Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 135
- Rejestracja: ndz, 24 września 2017, 18:05
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Kubafant, dzięki za ciekawe myśli. Rzeczywiście to co piszesz o tolerancjach ma sens.
Odnosisz się do schematu Regenta gdzie jest dzielone obciążenie w katodzie. W moim wzmacniaczu Orange Mk2 jest inaczej. Odwracacz fazy nie ma dzielonego obciążenia. W anodzie jest R=100k a w katodzie R=100K, też. Co zresztą na jedno wychodzi bo o ile prąd anodowy i katodowy są równe to symetria jest zachowana.
Co do pomiaru Raa to rozumiem, że gdybym się za to wziął to musze wziąć max opór wtórny czyli 16 ohm.
Marek7HBC, no cóż dopuszczam taką opcję, że pamięć mnie zawiodła - zawsze mogę się mylić.
W tamtych latach nie było tak łatwo zdobyć sprzętu bo nie było go bardzo dużo. Takich wzmacniaczy jak Regent (2xEl34) też nie było na kopy.
To trafo kupiłem gdzieś w 1974-75 z serwisu naprawiającego takie wzmacniacze wraz z kosztem wymiany (której nie było),
by kupić właśnie to co zadziała w opisanej konfiguracji (końcówka 2xEl34).
W moich starych papierach mam zapisane Bv-109.
Pod koszulką izolacyjną są jakieś niemieckie napisy, ale trudno je odczytać choć widzę tam jakieś liczby 340 - 109. Może sprzedali mi coś innego, ale wtedy miałem rachunek z opisem usługi, więc cóż mogę powiedzieć.
Bywa i tak, że bywają różne wersje. Może ten schemat dotyczy innej wersji ???
Swoją drogą zdziwiło mnie opór 6 ohm. Chyba, że to coś uniwersalnego pośrodku 4 i 8 ohm.
U mnie są wyjścia 4, 8 i 16 ohm.
pozdrawiam
Menryk
Odnosisz się do schematu Regenta gdzie jest dzielone obciążenie w katodzie. W moim wzmacniaczu Orange Mk2 jest inaczej. Odwracacz fazy nie ma dzielonego obciążenia. W anodzie jest R=100k a w katodzie R=100K, też. Co zresztą na jedno wychodzi bo o ile prąd anodowy i katodowy są równe to symetria jest zachowana.
Co do pomiaru Raa to rozumiem, że gdybym się za to wziął to musze wziąć max opór wtórny czyli 16 ohm.
Marek7HBC, no cóż dopuszczam taką opcję, że pamięć mnie zawiodła - zawsze mogę się mylić.
W tamtych latach nie było tak łatwo zdobyć sprzętu bo nie było go bardzo dużo. Takich wzmacniaczy jak Regent (2xEl34) też nie było na kopy.
To trafo kupiłem gdzieś w 1974-75 z serwisu naprawiającego takie wzmacniacze wraz z kosztem wymiany (której nie było),
by kupić właśnie to co zadziała w opisanej konfiguracji (końcówka 2xEl34).
W moich starych papierach mam zapisane Bv-109.
Pod koszulką izolacyjną są jakieś niemieckie napisy, ale trudno je odczytać choć widzę tam jakieś liczby 340 - 109. Może sprzedali mi coś innego, ale wtedy miałem rachunek z opisem usługi, więc cóż mogę powiedzieć.
Bywa i tak, że bywają różne wersje. Może ten schemat dotyczy innej wersji ???
Swoją drogą zdziwiło mnie opór 6 ohm. Chyba, że to coś uniwersalnego pośrodku 4 i 8 ohm.
U mnie są wyjścia 4, 8 i 16 ohm.
pozdrawiam
Menryk
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
To jest właśnie odwracacz z dzielonym obciążeniem.Menryk pisze: czw, 31 stycznia 2019, 21:56 Odnosisz się do schematu Regenta gdzie jest dzielone obciążenie w katodzie. W moim wzmacniaczu Orange Mk2 jest inaczej. Odwracacz fazy nie ma dzielonego obciążenia. W anodzie jest R=100k a w katodzie R=100K, też. Co zresztą na jedno wychodzi bo o ile prąd anodowy i katodowy są równe to symetria jest zachowana.
To, czy opór polaryzujący jest wydzielony z opornika katodowego, czy też siatka jest polaryzowana napięciem z anody poprzedzającej lampy nie ma znaczenia. Chodzi o obciążenie podzielone równo między wyjście odwracające (anodę) i nieodwracające (katodę) stopnia oporowego. Powstaje w takim wypadku specyficzna odmiana wtórnika katodowego, o wzmocnieniu nieco mniejszym od jedności, za to z dwoma symetrycznymi wyjściami. Doczytaj trochę, bo widzę że pojęcia teoretyczne trochę kuleją - i nie piszę tego złośliwie, nie ma co się wstydzić, jest za to co nadrabiać.
