Najtańszy multimetr godny polecenia.

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: Romekd »

Boguś pisze:DTA9205A. Tani, piszczy, świeci, w miare dokładny.
Kiedyś kupiłem dwa takie mierniki (miały odchylany wyświetlacz, co wtedy wydawało mi się ich zaletą), ale szybko się ich pozbyłem... :? Może trafiłem na felerne egzemplarze :roll: Irytowało mnie w nich to, że przy pomiarach małych rezystancji wynik na wyświetlaczu ustalał się dopiero po kilku sekundach (po 5, a może nawet po 10), co dla mnie było nie do przyjęcia. Zupełnie jakby ładował się w nich jakiś kondensator. Sprezentowałem je kolegom...

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5475
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: AZ12 »

Witam
Romekd pisze:
Boguś pisze:DTA9205A. Tani, piszczy, świeci, w miare dokładny.
Kiedyś kupiłem dwa takie mierniki (miały odchylany wyświetlacz, co wtedy wydawało mi się ich zaletą), ale szybko się ich pozbyłem... :? Może trafiłem na felerne egzemplarze :roll:

Pozdrawiam
Romek
Chciałem nawet taki kupić nowy, ale kolega z innego forum polecił mi automat.

Co sądzicie o multimetrze Mastech MS8239C?
Ratujmy stare tranzystory!
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: tuxcnc »

Romekd pisze:Irytowało mnie w nich to, że przy pomiarach małych rezystancji wynik na wyświetlaczu ustalał się dopiero po kilku sekundach (po 5, a może nawet po 10), co dla mnie było nie do przyjęcia. Zupełnie jakby ładował się w nich jakiś kondensator.
Właśnie o tym od początku piszę.
Dodać należy, że pod nazwą DTA9205A występuje na rynku kilka mierników, różniących się wyglądem i możliwościami. Chińczycy podchodzą do takich spraw na totalnym luzie, potrafią dwa urządzenia zupełnie inaczej zbudowane nazwać tak samo i jeszcze napisać, że są na układzie scalonym którego w środku próżno szukać ... Ja kupiłem DT9208A, więc niby lepszy model. Cuda pokazuje na wszystkich zakresach, w większości przypadków wynik stabilizuje się po kilku sekundach, czasem jednak cyferki sobie skaczą i czekać można w nieskończoność ...

A tak poza tym, to odnoszę wrażenie, że niektórzy piszą tutaj o tym co im się wydaje, a prosiłem o poradę popartą osobistym doświadczeniem ...
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: Boguś »

tuxcnc pisze:A tak poza tym, to odnoszę wrażenie, że niektórzy piszą tutaj o tym co im się wydaje, a prosiłem o poradę popartą osobistym doświadczeniem ...
Mam kilka roznych mierników w tym i automat ale pytanie brzmialo o tani dobry miernik wiec podalem co uzywam na co dzień (DT-9205) nie DTA. Nie mam na nim zadnych chybotań, rezystor mierzy w sekundę. Mialem tez z podnoszonymi wyswietlaczmi DTA9208 ten nie był specjalnie zachwycajacy.
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: tuxcnc »

