Witam!
Próbowałem z folią TES-200 z AVT, drogie badziewie

, za połowę tej kwoty kupiłem ryzę papieru kredowego błyszczącego i wychodzi OK, pod warunkiem, że płytkę laminatu wyczyścisz i odtłuścisz....I ŁAPAMI NIE DOTYKAĆ
Ja zrobiłem próbę z laminatorem, do którego dorobiłem termostat(tani REX-C100) i zaraz szlag go trafił, teraz robię żelazkiem....szukam starego żelazka, które ustawiłbym poziomo, stopą do góry i zastosował ów termostat z termoparą.
Płytkę wałkuję wałkiem poligraficznym z twardej gumy i wychodzi dość ładnie.
Co do zwarć- problem powstaje gdy używasz "zamienników" tonera, ja wywaliłem 210zł na oryginał HP i nie rozpływa się pod naciskiem wałka jak podróbka.
Małe zwarcia usunąć można szpikulcem, używanym przez dentystów i taki sobie załatwiłem( nadaje się też do czyszczenia otworów na płytkach po wylutowaniu elementów- cyna nie łapie tego stopu)
Płytki trawię w nadsiarczanie sodu(B327), nie mam trawiarki, płytkę do pojemnika po 1kg lodach, gar z wodą na kuchenkę indukcyjną i trawię. W 10-15 minut płytka jest gotowa(oczywiście poruszam nią w czasie trawienia), potem mycie rozpuszczalnikiem do farb i wiercenie.
Płytek nie cynuję- preparat za drogi, zresztą moje urządzenia służą w domu, nie na statku pełnomorskim czy w oborze, to co ma być na zewnątrz pokrywam od strony druku lakierem poliuretanowym w sprayu.
Nie kupuj żadnych folii, ani tanich, drogich tym bardziej- to jest do kitu, psujesz w ten sposób drukarkę a efekty.....sam widzisz.