tek-no-logical pisze:J
p.s. Myślał ktoś z was o budowie 'miernika' lamp w oparciu o uC?
(wydaje mi się że w jakimś poście cos o tym było)
"Miernika" to nie myślałem, (ba mam P507), ale miślałem o hobbistycznym charakterografiie. Na jakiejs prostej karcie pomiarowej do PC-ta (PCL711?_) do tego dwa sterowane zasilacze dużego plusa, jeden minusa, parę wzmacniaczy izolacyjnych i oprogramowanie pod Linuxa. Z grubsza to zaprojektowałem, trochę brakuje czasu by wyczyścić i pomontować. Poszczególne człony mogły by się przydać i do innych celów.
Jasiu pisze:
"Miernika" to nie myślałem, (ba mam P507), ale miślałem o hobbistycznym charakterografiie. Na jakiejs prostej karcie pomiarowej do PC-ta (PCL711?_) do tego dwa sterowane zasilacze dużego plusa, jeden minusa, parę wzmacniaczy izolacyjnych i oprogramowanie pod Linuxa. Z grubsza to zaprojektowałem, trochę brakuje czasu by wyczyścić i pomontować. Poszczególne człony mogły by się przydać i do innych celów.
Pozdrawiam,
Jasiu
Czy 'duży plus' dla typowych lamp wystarczy 0..500V / 200 mA ?
Drugi duży plus może mieć chyba mniejszą wydajność?
A minus - +-40-50V wystarczy?
Do żarzenia lepze będzie regulowane źródło prądowe czy napięciowe?
Pytam bo nie mam wielkiej praktyki z lampami, chodzi mi o typowe zakresy.
Czy dobrze się domyslam że wzmacniacze izolacyjne mają być do pomiaru prądu? Jeśli tak, myślałem żeby dać szybkie ADC z interfejsem szeregowym (izolacja na transoptorach) z 'plywającym' zasialniem. Sterowanie chciałem zrobić na DAC'ach 12b ADC mogłyby być 12/14b. Czy to ma sens?
Jeśli napięcie zarzenia to 7,6V to się wycofuję.Potrzebuję trochę lamp E88CC aby mieć materiał do wyboru i parowania.A tak w ogóle to jestem dumny bo zakonczyłem budowę mojego wzmacniacza,i to z takim wynikiem,że wyłączyłem wszystko i słucham relacji ze skoków na wzmacniaczu lampowym.Odnośnie AVT to "zaszczyciłem" kiedyś tą firmę swoją obecnością w charakterze pracownika Działu Konstrukcyjnego.Jej szef to były mój wykładowca,dzięki któremu zrozumiałem jak działa tranzystor,bo lampy nauczyłem się sam.Ale to już chyba nie na temat,proszę o wybaczenie bo jestem po nieprzespanej nocy,którą spędziłem na dopracowywaniu wzmacniacza.
Pozdrawiam
rc03
tek-no-logical pisze:Myślał ktoś z was o budowie 'miernika' lamp w oparciu o uC?
Ja, z tym, że sam mikrokontroler + okolice to banał w porównaniu z częścią wykonawczą - stadkiem zasilaczy i przełączników. Z braku czasu projekt aktualnie wisi w postaci zasilacza anodowego zrobionego na drutach przetrzennie.
Aha, wszystkie zasilacze u mnie mają być impulsowe zasilane z 12V - tak aby mozna było urządzenia używac w plenerze, np. na targu.
tszczesn pisze:
Ja, z tym, że sam mikrokontroler + okolice to banał w porównaniu z częścią wykonawczą - stadkiem zasilaczy i przełączników.
