A pomógł ktoś?
Naprawa kineskopu
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7410
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Naprawa kineskopu
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1893
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Naprawa kineskopu
Nikt nie deklarował takiej chęci, więc temat odłożony na półkę.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 768
- Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31
Re: Naprawa kineskopu
No to ja deklaruję, tylko potrzebuję jakieś info jak to ma wyglądać. Jakieś zdjęcie przykładowej fabrycznej, czy coś.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1893
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Naprawa kineskopu
Zasadniczo istnieją dwie możliwości realizacji zatapiarki pionowej:
a) Z obracającym się kineskopem
b)z obracającymi się palnikami
Pierwszy wariant wypróbowałem praktycznie przy próbie regeneracji małego kineskopu. Tak samo działała zatapiarka w zakładzie regeneracji kineskopów na ul. Płońskiej. Obracał się kineskop. Zatapiarka pionowa z ul. Płońskiej spełniała podwójną rolę: Pozwalała wtapiać wyrzutnie oraz pozwalała przedłużać szyjki. Był chyba jakiś napęd nożny, podnoszący rurkę przedłużającą szyjkę przy operacji łączenia przedłużki z resztą starej szyjki. Nie widziałem tego w czasie działania, więc niewiele więcej mogę powiedzieć. Nie było w tym zakładzie zatapiarki poziomej. Zaletą tego rozwiązania jest znaczna oszczędność miejsca i brak konieczności budowy/zdobycia zatapiarki poziomej.
W USA operację przedłużania szyjek wykonują na zatapiarce poziomej:
https://www.youtube.com/watch?v=W3G7b-DcOO4 (od 29:30)
Wtapianie wyrzutni zaś na zatapiarce pionowej (od ok 52:32). Jest to zatapiarka z wirującymi palnikami. Taka zatapiarka była stosowana w Polsce w latach 70. podczas prac nad kineskopem kolorowym (czarno- białe zdjęcie).
a) Z obracającym się kineskopem
b)z obracającymi się palnikami
Pierwszy wariant wypróbowałem praktycznie przy próbie regeneracji małego kineskopu. Tak samo działała zatapiarka w zakładzie regeneracji kineskopów na ul. Płońskiej. Obracał się kineskop. Zatapiarka pionowa z ul. Płońskiej spełniała podwójną rolę: Pozwalała wtapiać wyrzutnie oraz pozwalała przedłużać szyjki. Był chyba jakiś napęd nożny, podnoszący rurkę przedłużającą szyjkę przy operacji łączenia przedłużki z resztą starej szyjki. Nie widziałem tego w czasie działania, więc niewiele więcej mogę powiedzieć. Nie było w tym zakładzie zatapiarki poziomej. Zaletą tego rozwiązania jest znaczna oszczędność miejsca i brak konieczności budowy/zdobycia zatapiarki poziomej.
W USA operację przedłużania szyjek wykonują na zatapiarce poziomej:
https://www.youtube.com/watch?v=W3G7b-DcOO4 (od 29:30)
Wtapianie wyrzutni zaś na zatapiarce pionowej (od ok 52:32). Jest to zatapiarka z wirującymi palnikami. Taka zatapiarka była stosowana w Polsce w latach 70. podczas prac nad kineskopem kolorowym (czarno- białe zdjęcie).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 768
- Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31
Re: Naprawa kineskopu
Moim zdaniem lepsze jest obracanie kineskopu, choć wymaga precyzyjniejszej mechaniki.
A Twoim zdaniem jak?
Obracanie palnikami wymaga obrotowego przepustu gazu. Oraz uniemożliwia dotknięcie powierzchni rurki jakimś pilnikiem czy czymś, bo ciągle jakiś palnik by przejeżdżał obok.
Decyduj. Mam własną tokarkę więc nie ma specjalnych ograniczeń co do precyzji mechaniki.
A Twoim zdaniem jak?
Obracanie palnikami wymaga obrotowego przepustu gazu. Oraz uniemożliwia dotknięcie powierzchni rurki jakimś pilnikiem czy czymś, bo ciągle jakiś palnik by przejeżdżał obok.
Decyduj. Mam własną tokarkę więc nie ma specjalnych ograniczeń co do precyzji mechaniki.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1893
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Naprawa kineskopu
Gdy kineskop się obraca, wtedy przeszkadzają pręty trzymające więc i tak nie można podchodzić z narzędziami. Można sobie wyobrazić inne mocowanie kineskopu (od góry), ale chyba tak trudniej.