Na mocy I prawa Kirchoffa jest to prawdą, pod warunkiem że w obwodzie siatkowym nie płynie żaden prąd. A jak wiemy, nie płynie, chyba że lampa ma popsutą próżnię, albo się ją przesterowuje i w dodatnich połówkach zaczyna przewodzić pasożytnicza dioda S-K.Co zresztą na jedno wychodzi bo o ile prąd anodowy i katodowy są równe to symetria jest zachowana.
Nie. Przecież napisałem wyraźnie: efektywna impedancja obciążenia to iloczyn przekładni podniesionej do kwadratu i impedancji cewki głośnika.Co do pomiaru Raa to rozumiem, że gdybym się za to wziął to musze wziąć max opór wtórny czyli 16 ohm.
Nie ma znaczenia co jest napisane na jakim papierku, tylko jaki głośnik masz do tego podłączony. Jeżeli 16 omowy - to bierzesz do obliczeń 16.
Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Bierzesz chłopie trafo wyjściowe oraz stary kabel zasilający (od lampy, żelazka czy czego tam chcesz na prąd) i podłączasz na trafie do tych pinów do których masz podpięte anody lamp EL34, a następnie wkładasz do gniazdka i mierzysz napięcie na pinach do których podłączony jest głośnik (oczywiście do trafa tego nic oprócz tego kabla zasilającego nie może byc podłaczone czyli ani anod z jednej ani głośnika z drugiej). Potem liczysz przekładnie (dzielisz to co z gniazdka na to co po stronie wyjścia na głośnik) i podnosisz ją do kwadratu a następnie mnożysz przez impedancje głośnika jaki podpinasz i otrzymujesz Raa, które zazwyczaj dla dwóch EL34 powinno wynosić około 4k. Jesli wychodzi ci około 2k to podłączasz głosnik o za niskiej impedancji, a jak około 8k to podłączasz głosnik o za wysokiej impedancji.
-
- 125...249 postów
- Posty: 135
- Rejestracja: ndz, 24 września 2017, 18:05
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Kubafant - gdybym miał większa wiedzę i był mądrzejszy to bym nie szukał porady, prawda ?.
Żle spojrzałem na opis oporników i dlatego napisałem o odwracaczu z Orange. Myślałem, że piszesz o 2 opornikach w katodzie.
A w katodzie był 2.2k oraz 100k a w anodzie tylko 100k.
Chyba dobrze rozumiem, że do obliczeń przekładni i obliczenia Raa biorę liczbę rezystancji z tego wyjścia do którego się podłączam przy badaniu.
4 ohm gdy podłączę się do gniazda 4 ohm a 16 gdy do 16 ohm.
Bo przecież Raa jest przecież jedno dla danego trafa.
Z ciekawości zbadam sprawę Raa.
Painlust - wiesz, mimo wieku, to zbadanie przekładni to mały pikuś.
Faktem jednak jest to, że obliczenie rezystancji przeciwnego uzwojenia przy znanej oporności pierwszego już wyleciało mi z głowy.
Zajmuję się elektroniką od dawna (choć z przerwami) to mam kable i od lamp i od żelazek i mnóstwo innych.
Ale dzięki za łopatologiczne wyjaśnienia, naprawdę.
To pomaga usunąć niejasności.
Jak się wziąłem za "renowację" to i powymieniałem kable, rozmieszczenie podzespołów i uziemienie ekranów
oraz chcę poprawić umasienie elementów.
Jak otworzę temat kolejności umasienia podzespołów do szyny (masy) to mi pomożesz, co?
dzięki Panowie
Menryk
Żle spojrzałem na opis oporników i dlatego napisałem o odwracaczu z Orange. Myślałem, że piszesz o 2 opornikach w katodzie.
A w katodzie był 2.2k oraz 100k a w anodzie tylko 100k.
Chyba dobrze rozumiem, że do obliczeń przekładni i obliczenia Raa biorę liczbę rezystancji z tego wyjścia do którego się podłączam przy badaniu.
4 ohm gdy podłączę się do gniazda 4 ohm a 16 gdy do 16 ohm.
Bo przecież Raa jest przecież jedno dla danego trafa.
Z ciekawości zbadam sprawę Raa.
Painlust - wiesz, mimo wieku, to zbadanie przekładni to mały pikuś.