Trudno się z tym nie zgodzić:)
W ciągu paru najbliższych dni postaram się przygotować jakiś opis swojego podejścia do tematu. Chciałbym ew. skonsultować schemat tu na forum przed realizacją. Jak schemat będzie gotowy poszukam sposobu żeby go tu wrzucić. Gdyby udało się stworzyć względnie prosty/tani układ zdecydowanie ułatwiłoby to dobieranie lamp - można by wymieniać się charakterystykami w celu znalezienia optymalnie spasowanych lamp. Biorąc pod uwagę ceny i dostępność niektóych typów lamp, byłoby to chyba wygodne rozwiązanie?
tek-no-logical pisze: Jak schemat będzie gotowy poszukam sposobu żeby go tu wrzucić. Gdyby udało się stworzyć względnie prosty/tani układ zdecydowanie ułatwiłoby to dobieranie lamp - można by wymieniać się charakterystykami w celu znalezienia optymalnie spasowanych lamp. Biorąc pod uwagę ceny i dostępność niektóych typów lamp, byłoby to chyba wygodne rozwiązanie?
Sam schemat 'teoretyczny' nie jest wiele wart niestety :( Mój tester jest koncekpcyjnie gotowy, aktualnie walczę (już od ponad pół roku :) z najtrudniejszą częścią - zasilaczami impulsowymi, z tym, że zasialcze muszą byc dośc specjalne - musza umożliwiać pomiar prądu i napięcia na wyjściu, oraz byc odporne na zwarcia. Pomysł na nie już mam, jest w trkacie sprawdzania, ale wymaga to ze dwóch dni wolnych sam na sam z aparaturą :)
Jak się powiedzie to moje urządzenie będzie potrafiło służyć jako tester lamp, charakterograf, parownik :( (do parowania lamp) oraz regulowany zasilacz żarzeniowy, anodowy i siatkowy. I to w przenośnej walizce. Nie jestem tylko pewien, czy uda mi się tam akumualatory zmieścić, czy będę zależny od zewnętrznego zasilania.
tszczesn pisze:
...
Nie jestem tylko pewien, czy uda mi się tam akumualatory zmieścić, czy będę zależny od zewnętrznego zasilania.
W takim razie zajmę się 'stacjonarną' wersją. Powinno być dużo prostsze i tańsze. Co do zasilacz impulsowych - chyba ciężko będzie zrobić odpowiednio szybkie i zarazem dokładne. Chodzi mi o pomiary tych części charakterystyk, dla których jest przekroczona moc max lampy. Wydaje się że stabilizator o działaniu ciągłym, który można szybko włączyć na moment byłby lepszy?
Może w wersji 'mobilnej' warto zrobić tak: przetwornica -> stabilizator regulowany(odniesienie z DAC) -> szybki klucz na wyjściu, a pomiar prądu wbudowany w stabilizator?(to tylko moje piersze wrażenie)
Cóż, każdy liczy jak umie... My tu na prowincji nie korzystamy z tych zalezności
A nawiasem mówiąc, po co wpychać niedoświadczonego kolegę w chory pomysł końcówki mocy na PCC88 . A może ktoś zrobi wzmacniacz na dwustu TG5 - przecież zagra na pewno. Cudzy czas, pieniądze i nadzieje trzeba chyba bardziej szanować a nie wpychać w niepewne przedsięwzięcie. Mam pytanie, czy ktoś zbudował już taki wzmacniacz i może odpowiedzialnie stwierdzić, że to dobrze gra?
a.
Waldemar Dekański pisze:To polemika z innym postem!!! :oops: :oops: (Zainteresowani się domyślą)
a
Dzięki za wszystkie wypowiedzi na temat wzmacniacza na PCC88, ja już zrezygowałem. Jeśli nie ma innych zainteresowanych to można chyba temat uznać za zamknięty.
Jeśli chodzi o zamieszanie ze zmianą tematu('miernik lamp') - przepraszam powinienem był chyba zacząć osobny wątek. Poprawię ten błąd w najbliższych dniach - kiedy uda mi się skończyć wstępny projekt takiego urządenia:)
Waldemar Dekański pisze:
A nawiasem mówiąc, po co wpychać niedoświadczonego kolegę w chory pomysł końcówki mocy na PCC88 :?: . A może ktoś zrobi wzmacniacz na dwustu TG5 :lol: - przecież zagra na pewno. Cudzy czas, pieniądze i nadzieje trzeba chyba bardziej szanować a nie wpychać w niepewne przedsięwzięcie. Mam pytanie, czy ktoś zbudował już taki wzmacniacz i może odpowiedzialnie stwierdzić, że to dobrze gra?
a.