Myślałem jeszcze, że palniki mogłyby wykonywać ruch nie obrotowy a kołyszący, coś jak pieśniarki z zespołu "Mazowsze" gdy trzymają się pod boki i śpiewają "oj dana dana"
Myślałem jeszcze, że palniki mogłyby wykonywać ruch nie obrotowy a kołyszący, coś jak pieśniarki z zespołu "Mazowsze" gdy trzymają się pod boki i śpiewają "oj dana dana"

-
- 625...1249 postów
- Posty: 768
- Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31
Re: Naprawa kineskopu
U mnie nie było by prętów trzymających.
A na pewno nie w miejscu szyjki, tylko wyżej (gdy kineskop się już rozszerza).
Po prostu kineskop wchodziłby w otwór dużego łożyska. Wszelkie mocowania były by ponad łożyskiem.
Coś takiego:
Niebieskie: konstrukcja nośna.
Czerwone: łożyska u dołu i u góry.
Zielone: elementy obrotowe, jakieś tulejki, mocowania kineskopu i przeniesienie napędu (koła zębate, łańcuchowe, paskowe).
Zielone cienkie linie: przeniesienie napędu łączące górne i dolne łożysko.
Tym sposobem cała przestrzeń wokoło szyjki była by wolna.
Kineskop mocowało by się do zielonej grubej tulejki w górnym łożysku. Jakieś korekcje położenia kineskopu też by tam były.
A na pewno nie w miejscu szyjki, tylko wyżej (gdy kineskop się już rozszerza).
Po prostu kineskop wchodziłby w otwór dużego łożyska. Wszelkie mocowania były by ponad łożyskiem.
Coś takiego:

Niebieskie: konstrukcja nośna.
Czerwone: łożyska u dołu i u góry.
Zielone: elementy obrotowe, jakieś tulejki, mocowania kineskopu i przeniesienie napędu (koła zębate, łańcuchowe, paskowe).
Zielone cienkie linie: przeniesienie napędu łączące górne i dolne łożysko.
Tym sposobem cała przestrzeń wokoło szyjki była by wolna.
Kineskop mocowało by się do zielonej grubej tulejki w górnym łożysku. Jakieś korekcje położenia kineskopu też by tam były.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1893
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Naprawa kineskopu
Podobnie było w tej zatapialni z ul. Płońskiej. Kineskop nie leżał jednak na łożysku a wisiał na uchwytach. Uchwyty podobne były do tych z taśmociągu w Zelosie lub Polkolorze.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Naprawa kineskopu
W układzie z obracającym się kineskopem dolne pręty stabilizują ruch obrotowy stapianych elementów i zastosowanie niesztywnego połączenia może powodować drgania i zmianę naprężeń.Natomiast zastosowanie obrotowych palników wcale nie komplikuje systemu-przecież to ma być do jednostkowych robótek i można zastosować małą butlę z gazem przyczepioną do obrotowego pierścienia z palnikami
.Ogólnie to potrzebny jest kosz z możliwością ustawiania pionu lampy i podnoszony uchwyt z wyrzutnią{także jakieś centrowanie musi być},no i pierścień z palnikami napędzany w zasadzie byle czym{już nie trzeba będzie przejmować się super precyzją ruchu i może kręcić się jak pijany
}.
PS. A napęd palników zrobiłbym ze starego koła pasowego z pralki automatycznej -wystarczy wyciąć część środka i zamontować palniki{z regulacją położenia},a całość napędzać orginalnym paskiem .Zawieszenie koła można zrobić np stosując 3 rolki{obejmujące pasek klinowy}
umocowane po zewnętrznej części koła pasowego za pomocą wysięgników przykręconych do podstawy





-
- 625...1249 postów
- Posty: 768
- Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31
Re: Naprawa kineskopu
U mnie też nie leży bezpośrednio na łożysku. Tam by była jakaś podstawka z gumy plus jakieś elementy regulujące położenie.Alek pisze: pn, 7 września 2020, 16:05 Podobnie było w tej zatapialni z ul. Płońskiej. Kineskop nie leżał jednak na łożysku a wisiał na uchwytach.
Było by też jakieś mocowanie od górnej strony kineskopu (od strony ekranu, np. za uchwyty boczne).
To tylko poglądowy rysunek żeby pokazać że było by sporo miejsca wokoło szyjki.
O jakie dolne pręty chodzi?Marek7HBV pisze: pn, 7 września 2020, 16:11 W układzie z obracającym się kineskopem dolne pręty stabilizują ruch obrotowy stapianych elementów
Obracane palniki to większy problem niż się wydaje. Nawet z butlą na obrotnicy, pasuje mieć jeszcze sterowanie płomieniem. Czyli coś i tak musiało by być przekazywane złączem obrotowym.