Faktem jednak jest to, że obliczenie rezystancji przeciwnego uzwojenia przy znanej oporności pierwszego już wyleciało mi z głowy.
Zajmuję się elektroniką od dawna (choć z przerwami) to mam kable i od lamp i od żelazek i mnóstwo innych.
Ale dzięki za łopatologiczne wyjaśnienia, naprawdę.
To pomaga usunąć niejasności.
Jak się wziąłem za "renowację" to i powymieniałem kable, rozmieszczenie podzespołów i uziemienie ekranów
oraz chcę poprawić umasienie elementów.
Jak otworzę temat kolejności umasienia podzespołów do szyny (masy) to mi pomożesz, co?
dzięki Panowie
Menryk
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Raa powinno być takie samo lub bardzo zbliżone dla każdego z odczepów, ale bywa z tym różnie... Są wzmacniacze które potrafią miec trafa z innym Raa dla kazdego odczepu i to nawet 2 razy. Co dziwne różni producenci wzmacniaczy (szczególnie takich z EL34) wsadzają transformatory z różnym Raa dla podobnych napięć. Spotyka się transformatory z Raa=3k2 jak i 6k6... Co do prowadzenia masy... ja stosuje od jakiegoś czasu kombinowane (szyna w preampie i inwerterze oraz gwiazda przy reszcie).
-
- 625...1249 postów
- Posty: 726
- Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Witam.
Kolego Menryk wtrącę swoje 3/100 złotego do tematu. Masa w układzie może być rozwiązana zasadniczo na dwa sposoby, o czym wspominał Kolega Painlust:
- szyna masy, która jednym końcem jest połączona z obudową wzmacniacza, i do której kolejno podłącza się elementy wymagające połączenia z masą począwszy od kondensatorów zasilacza, najbliżej połączenia z masą wzmacniacza, aż do elementów układu wejściowego
- połączenie w gwiazdę, czyli inaczej mówiąc każdy stopień wzmacniacza i zasilacz posiada własną masę, które następnie łączą się w jednym punkcie z obudową wzmacniacza i poza tym punktem nie są wzajemnie połączone.
Wybór rodzaju wykonania zależy mówiąc najprościej od wygody w jej wykonaniu. Prosty układ o niewielkiej liczbie elementów i małych gabarytach ja preferuje szynę masy. Rozbudowany układ o większych gabarytach, gdzie poszczególne bloki wzmacniacza są rozmieszczone na większej powierzchni ja preferuję połączenie masy w gwiazdę.
Obojętnie na jaki układ się zdecydujesz musisz pamiętać aby nie tworzyć pętli masy. Powstaje ona gdy mamy dwa punkty połączenia z masą układu. Najprościej stosować następującą zasadę: kable ekranowane powinny mieć połączenie ekranu z masą tylko jednostronnie, gniazda wejściowe i wyjściowe, powinny być izolowane od masy wzmacniacza i połączone albo z szyna masy, albo z punktem wspólnym masy dla całego układu grubym przewodem. Stosowanie się do tych prostych zasad gwarantuje brak problemów.
Pozdrawiam.
Kolego Menryk wtrącę swoje 3/100 złotego do tematu. Masa w układzie może być rozwiązana zasadniczo na dwa sposoby, o czym wspominał Kolega Painlust:
- szyna masy, która jednym końcem jest połączona z obudową wzmacniacza, i do której kolejno podłącza się elementy wymagające połączenia z masą począwszy od kondensatorów zasilacza, najbliżej połączenia z masą wzmacniacza, aż do elementów układu wejściowego
- połączenie w gwiazdę, czyli inaczej mówiąc każdy stopień wzmacniacza i zasilacz posiada własną masę, które następnie łączą się w jednym punkcie z obudową wzmacniacza i poza tym punktem nie są wzajemnie połączone.
Wybór rodzaju wykonania zależy mówiąc najprościej od wygody w jej wykonaniu. Prosty układ o niewielkiej liczbie elementów i małych gabarytach ja preferuje szynę masy. Rozbudowany układ o większych gabarytach, gdzie poszczególne bloki wzmacniacza są rozmieszczone na większej powierzchni ja preferuję połączenie masy w gwiazdę.
Obojętnie na jaki układ się zdecydujesz musisz pamiętać aby nie tworzyć pętli masy. Powstaje ona gdy mamy dwa punkty połączenia z masą układu. Najprościej stosować następującą zasadę: kable ekranowane powinny mieć połączenie ekranu z masą tylko jednostronnie, gniazda wejściowe i wyjściowe, powinny być izolowane od masy wzmacniacza i połączone albo z szyna masy, albo z punktem wspólnym masy dla całego układu grubym przewodem. Stosowanie się do tych prostych zasad gwarantuje brak problemów.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
-
- 125...249 postów
- Posty: 135
- Rejestracja: ndz, 24 września 2017, 18:05
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Dzięki faktus za intersujące uwagi.