Sprawy wyglądają tak, że na razie nie potrafię wybrać i nie zdecydowałem się na zakup nowego miernika.
Zmobilizowałem się natomiast i zrobiłem to, co powinienem zrobić dziesięć lat temu, czyli kupiłem ICL7106 do starego, spalonego miernika.
Po wygrzebaniu z rupieci okazało się, że to Voltcraft, czyli nie najgorzej. Na scalak jest podstawka, trzeba mu było tylko nogi powykręcać na drugą stronę, ale to chyba jest standard. Miernik ożył i pracuje poprawnie.
Opowiem Wam też ciekawostkę. Otóż pomyślałem sobie że mierniki mogą głupieć z powodu kiepskiej baterii, więc rzuciłem się na Energizer, na szczęście tylko jedną, bo drogie to jak cholera ... Bateryjka w stanie jałowym daje 9,5V i ICL7106 odmawia współpracy ... Na szczęście chińszczyzna nie robiła problemów.
Przy okazji powyższego, wyluzowała mi się jedna bateryjka, więc spróbowałem pokombinować z DT9208A. Jak pisałem, naciąłem się na ten szmelc, jest to najgorzej wyglądający i chyba najgorszej jakości wyrób dostępny pod tym oznaczeniem. Naprawić się go nie udało, ale chyba znalazłem przyczynę problemów, a mianowicie tragicznej jakości PCB. Nie wiem czym są pokryte pola lutownicze, ale pocynować je graniczy z cudem. Większe luty trochę poprawiłem, ale do elementów SMD chyba nie ma sensu się dotykać. Na chwilę obecną omomierz totalnie świruje, ale mam nadzieję, że przynajmniej na niektórych zakresach V/A da się przyrządu używać. Wygląda też na to, że pomiar diod i kondensatorów działa prawidłowo.
Niestety Chińczycy mają dziwną mentalność, potrafią z dobrych elementów zrobić totalny szmelc, żeby tylko na czymś zaoszczędzić pięć centów ... To nie pierwsze chińskie urządzenie, które mogło by być całkiem przyzwoitej jakości, gdyby było złotówkę droższe. Na razie mój rekord "chińskiej oszczędności" to nowiutki silnik do motocykla, który poszedł na złom, bo pękł zbyt cienki odlew, a kilka złotych droższy by wytrzymał.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: slawekmod »

Jest takie powiedzenie : jak chcesz mieć coś "tanie i dobre" to kup dwa- jedno tanie , drugie dobre. Kupiłeś chiński miernik czy silnik za cenę 1/5 tego co powinien kosztować więc dostałeś 1/5 jakości.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: tuxcnc »

slawekmod pisze:Jest takie powiedzenie : jak chcesz mieć coś "tanie i dobre" to kup dwa- jedno tanie , drugie dobre. Kupiłeś chiński miernik czy silnik za cenę 1/5 tego co powinien kosztować więc dostałeś 1/5 jakości.
No właśnie nieprawda. W wielu przypadkach felerny jest jeden tani element i psuje całość wartą wielokrotnie więcej. Kupiłem kiedyś chińską lampkę do roweru, świeciła tak jak potrzeba, tylko uchwyt się ułamał i ją zgubiłem. Za prawie takie same pieniądze można było zrobić dobrą. Dwa silniki do roweru zezłomowałem z powodu uszkodzenia łożyska w stopie korbowodu, znowu żadna oszczędność a zrobili bubel. W motocyklu założyłem do koła łożyska po złotówce i wytrzymały tydzień, a łożyska po złoty pięćdziesiąt są niezniszczalne. Oczywiście jedne i drugie chińskie, być może nawet z tej samej fabryki. Z miernikiem ta sama historia, pokrycie PCB innym metalem może kosztować nawet tyle samo, ale wybrali taki, który się trudno lutuje. W porównaniu do ceny gotowego wyrobu oszczędność żadna. Po prostu Chińczycy mają partactwo we krwi i często nie ma to nic wspólnego z ceną wyrobu.
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: akordeonista »

