Czołem.
Jado pisze: pt, 2 września 2022, 19:15
Romekd pisze: pt, 2 września 2022, 12:01
W takim razie spróbuję użyć pojedynczych drucików w podwójnej emalii i nawinąć cewki w sposób możliwie staranny, tworząc warstwy (a nie masowo). Czy nikt z Was, Szanowni Koledzy, nie próbował przewijać podobnych cewek do jakiegoś lampowego stereodekodera lub może ma jakieś doświadczenia z cekami nawijanymi koszykowo (bifilarnie lub trifilartnie) na podobne częstotliwości? Jak dużo można zyskać na dobroci cewki stosując nawinięcie "koszykowe" w stosunku do warstwowego lub masowego przy częstotliwości 19 kHz?
Wydaje mi się, że "koszykowość" cewki głównie wpływa na minimalizację jej pojemności własnej, gdyż krzyżujące się druty nie idąc równolegle obok siebie, nie tworzą "kondensatorów".
Dobroć zaś zależy od stosunku indukcyjności do rezystancji drutu.
W cewce koszykowej średnia długość zwoju będzie nawet większa niż dla cewki nawijanej prosto, gdyż zwoje idą "bokiem" - więc rezystancja drutu może być większa niż dla cewki masowej, a dobroć mniejsza.
Można by kiedy zrobić takie doświadczenie - porównanie parametrów cewki nawijanej masowo i koszykowo.
Cewka nawijana koszykowo jest cewką samonośną - nie wymaga ona żadnych dodatkowych elementów konstrukcyjnych, podczas gdy cewka nawijana masowo musi mieć talerzyki boczne, żeby zwoje nie spadały.
Jest to atrakcyjne dla producentów i użycie konstrukcji koszykowej może wynikać własnie z tych względów.
Szkoda, że nie znasz indukcyjności cewek, bo przy nawijaniu masowym najprawdopodobniej zmieni się indukcyjność, mimo tej samej liczby zwojów, gdyż decyduje o niej również kształt cewki, a ten pewnie się zmieni - choćby przez to, że zwoje będą ciaśniej nawinięte - cewka ze zdjęcia ma zwoje bardziej "rozstrzelone".
Jeśli bym próbował nawijać taką cewkę koszykową, to chyba użył bym następującej metody -
wykorzystał klej cjanoakrylowy i przyspieszacz do niego. Złapał początek cewki klejem, potem przyspieszacz, pół zwoju, znowu klej i przyspieszacz, zmiana kierunku, pół zwoju, klej i przyspieszacz...itd....aż do końca cewki.
To zapewni, że zwoje będą się trzymać - bo przy trzech drutach jednocześnie - i to o różnych średnicach, i sztywnościach - może być ciężko nawinąć bez wspomagania.
Pytanie - ile tam jest miejsca w kubku ferrytowym - czy ręcznie nawinięta cewka nie będzie większa niż fabryczna i czy zmieści się w środku?
Mój wspólnik w firmie nawinął te cewki warstwowo /masowo/ (dwoma i trzema drucikami jednocześnie, dokładnie zwój przy zwoju), wcześniej montując na karkasie wyfrezowane z płytki szklano-epoksydowej okrągłe talerzyki z rowkami (na wyprowadzenie końców uzwojeń), które stworzyły małe szpuleczki.
2_Pioneer SX-2000 coil.jpg
Cewka wzmacniacza sygnału pilota 19 kHz (dwa uzwojenia)
3_Pioneer SX-2000_MPX-coil.jpg
Cewka powielacza częstotliwości 19/38 kHz (trzy uzwojenia, nawijane trzema przewodami jednocześnie)
4_Pioneer SX-2000_MPX-coil.jpg
Po sklejeniu wszystkich detali cewki.
5_Pioneer SX-2000 coil.jpg
Użył drutu o średnicy 0,18 mm w podwójnej emalii, co do którego sprzedawca gwarantował mi, że tego typu emalia powinna wytrzymać napięcie co najmniej 5 kV, gdyż przeprowadzali taką próbę u siebie w firmie. Niestety coś poszło nie tak, gdyż obie nawinięte cewki dostały zwarcia przy napięciu 500 V, włączonym między uzwojeniami na okres jednej doby. Co ciekawe jedna z cewek dostała zwarcia międzyzwojowego na tym samym uzwojeniu (po kilku dniach od zaimpregnowania uzwojeń i poskładania i poklejenia cewki; bez przyłożonego między uzwojenia napięcia DC), przez co jej indukcyjność zmniejszyła się z początkowej wartości 3,6 mH na kilkaset μH. W drugiej z cewek, po kilkunastu godzinach od przyłożenia napięcia 500 V pojawiło się zwarcie między uzwojeniem pierwotnym, a jednym z uzwojeń wtórnych, przy czym nie było to pełne zwarcie, gdyż napięcie 500 V spadło do ok. 30 V przy pojawieniu się prądu 100 μA, którą to wartość ustawiłem jako maksymalną w zasilaczu. Ja ze wspólnikiem w firmie sądzimy, że przyczyną uszkodzenia się obu cewek mógł być lakier elektroizolacyjny V-66 (lub PVB-60), którego użyliśmy do zaimpregnowania uzwojeń (być może wszedł on w reakcję z emalią drutu, np. zmiękczając lub rozpuszczając ją w pewien sposób, a wysychając doprowadził do pękania i powstania zwarcia

). Mamy więc nauczkę na przyszłość, by nie lakierować w ten sposób uzwojeń nawiniętych drutem w podwójnej emalii, która to emalia nadaję drutowi cechę "samolutowalności", po odpowiednim nagrzaniu grotem lutownicy.
Niedawno przyszły do mnie dwie nieużywane cewki do dekodera stereo odbiornika firmy Pioneer (z innego modelu tunera Pioneer). Obie są identyczne, jak pierwsza z cewek modelu, którego przywracam do działania, a więc mają jedynie dwa uzwojenia, gdy w naprawianym przeze mnie amplitunerze druga z cewek miała trzy uzwojenia...
6_nowe.jpg
Spróbuję coś pokombinować z drugą cewkę, by ta mogła pracować w obwodzie podwajacza częstotliwości (19/38 kHz). Te cewki również mają indukcyjność zbliżoną do 3,6 mH.
Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .