moje najnowsze dzieło.

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Jak 50Hz to chyba nie od zasilacza tylko od żarzenia? Jeśli zasilasz anodę lampy mocy z drugiego kondensatora filtru, a nie pierwszego to nie ma prawa nic buczeć, a pojemności i opory w filtrze nie są krytyczne. Już 22u-100R-22u musi działać, mniej nie sprawdzałem.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11143
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

oczywiście, że 50Hz jest od zarzenia a nie od zasilacza.
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Post autor: METALOWIEC »

TO napewno od zasilacza, bo jak odłącze żażenie do dalej to słychać. takie niskie BRRRRR. Teraz troche zmieniłem zasilacz. Dałem 100uF/100R/50uF i podłączyłem pod s2 jeszcze kondensator 50uF. Brum jest mniejszy ale jak podłączyłem pod kolumne gitarową 1x Eminence legend V12 to jest dokuczliwy.

PS. w połączeniu z preampem Soldano Atomic z mojego heada robi taką kupe hałasu że sam sie zdziwiłem :twisted: dalej jak na godz. dziewątą nie daje rady odkręcić Volume w domu :P
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Może odłączasz żarzenie, a ono nadal sieje zakłócenia np na siatkę stopnia wejściowego, np z powodu zbyt luźnej skrętki?
Albo to wcale nie jest 50Hz tylko 100.
A jak odłączasz anodowe to przydźwięk natychmiast cichnie? Bo jeśli też nie to znaczy że zakłócenia powstają przez siejące trafo sieciowe. Wówczas odłączenie wzmacniacza z sieci powoduje natychmiastową ciszę. To by tłumaczyło 50Hz.
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Post autor: METALOWIEC »

Em... to jest sam koniec mocy na 6p14p, jedna lampa na chassis od gramofonu Bambino. wszystko praktycznie luzem jest porozkładane (trafo sieciowe, płytka zasilacza) i tylko przewodami połączone. No nie wiem o co może chodzić, całkowite odłączenie żarzenia nic nie daje. Co to za częstotliwość ciężko mi dokładnie określić, może to faktycznie jest 100Hz ale powiem tak: im "mocniejszy" filtr tym ten przydźwięk cichszy a jego "brzmienie" bardziej przypomina ton sinusoidalny. A co to odłączenia anodowego.... Jakoś mam opory przed odlutowaniem przewodu od trafa podczas pracy :? :roll:
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Nie od trafa, tylko standby odłączasz, albo i przed prostownikiem przerwę robisz i nie odlutować tylko krokodylek w izolacji :). Jeśli to jest zrobione tak jak w bambino to musi brumieć, bo tam cała masa, włącznie z masą żarzenia idzie po chassis :roll:
Zagraj sobie na pustej strunie E gitary i powiedz czy ten przydźwięk jest wyższy czy niższy.