Kwestia projektora.

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Kwestia projektora.

Post autor: MarekSCO »

staku pisze: pt, 17 grudnia 2021, 21:58 i będziesz miał i trudniej i ciekawiej.
A chcesz pośmiać ? :mrgreen:
No to lookaj na pierwszą fotkę:
Widzisz, że to okienko informacyjne programu ( przeglądarki ) jest mocno zniekształcone.
Spójrz na prawy dolny róg ;)
Obrazek
A teraz weź linijkę i zmierz. Ono oczywiście zniekształcone nie jest.
No bo niby jakim cudem, kiedy wywołałem na ekranie okno komunikatu przeglądarki i nacisnąłem "Print Screen".
Ale to mniej więcej ilustruje jakie błędy w postrzeganiu, przy posługiwaniu się metodą, którą
tu opisałem, grałyby kluczową rolę.
Dalej...
Spójrz na mój awatarek. Widzisz odbicie mojej gęby w ekranie oscyloskopu ?
( Daaawno temu rozmawialiśmy o tym na triodzie z Kolegą macska )
A teraz spójrz na kolejną fotkę. W ekranie tej lampy nie mógłbym się odbić, nawet gdyby
jeszcze bardziej mi odbiło :lol:
Obrazek
No, chyba, że powolutku zrobię to co proponujesz, tylko w trochę inny sposób:
Ciach!
Obrazek
I mamy...
Obrazek
Tylko czy teraz z tego ekranu odczytam cokolwiek ? :mrgreen:

Nie takie to proste, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Wszystko ma swoją specyfikę.
I wszystko co kiedyś produkowano, też ją miało ;)
Zanim zaczniemy interpretować przebiegi zobrazowane na ekranie lampy CRT, postarajmy się dostrzec...
Jej ekran ;) Mimo, że nie ma na nim napisu "Tu jest przód ! Tutaj patrzeć ! "

To oczywiście pomysł śmieszny i w ogóle... Ale z drugiej strony. Czy aby na pewno ;)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