Jakieś 1/2 roku temu już walczyłem z tym tematem, ale to był inny mały wzmacniacz.
Myślę że się udało ale teraz ten jest większy i inny. Ponownie zajmę się tym tematem choć później.
I rozpocznę nowy temat gdzie narysuję podzespoły do uziemienia do szyny.
Chcę robotę wykonywać dobrze, abym potem nie musiał walczyć z kilkoma przyczynami.
No i zająłem się impedancją A-A.
No i jestem bardziej głupszy niż byłem. I painlust masz rację to jest jednak rzeźbienie.
I niestety wielokrotnie tak miałem, że dłubałem i dłubałem i nic.
Wielokrotnie ustalałem przekładnię (jak pisałem mały pikuś), ale tym razem to chyba mnie przerosło.
I to co napisałeś (painlust) choć nie było dla mnie jasne do końca o rożnych Raa dla różnych odczepów itd.,
to może ma związek z moim trafem.
Uzwojenie pierwotne (2xEl34) składało się z dwóch połówkę każda R=ok 78 w sumie 147
wtórne trudno mierzalne bo multimetr posiada błąd ok 1.6 ohma.
Rwyj dla 16 ohm ok. 0.8 ohma.
Najpierw podałem ~1.5V na wtórne bo nie wiedziałem co wyjdzie mi na pierwotnym (propozycja kubafanta).
Wyszło 25.5V stąd 25.5/1.5=17 dalej 17x17=289 289*16=4624
Dość ładnie około 4k w sam raz dla El34.
Inną sprawą jest to, że miałem miernik analogowy UM4a oraz multimetr cyfrowy i niestety ich wyniki były rozbieżne.
No, ale pamiętając o tolerancjach, niech będzie.
Potem jednak podałem sieć na pierwotne jak proponowałeś painlust.
Pomiar analogowy
U wej 238
Uwyj dla odczepu 16 ohm 12V czyli Raa 6294
Uwyj dla odczepu 8 ohm 5.9V Raa 13018
Uwyj dla odczepu 4 ohm 5.5V Raa 7490.
Pomiar multimetrem
U wej 252
Uwyj dla odczepu 16 ohm 10.35V czyli Raa 9485
Uwyj dla odczepu 8 ohm 5.05V Raa 19921
Uwyj dla odczepu 4 ohm 4.9V Raa 10580.
No i nic z tego nie rozumiem.
Zwłaszcza pomiar środka niby dla odczepu 8 ohm.
Nie widzę, co z tego może wynikać.
No i co zrobić?
Menryk
Jakieś 1/2 roku temu już walczyłem z tym tematem, ale to był inny mały wzmacniacz.
Myślę że się udało ale teraz ten jest większy i inny. Ponownie zajmę się tym tematem choć później.
I rozpocznę nowy temat gdzie narysuję podzespoły do uziemienia do szyny.
Chcę robotę wykonywać dobrze, abym potem nie musiał walczyć z kilkoma przyczynami.
No i zająłem się impedancją A-A.
No i jestem bardziej głupszy niż byłem. I painlust masz rację to jest jednak rzeźbienie.
I niestety wielokrotnie tak miałem, że dłubałem i dłubałem i nic.
Wielokrotnie ustalałem przekładnię (jak pisałem mały pikuś), ale tym razem to chyba mnie przerosło.
I to co napisałeś (painlust) choć nie było dla mnie jasne do końca o rożnych Raa dla różnych odczepów itd.,
to może ma związek z moim trafem.
Uzwojenie pierwotne (2xEl34) składało się z dwóch połówkę każda R=ok 78 w sumie 147
wtórne trudno mierzalne bo multimetr posiada błąd ok 1.6 ohma.
Rwyj dla 16 ohm ok. 0.8 ohma.
Najpierw podałem ~1.5V na wtórne bo nie wiedziałem co wyjdzie mi na pierwotnym (propozycja kubafanta).
Wyszło 25.5V stąd 25.5/1.5=17 dalej 17x17=289 289*16=4624
Dość ładnie około 4k w sam raz dla El34.
Inną sprawą jest to, że miałem miernik analogowy UM4a oraz multimetr cyfrowy i niestety ich wyniki były rozbieżne.
No, ale pamiętając o tolerancjach, niech będzie.
Potem jednak podałem sieć na pierwotne jak proponowałeś painlust.
