek z drugim.
Przesterowanie przeciążonego stopnia pewnie zabrzmi inaczej, ale nie ma żadnej gwarancji że lepiej.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

Piotrektab pisze:50 W to tak chciałem żeby końcówka miała ... ale chyba tylko na chęciach się skończy . Jaką najmocniejszą końcówkę można zrobić na tym trafie co mam ? Paczuszka jest już i jest to 2 x eminence legend v12. Apropo końcówki - tak przeglądam sieć i np tu http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 7ccb94d4fe
koniec mocy jest na 2 6P3S czyli 6l6 i jest z metką 50 W ... Czy ma on te 50 W ??
kochaaaany! na takiej paczce to 5W Cię srogo ogłuszy (nie mówię już o tych 17-20W) ;)
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
Piotrektab
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: pt, 7 września 2007, 23:58

Post autor: Piotrektab »

Dobra to o końcówce juz troszke wiem i troszke zboczyliśmy z tematu . Co do preampu to chciałbym żeby miał ładny czysty kanał , chciałbym osiągnąć crutch chyba "crunch"? i do tego od lekko przesterowanego po mocne mięsiste brzmienie . Gitarke mam epiphona g-400 z rozłanczanymi cewkami i zakres brzmień od szklaneczki po mięsko :) . Co do brzmień to oczywiście zdaję sobie sprawe że wiele zależy od paluszków . Jakie kanały polecacie do takiej konstrukcji ??
Dodam jeszcze że combo będzie urzywane na próbach i małych koncertach . Jednak na próby potrzebne są decybele bo mamy dobre nagłośnienie

Proszę o korzystanie z opcji sprawdzania pisowni przed wysłaniem posta. Przecież tego się nie da czytać
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Piotrektab pisze:rozłanczanymi
Wybacz, że się czepię nie wnosząc nic do tematu, ale mało mi monitor nie pękł :shock:
NeoNN
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 291
Rejestracja: sob, 8 kwietnia 2006, 14:27
Lokalizacja: Łódź i okolice

Post autor: NeoNN »

Rzesz we sznycel... to raz, a dwa to... jak poskładałem swój pierwszy PP na EL84, który liczył około 12W, to ja tego w domu nie mogłem rozkręcić do końca z głośnością... to jest "Qpa" mocy, że tak to ujmę.
Tak mnie się zdaje, że takie PP na 2x EL84 to obali głośnoscią te tranzystorowe 50W, no może nie dosłownie, ale coś koło tego bedzie pewnie.
Na próby z zespołem to wystarczy mi 5-8W max lampowej mocy, a nawet "małe koncerty" to rozkręci, więc po co więcej kombinować.
Obecnie usiłuję poskładać wzmacniacz stereo SE na EBL21, wykorzystując przy tym nie trudno dostępne TG5 i myślę, że to wystarczy mi jako wzmacniacz pod klawisz w zupełności.
gg: 8688403