No cóż - ktoś zadał pytanie to udzieliłem odpowiedzi. Eksperyment na pewno byłby ciekawy i pouczający, jest to jedyna możliwość aby się elektroniki (także lampowej) praktycznie nauczyć. Ja sam w młodości robiłem różne dziwne rzeczy, które dały mi bardzo solidne podstawy praktyczne. A co do wzmacniaczy beztransformatorowych - widziałem gdzieś w necie opis końcówki beztransformatoroqwj z kilkudziesięcioma chyba triodami 6080 (lub podobnymi). Linku nie pamiętam, bo się generalnie wzmacniaczami nie zajmuję i takich linków nie zbieram.
tek-no-logical pisze:
W takim razie zajmę się 'stacjonarną' wersją. Powinno być dużo prostsze i tańsze. Co do zasilacz impulsowych - chyba ciężko będzie zrobić odpowiednio szybkie i zarazem dokładne. Chodzi mi o pomiary tych części charakterystyk, dla których jest przekroczona moc max lampy. Wydaje się że stabilizator o działaniu ciągłym, który można szybko włączyć na moment byłby lepszy?
Może w wersji 'mobilnej' warto zrobić tak: przetwornica -> stabilizator regulowany(odniesienie z DAC) -> szybki klucz na wyjściu, a pomiar prądu wbudowany w stabilizator?(to tylko moje piersze wrażenie)
Co rozumiesz pod pojęciem 'szybkie'? Ja mam częstotliwośc pracy ok 100kHz - działa ładnie, ale na razie spaliłem transformator (źle nawinięta przekładka międzywarstwowa - zwoje z różnych warstw się zetknęły i przebiło emalię na drucie aż dym poszedł).
A mój zasilacz jest teoretycznie prosty - zwykła przewtornica zaporowa (spróbuję też z przeciwsobną jak mi się będzie chciało), tylko, że postronie wysokiegonapięica ma kilka dodtkowyc układów pomiarowych i podwójne sprzęnie zwrotne. To drugie mnie lekko niepokoi, bo może się wzbudzać.
tszczesn pisze:
Co rozumiesz pod pojęciem 'szybkie'? Ja mam częstotliwośc pracy ok 100kHz
Miałem na myśli zasilacz który jest w stanie szybko tj. powiedzmy w czasie rzędu pojedynczych milisekund dostarczyć rządane napięcie i równie szybko się wyłączyć. Wydaje mi się taka cecha przydatna przy pomiarach w obszarze gdzie np. moc strat w anodzie parokrotnie przekracza moc Pmax. Można by zastosować odpowiedni algorytm - zdejmować charakterystki punkt po punkcie, jednak nie po kolei, tylko przeplatając punkty z małą mocą strat i te przy których lampa jest przeciążona. W efekcie można by szybko wykonać cały pomiar, zapewniając równocześnie średnią moc strat poniżej Pmax. Inaczej mówiąc myślę raczej o sterowaniu z szybkich wzmacniaczy wysokonapięciowych - podobnych jak opisane przez panów Horowitz'a & Hill'a przy okazji omawiania stabilizatorów wysokonapięciowych.
Wracając do przetwornic -jedyne co mam im do zarzucenia to właśnie czas reakcji - zakładam, że sprzężenie obejmuje transformator?
Zresztą może zdolność układu do takiej impulsowej pracy nie jest konieczna?
Co do mocy wyjściowej i innych parametrów końcówki, to rozwiązuję wszystko graficznie na charakterystyce lampy, której użyję. Mogę sobie wtedy generować różne rozwiązania (np nachylenie prostej obciążenia itd) mając za ograniczenia warunki brzegowe od rzeczywistej lampy. Oczywiście do liczenia jakiś wskaźników na wyidealizowanych częściach wzory są jak znalazł
a.