Spawanie wiązką elektronową

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Alek
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1893
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: Alek »

Zdjęcia i komentarz przeznaczone są przede wszystkim dla Marka SCO.

Na fotografiach masz większość układu pompowego do spawarki. Przewidziałem wziernik- samoróbkę, łatwy w demontażu i czyszczeniu. Detale spawane nie będą duże, przewiduję głównie spawanie tulejek i pierścieni o niedużej średnicy. Silnik obracający detale umieszczę wewnątrz komory. Detale będą wkładane z boku lub od góry, jeszcze nie wiem. Miejsca w komorze jest nie za dużo.
Teraz sen z powiek spędza mi optyka elektronowa i zasilanie. Detal będzie na masie, więc katoda podwieszona musi być na potencjale.
Działo elektronowe będzie u góry komory. Na razie jest tam dziura, muszę z aluminium lub duraluminium zrobić osłonę. Napięcie przyspieszające, ze względu na iksy planuje nie wyższe niż 10 kilowoltów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: MarekSCO »

A mnie się marzy kurna chata... Kurna ;)
Komora nie większa jak w Twojej... Oczywiście również prosty wziernik...
Tylko ten manipulator... Wystarczył by jeden... Taki wiesz... Jak w tej najstarszej
którą pokazywałeś kiedyś na zdjęciach :)
Nie masz gdzieś rysunków uszczelnień tego manipulatorka ? Albo innych informacji jakowychś ?
Bo selsyny to była by już ostateczność...
Taka spawareczka nie musiała by być bardzo szybka jeśli chodzi o pompowanie komory...
Jak by to w miarę doskonale stellity do stali spawało, to z całą pewnością bym na tym zarobił :)
Tzn nie na spawaniu elektronowym, ale na tym, co zrobił bym za pomocą
narzędzi spawanych tą metodą :)
Aaaa... Prawda ;) Miałem się uśmiać... ;)
To w ogóle nie powinno tak być ;) Tzn inaczej powinniśmy podchodzić do problemu uważam...
Spawanie elektronowe powinniśmy zostawić naukowcom ;) Kibicować im i szczycić się, że
w naszym kraju "pracuje" cztery czy pięć takich urządzeń :)
Sami zaś, winniśmy obrać sobie wyższe, poważne, jak na Polaka_Katolika przystało cele :)
( Zanim inni P_K cele nam wybiorą ;) )...
Ja ze swej strony zobowiązuję się zwiększyć zaangażowanie w wyjaśnienie "Sprawy Tupolewa"...
( Przy okazji wyjaśnię również sprawę Antonowa, Iliuszyna, Mikojana i Gurewicza, Kamowa, Jakoblewa i ... Suchoja...
Mam nadzieję, że ktoś pomoże mi w wyjaśnieniu sprawy Beriewa, Miasiszczewa, Polikarpowa i pozostałych ;) )
Jak tylko uzyskam stosowne wsparcie od komitetu prawdziwych P_K, to jadę do Samary
,gdzie remontowany był "nasz" Tupolew i wyjaśniam ;)
A przy okazji zobaczę sobie ile takich spawarek pracuje ( rzeczywiście pracuje - a nie klepie próbki )
w jednym tylko zakładzie Progress w tym pięknym zapewne mieście ;)
Nie... Nie będę się śmiał... będę kibicował i jeśli bedzie możliwośc to pomagał

Warto obejrzeć:
http://www.youtube.com/watch?v=B4eJm-EqfdI
Pod koniec tego filmu manipulator w sam raz dla Ciebie:
http://www.youtube.com/watch?v=BWx1NzovMTc
Wykorzystasz jeden z tych otworów z kryzami we właściwy sposób ;)
Pamiętaj, że spawanie, elektronowe, łukowe itd... To przede wszystkim spawanie
Zastanów się nad modulacją wiązki... Tego nie ma chyba w tych spawarkach PIE...
Nie mówię tu o spawaniu impulsowym... Tylko o modulacji do 50%...

