Piotrze, ja nic nie wspominałem o stanie ustalonym

Chodziło o pełen zapis całego dźwięku, a nie obcięcie początku i końca (elementów odpowiadających za obwiednię) co, jak każde obcięcie, jest utratą informacji i tym samym nie pozwala na uzyskanie kompletnego obrazu sygnału. Mówiłem o sygnale jako całości: w dziedzinie czasu czy częstotliwości, wszystko jedno.
A że charakter obwiedni w dziedzinie czasu jest ważniejszy niż statyczne jego właściwości z punktu widzenia "jakości" sygnału, to ja powtarzam już od bardzio dawna.
Pozdrawiam.