I najważniejsze. Tlen. Raczej nie da się uzyskać odpowiedniego płomienia bez tlenu.
Więc albo dojdzie duża butla z tlenem, albo konieczność zastosowania złącza obrotowego.
Pytanie jakie jest źródło tlenu. Bo jak jest to koncentrator tlenu to raczej trzeba by iść w złącze obrotowe. Koncentrator tlenu dawał by się umieścić na obrotnicy, ale wymagał by dostarczania zasilania. No i ciągle nie było by kontroli nad płomieniem. Trzeba by robić zdalnie sterowane zaworki.
Palniki poruszające się wahadłowo to jakieś rozwiązanie, ale trochę dziwaczne i wprowadzi drgania.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Naprawa kineskopu
Pręty łączące koło napędowe{z przymocowanym zespołem działa elektronowego} z uchwytem bańki kineskopu.To na dolnym zdjęciu.Zapomniałem że bez tlenu ani rusz



-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1893
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Naprawa kineskopu
Kineskop, zwłaszcza większy ma dość dużą masę i gabaryty. Jeśli obracanie będzie nierówne, przełoży się to na spore, szkodliwe bicia. Będzie działać, o ile wybudowane stanowisko będzie dość masywne. Rozwiązanie z palnikami obracającymi się lub kołyszącymi się tej wady nie posiada, ale podawanie gazów może być problematyczne. Dotyczy to zwłaszcza palników obracających się. Palniki kołyszące się mogą kołysać się o kąt nieco większy od 60 stopni, bowiem posiadam 6- palnikowy zespół od zatapiarki z ul. Płońskiej. Zaletą jest to, że wystarczą elastyczne węże do podawania gazów. Wiemy, że palniki muszą się przesuwać w pionie, aby równomiernie nagrzewać rurę na jakimś odcinku. Pozostaje jeszcze sprawa mechanizmu do łączenia ze sobą rur szyjki. W czasie łączenia końce rur powinny zostać zagrzane do miękkości, potem dolna rura powinna się unieść i zetknąć centrycznie z resztą szyjki kineskopu. Potem łączenie powinno być grzane i operator powinien mieć możliwość rozdmuchiwania złączonego miejsca. Dolny odcinek rury musiałby być cały czas podtrzymywany, aby nie "ściekał" pod wpływem siły ciężkości.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 768
- Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31
Re: Naprawa kineskopu
Czyli po prostu jest to przeniesienie napędu. Oczywiście wiem że ma ono tam być.Marek7HBV pisze: pn, 7 września 2020, 18:21 Pręty łączące koło napędowe{z przymocowanym zespołem działa elektronowego} z uchwytem bańki kineskopu.To na dolnym zdjęciu.Zapomniałem że bez tlenu ani rusz![]()
![]()
Wycentrowny nie będzie dawał bicia (drgań). Mam parę pomysłów na mechanizm do korygowania bicia.Alek pisze: pn, 7 września 2020, 19:15 Kineskop, zwłaszcza większy ma dość dużą masę i gabaryty. Jeśli obracanie będzie nierówne, przełoży się to na spore, szkodliwe bicia. Będzie działać, o ile wybudowane stanowisko będzie dość masywne.
Nieco więcej niż 60 stopni to za mało, bo kołysany ruch palników da zatrzymanie w 2 miejscach i tam grzanie było by silniejsze.Alek pisze: pn, 7 września 2020, 19:15Palniki kołyszące się mogą kołysać się o kąt nieco większy od 60 stopni, bowiem posiadam 6- palnikowy zespół od zatapiarki z ul. Płońskiej.
Obrót powinien być większy niż zakres pokrywany przez jeden palnik. Jeżeli palniki są co 60 stopni, to obrót powinien być o np. 150 stopni (120 albo 180 są złe bo są całkowitą wielokrotnością 60-ciu).
Nawet 90 stopni to może być za mało, jak ruch kołyszący będzie miał kształt sinusoidy. Szczyty sinusoidy to długotrwałe zatrzymanie a więc silniejsze grzanie. Większy kąt nie eliminuje zatrzymań, ale sprawia że jest więcej ruchu a mniej zatrzymań.
Można zrobić i wersję z nieruchomym kineskopem, ale mam wrażenie że to zbyt duże ograniczenie.
Myślałem że masz na to więcej zastosowań, gdzie obracanie będzie ważne.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1893
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Naprawa kineskopu
Obracanie jest ważne przy wytwarzaniu baniek. Ale to wszyscy robią na zatapiarce poziomej.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 768
- Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31
Re: Naprawa kineskopu
Nawet duże bańki, jak do lamp oscyloskopowych, można na poziomych?
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213