W uzupełnieniu filmu
Kolekcjonuję pierwsze próbki zaraz po uruchomieniu urządzeń...
Jak był byś ciekaw jak wygląda porządna spoina aluminium zrobiona z katodowym rozpylaniem,
to polecam fotkę poniżej...
Z takim oto osobliwym komentarzem, który sobie na kopercie w której ją przechowuję
napisałem:
"Wszystko jest w porządku i maszyna gwizda, tylko spawacz p***a " ;)
Ale ładnie widać jak sproszkowany tlenek ucieka precz ;)
Pozdrawiam
Marek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Alek
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1893
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: Alek »

Ja raczej zrobię takiego elektronowego łomonosowa :lol: . Bardziej teraz potrzebuję ruchu obrotowego niźli liniowego, ale twój pomysł jest cenną inicjatywą.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: MarekSCO »

A luknąłeś na ten drugi film ?
Tam jest właśnie obrotowy manipulator...
A bardzo chciałbym dysputę jakąś o uszczelnieniach do manipulatorów sprowokować
w przyszłości niedalekiej ;)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: dark_one »

Pouczający ten radziecki filmik.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: MarekSCO »

:arrow: dark_one :)
Ano pouczający :)
Mam nadzieję, że wprawne oko veturilo ( kurcze i tutaj też o rowerach ;) )
dojrzało na nim, że jeden taki mieszek jest szyty również impulsowo ;)
Mi do tego kanonu metod teraz tylko w sumie tej elektronno dugowoj brakuje :)
Film powinien jakiegoś Oskara dostać czy coś :)
Szkoda tylko, że przy spawaniu aluminium z rozpylaniem ten wykres na oscyloskopie jest już po
zbalansowaniu...
Bo tam się fajna dioda tworzy... Elektronowa, chociaż nie próżniowa... Na tym łuku... ;)
( Termoemisja jak w lampie próżniowej )
Można było by "związek z lampami" uzasadnić i nie było by OT ;)
W sumie mówią nawet o tym dosyć oględnie, ale na oscyloskopie nie pokazali...
A szkoda :)
Ale i próżniowe nasosy też tam są - to i "związek z lampami" uzasadniony ;)

W ramach ciekawostki kolejna próbka... Tym razem własnej roboty wiertło stellitowe kontra pilnik ;)
Tylko kilka stopni HRC różnicy a jedno drugie wierci ;)
Takie stellity bym sobie do stalowych trzonków porządnie przyspawał i taniej by
mnie narzędzia kosztowały ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: dark_one »

MarekSCO pisze:Tylko kilka stopni HRC różnicy a jedno drugie wierci ;)
Generalnie na tym to polega. Plus parę tricków rodem z geometrii. Tak serio - gratuluję sukcesu, naprawdę super osiągnięcie. Ale to dobitnie świadczy, że w trakcie dłuższej nieobecności Twój park maszynowy zmienił się gruntownie.
MarekSCO pisze:Mi do tego kanonu metod teraz tylko w sumie tej elektronno dugowoj brakuje :)
A laziernaja oczień nie budie ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: MarekSCO »

:arrow: dark_one :)
Tylko one - te gwiaździste struktury - czasem się potrafią tak nagrzać, że lutowanie miedzią nie wytrzymuje ;)
Laserek ładny :) Napisz coś więcej o nim...
U mnie o wiele za mały na razie...
Ale jeszcze kilka...dziesiąt alu-felg do "bumierow" zregeneruję i jakiegoś CO2 może sobie sprawię ;)
Na razie nie widzę szans na użyteczny laserek niestety :(
Bida aż piszczy w tej dziedzinie... Co najwyżej mogę sobie pisanki na wielkanoc powycinać ;)

Aaaa... "Próbka" miała być ;)
Pierwsze uruchomienie pierwszego plazmotronu ;)
( A miała to być żaroodporna blacha - znowu mnie oszukali na złomowisku ;) )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: dark_one »

Tak na dobrą sprawę to sam niewiele o nim wiem. Poza tym, że radziecki, że zbudowany na licencji japońskiej, że używany był do krojenia ceramiki alundowej i korekcji rezystorów grubowarstwowych :D że chłodzony wodą, że według mnie helowo-neonowy. I to w zasadzie tyle, no jeszcze wiem, że zasilany napięciem 1.2kV (podejrzewam, że całkiem sporym prądem ...) i że zdobyty okazyjnie z demobilu (hmm jakżeby inaczej) - nawet nie wiem czy sprawny. To element większej układanki, która dopiero miesiąc temu zaczęła powstawać wraz z narodzinami mojego radio shack'u z prawdziwego zdarzenia. Powoli kompletuję sprzęt i sukcesywnie go uruchamiam, ale jeszcze za wcześnie żeby o czymkolwiek mówić. Póki co bawię się w serwis i przy okazji uczę wielu ciekawych rzeczy :-)
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: MarekSCO »

