radar pisze:
Internet ma to do siebie, że jest bardzo demokratyczny i każdy może napisać dowolny idiotyzm.
Nie wiem Jasiu, czemu uważasz specjalistów z Svetlany za idiotów? Wg. Ciebie nie mają żadnej wiedzy nt. lamp elektronowych? Czy może przeprowadzone przez Ciebie badania, na powiedzmy kilkuset lampach dały inne wyniki?
Wcale nie uważam. Erica Barboura nawet cenię.
Wyrwany z kontekstu fragment o "wpływie koloru na pochłanianie gazów" brzmi idiotycznie i temu nie zaprzeczysz. Także temu, że Internet zawiera znacznie więcej bełkotu niż wiedzy i trzeba bardzo uważać posługując się nim jako źródłem.
Jeżeli interesują Cię moje doświadczenia w tej dziedzinie, to posiadam spore. Rutynowo nakładam elektrody pomiarowe metodą próżniowego napylania różnych metali. Rzeczywiście setki, jeżeli nie tysiące Usuwałem też gazy resztkowe z obudów powielczy elektronowych, które buduje mój zespół. Jako getter stosowałem wapń (dawał lustro srebrzyste...)
A oto inne źródło:
Here's a quote taken from "GETTER MATERIALS FOR ELECTRON TUBES" by Werner Espe: "If the getter is vaporized very slowly, the first barium atoms evaporated will absorb the gas present so that the remaining getter is deposited in a very high vacuum, exhibiting a "shiny" mirror. If flashing is done very rapidly, however, the getter deposits in a rather high vapor pressure, and the getter mirror will be discolored (rainbow-like) due to the dispersion of the barium. If vaporization is carried out in the inert atmosphere of a rare gas, the condensed deposit will be "black", resulting in a "dispersal" getter. This condition does not mean that the getter is contaminated, but merely that the deposit is finely divided and therefore absorbs light. Such deposits exhibit "HIGH" efficiency than the bright deposits: i.e. DARKER is better.
Coś to "rather high vapor pressure" wydaje mi się dosyć podejrzane. Ciśnienie przy takiej operacji typowo wynosi dobrze poniżej 10-4 Tr i droga swobodna atomów metalu jest rzędu wielu centrymetrów.
W sumie powyższy tekst brzmi dosyć rozsądnie. To, że metal "rozdrobniony" jest czarny, to wiadomo. Że ma bardziej rozbudowaną powierzchnię, to oczywiste. Rozbudowana powierzchnia będzie powodowała lepsze pochłanianie gazu - niby logiczne. Moim jednak zdaniem, nie ma to żadnego praktycznego znaczenia, gdyż zarówno jednej, jak i drugiej warstwie bardzo jest daleko do wyczerpania jej zdolności absorpcyjnych.
Pozdrawiam,
Jasiu