TS40/13 i 40/24 są identyczne (za wyjątkiem wyglądu). na tym pierwszym wydobytym z relaxa2 mam wzmacniacz SE na 1xECC83, 1xECC85 i 6P6S. na tym drugim mam też konstrukcję SE 2x6N2P-EW i 6P14P-EW. żadne z nich się nie grzeje zbytnio. owszem, po godzinie gry są leciutko ciepłe, ale nic poza tym...
efekt02 pisze:
Jak nie trudno policzyc pierwotne ma katalogowo 40W natomiast wtorne juz niestety nie
Wszystko zależy jakie obciążalności się przyjmie. Bez tej informacji Twoje obliczenia dają wyniki o trudnej do zweryfikowania użyteczności (mówiąc po ludzku: wyniki są wzięte z kosmosu).
Odświeżę wątek. Właśnie przyszedł do mnie TS40/24/676. Czy do EL84 w SE stereo nada się ten transformator?
Może ktoś ma dokładniejsze dane, to będę wdzięczny.
dolphin123 pisze:Czy do EL84 w SE stereo nada się ten transformator?
Dwie lampy EL84 pobierają łączny prąd żarzenia o wartości 1,52A, do tego trzeba doliczyć żarzenie ECC83 (0,3A). Przy drucie o średnicy 0,8mm daje to gęstość prądu ok. 3,5A/mm2. Wpadł mi dziś w ręce taki transformator więc mogę sprawdzić jeśli to dla kolegi nadal aktualne.
Witam. Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze. Załóżmy napięcie sieci 230 V i spadek napięcia na uzwojeniach 10%.
Anodowe dla typowego punktu pracy: 48mA/5,2K.
2 lampy EL84/6P14P 48 mA anodowego plus prąd S2 5 mA plus ECC83/6N2P 2-4 mA razem 110 mA stałego co daje 155 mA przemiennego z uzwojenia anodowego co daje gęstość prądu 155/38 = 4 A/mm2 - dużo. To daje moc pobraną 230x(950/965)x0.9x0.155 = 31,5 VA
Żarzenie 2 lampy EL84/6P14P 1,5 - 1,6 A, ECC83/6N2P 0,3 - 0,35 A przyjmijmy 1.9 A co daje:
1,9/0,5 3,8 A/mm2 - też dużo i moc 230/(31/965)x0,9x1,9=12,5 VA.
Razem: 31,5 VA + 12,5 VA = 44 VA
Reasumując. Przekroczona moc trafa, duże gęstości prądu (4,0 i 3,8 A/mm2). W transformatorach fabrycznych spotykałem się z gęstościami prądu do około 3,8 - 4,0 A/mm2 ale przy takim obciążeniu transformatory mocno się grzały (parzyły) co dla mnie było nie do przyjęcia (w nawijanych przez siebie staram się nie przekraczać 2,5 A/mm2, 3,0 - 3,2 to dla mnie maksimum zależy od konstrukcji). Osobiście dałbym tu transformator 60 VA.
Miałem swego czasu jakieś TS40 "lampowe" i przy około 35 VA parzyło po pewnym czasie, choć działało poprawnie.
Czy wytrzyma ? Trudno jednoznacznie orzec. Podłączyłbym do pierwotnego żarówki 230 V tak żeby pobrały te 155 mA, do wtórnego jakieś 12V tak by pobierały te 1,9 A, zostawił na 2 godziny. Pierwsza sprawa czy się nie spali, druga jak bardzo będzie gorące.
Można się ratować zasilaniem żarzenia z osobnego transformatora, ewentualnie odwinąć nieużywane uzwojenia żarzenia celem lepszej wentylacji. Możesz przeprowadzić test obciążając samo uzwojenie anodowe rezystorami mocy tak, aby wytraciła się podobna moc, jak w docelowym układzie.