Jak będziesz celował w księżyc, to pamiętaj, o łunochodach ;)
Już się pewnie dawno pospawały elektronowo bez prądu ;)
Ale zwierciadło tego pierwszego jeszcze pewnie sprawne ;)
A niedawno go podobno na powrót zlokalizowali po pieriestrojce ;)
Pozdrawiam i dobrej nocki życzę
Marek
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: dark_one »

MarekSCO pisze:Jak będziesz celował w księżyc, to pamiętaj, o łunochodach ;)
Ha, przynajmniej nie motyką :lol: :lol: :lol:
MarekSCO pisze:A niedawno go podobno na powrót zlokalizowali po pieriestrojce ;)
To tam też była ??? Rany ...

-->Veturilo i MarekSCO
Z jakiego materiału zrobiliście uszczelnienia komory ? AF1000?
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
ciasteczkowypotwor
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 590
Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
Lokalizacja: jcty

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: ciasteczkowypotwor »

MarekSCO, dark_one, to może przejdźmy do konkretów: http://www.ebay.com/itm/SCIAKY-Electron ... 4cf37b6f4c
Zrzutka forumowa i coś pospawamy :)
Awatar użytkownika
Alek
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1893
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: Alek »

Uszczelnienia są na Viton. Proponowałbym jednak zacząć od bardziej niskobudżetowych eksperymentów niż spawarka za przeszło milion zielonych :wink: .
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: MarekSCO »

:arrow: dark_one :)
dark_one pisze:To tam też była ??? Rany ...
A to nie wiedziałeś ?!?
Wprowadzenie jej nadzorował osobiście niejaki Porfirii J.
( Pełnego nazwiska nie zacytuję, ale jak dobrze poszukasz
to opis tej historii znajdziesz tutaj:
http://baza.polsek.org.pl/faq/atyka_topic_1.html
Paragraf 1.21 )
A tak bardziej poważnie, to w okresie Gorbaczowa lokalizacja
Łunochoda 1 na księżycu jakoś Rosjanom zginęła ;)
Mimo, że wspomniany eksponat był często omiatany laserkiem i nie ruszył się ani na krok ;)
A właśnie ( podobno ) zaczęli zastanawiać się nad możliwościami
wtórnego wykorzystania takich pojazdów...
I tutaj pojawiło się nawiązanie do spawania wiązką elektronową...
Jakiś tam instytut w dawnym USSR opublikował raport, z którego
wynikało, że mechanizmy pojazdu są już prawdopodobnie trwale
zespawane wiązką elektronów :)
Tak mi się skojarzyło z moimi obawami o amatorskie spawanie
elektronowe...

:arrow: ciasteczkowypotwór :)
A wiele razy byłeś w sytuacji, że parametry posiadanego przez Ciebie przyłącza
energetycznego nie wystarczały do uruchomienia właśnie konstruowanego wynalazka ? ;)
Mi się już ze dwa razy zdarzyło - uczucie nie do opisania...
Coś jak z tym mieszkańcem Karelii, który widzi tabliczkę z napisem "zły pies"...
I czuje jednocześnie i głód i lęk ;)
Cena rynkowa machiny, którą zaprezentowałeś to tylko ułamek
kosztów eksploatacji :)
Ale tak poważnie, to spróbuj na e-bay poszukać mniejszej spawarki elektronowej...
Coś mi się wydaje, że tutaj to trzeba jednak bardziej na Wschód
i dawne technologiczne imperium ( CCCP ) głaza skierować :)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ciasteczkowypotwor
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 590
Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
Lokalizacja: jcty

Re: spawanie wiązką elektronową

Post autor: ciasteczkowypotwor »

Akurat, ta była największa :) Jest mniejsza, http://www.ebay.com/itm/SCIAKY-CV-1-S-4 ... 6627079%26

Ale no raczej nie kupię, brakuje mi jeszcze trochę kasy na koncie :)

Tak zdarzyło mi się, że pion wybijał, zwłaszcza po remoncie instalacji elektrycznej, kiedy mam takie zabezpieczenie, za jakie płacę :( Wcześniej było takie, "żeby było dobrze".