Pomiar analogowy
U wej 238
Uwyj dla odczepu 16 ohm 12V czyli Raa 6294
Uwyj dla odczepu 8 ohm 5.9V Raa 13018
Uwyj dla odczepu 4 ohm 5.5V Raa 7490.
Pomiar multimetrem
U wej 252
Uwyj dla odczepu 16 ohm 10.35V czyli Raa 9485
Uwyj dla odczepu 8 ohm 5.05V Raa 19921
Uwyj dla odczepu 4 ohm 4.9V Raa 10580.
No i nic z tego nie rozumiem.
Zwłaszcza pomiar środka niby dla odczepu 8 ohm.
Nie widzę, co z tego może wynikać.
No i co zrobić?
Menryk
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Podając tak niskie napięcie jak 1,5V na wtórne to według mnie żaden pomiar. Czy na środkowym pinie uzwojenia pierwotnego masz połowę napięcia występującą na pinach "anodowych" ?
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Napięcie pomiarowe zdecydowanie za niskie. Gdzieś musisz robić błąd, bo takie rozbieżności nie mają prawa wystąpić, nawet biorąc pod uwagę niedokładność przyrządów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3945
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Te 4/8/16 to fotomontaż. M.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
A może kolega Menryk zamieściłby zdjęcie tego trafa.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
No to ja też się wtrącę i zapytam jakie R A-A ma Bis lub W-100 skoro napięcie anodowe skoczyło im z 550V do prawie 800V po zmianie napięcia sieci i jak to się ma do dopasowania głośników ? A wzmacniacze graja w najlepsze i maja się dobrze a nawet lepiej niż przedtem
( a w bisie to pracują obecnie KT88. A do W-100 choć jest większy nie zmieściły się)

Ostatnio zmieniony sob, 2 lutego 2019, 12:57 przez Boguś, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 726
- Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Witam.
Kolego Menryk nie jestem specem, ale wydaje mi się, że uzwojenia głośnikowe w tym transformatorze nie są prawidłowe. Przydała by się zdjęcie tego transformatora o co prosi Kolega Painlust, oraz szkic z zaznaczeniem pomiędzy jakimi wyprowadzeniami dokonano konkretnego pomiaru. Zwróć uwagę, że wyprowadzenia dla 16 om i 4 om mają zbliżona wartość Raa przy pomiarze. Natomiast wyprowadzenie dla 8 om wyraźnie odstaje. Napięcie pomierzone dla tej wartości oporności głośnika 8 om przy zasilaniu 238 V jak podano jest za niskie, powinno wynosić około 8 V, aby przekładnia transformatora odpowiadała założonej wartości Raa. Może jest to błąd wykonania, lub uszkodzenie uzwojenia.
Pozdrawiam.
Kolego Menryk nie jestem specem, ale wydaje mi się, że uzwojenia głośnikowe w tym transformatorze nie są prawidłowe. Przydała by się zdjęcie tego transformatora o co prosi Kolega Painlust, oraz szkic z zaznaczeniem pomiędzy jakimi wyprowadzeniami dokonano konkretnego pomiaru. Zwróć uwagę, że wyprowadzenia dla 16 om i 4 om mają zbliżona wartość Raa przy pomiarze. Natomiast wyprowadzenie dla 8 om wyraźnie odstaje. Napięcie pomierzone dla tej wartości oporności głośnika 8 om przy zasilaniu 238 V jak podano jest za niskie, powinno wynosić około 8 V, aby przekładnia transformatora odpowiadała założonej wartości Raa. Może jest to błąd wykonania, lub uszkodzenie uzwojenia.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Trafa od Bisa mają Raa = 2k8 dla 8RBoguś pisze: sob, 2 lutego 2019, 12:54 No to ja też się wtrącę i zapytam jakie R A-A ma Bis lub W-100 skoro napięcie anodowe skoczyło im z 550V do prawie 800V po zmianie napięcia sieci i jak to się ma do dopasowania głośników ? A wzmacniacze graja w najlepsze i maja się dobrze a nawet lepiej niż przedtem( a w bisie to pracują obecnie KT88. A do W-100 choć jest większy nie zmieściły się)
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Dobór napieć dla EL34 w Orange Mk2
Jakie Raa maja katalogowo to ja wiem ale jakie maja one przy napięciu anodowym 800V, czyli jaki ma być głośnik ?
A co do transformatora BV109 to nie jest czasem transformator sieciowy od regenta mający uzwojenie pierwotne 2x117V?
Weź podlącz pod uzwojenie wtórne 6V i zobacz jakie napięcia uzyskasz miedzy środkiem uzwojenia "anodowego" a kocówkami idącym do anod lamp EL34