Pozwolę sobie na pewną uwagę na temat tzw. "chińszczyzny". Zapewniam Kolegów, że obywatele Państwa Środka wcale nie mają dwóch lewych rąk, nie są ślepi ani głupi i potrafią równie dobrze, jak inni używać narzędzi. Czasem nawet wydaje mi się, że są mądrzejsi od europejczyków - produkują byle jakie multimetry po dolarze za sztukę, bo wiedzą, że durniów je kupujących nie zabraknie. Tak z ręką na sercu - czy nikomu z nas nie zdarzyło się kupić czegoś, bo było bardzo tanie, a obok leżało prawie takie samo coś markowe trzykrotnie albo i dziesięciokrotnie droższe?
Chińczycy opanowali np. prawie całkowicie produkcję skuterów - robią takie po 1999 PLN do kupienia w Auchan, Leclerc czy innym Lidlu, ale produkują również skutery koncernu Piaggio (Vespa, Gilera czy Piaggio). Jakość tych "włoskich" skuterów jest bez zarzutu, cena także :wink: - nowa Vespa to sporo ponad 10 tysięcy złotych. Różnica polega na kontroli jakości przez przedstawiciela Piaggio na miejscu i płacy robotników - Piaggio wymaga, ale płaci.
Sądzę, że więcej niż połowa produkcji "renomowanych" firm pochodzi z Chin i nie ma w tym nic dziwnego - koszty pracy są tam najniższe, choć pewnie już niedługo. Starsi wiekiem ( np. ja :( ) Koledzy pamiętają pewnie początek lat '60, kiedy to japońska elektronika była synonimem tandety ("chińszczyzny"?).
Wiem coś o tym - próbowałem kiedyś naprawić miniaturowe radio "all transistor". Wtedy Philips, Grundig, Telefunken, Schaub-Lorenz i parę innych były symbolem jakości. A dziś mamy SONY, Panasonica,Samsunga, Yaesu, ICOMA, Nikona, Canona etc.
Moim zdaniem Chińczycy pójdą tą samą drogą i nasza opinia o ich własnej produkcji się zmieni. W.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: slawekmod »

tuxcnc pisze:
slawekmod pisze:Jest takie powiedzenie : jak chcesz mieć coś "tanie i dobre" to kup dwa- jedno tanie , drugie dobre. Kupiłeś chiński miernik czy silnik za cenę 1/5 tego co powinien kosztować więc dostałeś 1/5 jakości.
No właśnie nieprawda. W wielu przypadkach felerny jest jeden tani element i psuje całość wartą wielokrotnie więcej. Kupiłem kiedyś chińską lampkę do roweru, świeciła tak jak potrzeba, tylko uchwyt się ułamał i ją zgubiłem. Za prawie takie same pieniądze można było zrobić dobrą. Dwa silniki do roweru zezłomowałem z powodu uszkodzenia łożyska w stopie korbowodu, znowu żadna oszczędność a zrobili bubel. W motocyklu założyłem do koła łożyska po złotówce i wytrzymały tydzień, a łożyska po złoty pięćdziesiąt są niezniszczalne. Oczywiście jedne i drugie chińskie, być może nawet z tej samej fabryki. Z miernikiem ta sama historia, pokrycie PCB innym metalem może kosztować nawet tyle samo, ale wybrali taki, który się trudno lutuje. W porównaniu do ceny gotowego wyrobu oszczędność żadna. Po prostu Chińczycy mają partactwo we krwi i często nie ma to nic wspólnego z ceną wyrobu.

Ano właśnie prawda. Miałem z chińczykami do czynienia na gruncie zawodowym w kwestiach softwarowo-hardwarowym więc wiem jak to wygląda.
Dajesz 1/5 ceny to masz 1/5 jakości. Chińczycy nie produkują bubli z powodu tego ze nie potrafią lepiej. Jest to totalna bzdura. Po prostu, klient zamawia partię urządzeń określając że cena nie może przekroczyć takiej a takie kwoty i koniec. Ma to wyprodukowane kosztem kontroli jakości , zastosowanych materiałów i wszystko w temacie. Jeżeli chcesz High Endu to zapłacisz odpowiednio więcej i będziesz miał chiński sprzęt który jakością dorównuje światowym markom. Zapewniam Cię że jak zażądasz od nich produktu na określonym poziomie technicznym to Ci taki wyprodukują i odpowiednio za to zapłacisz. Dodam na zakończenie że dwóch chińskich, automatycznych ołówków na rysiki 0.5mm używam od około 25 lat i nadal działają.

Edit: pokryj złotem pcb i niech to pokrycie kosztuje 0.5$ , miernik wyszedł w świat w 100 000 szt. Wyciągnij 50 000$ z kieszeni i dopłać to będziesz miał pozłacane PCB, chińczycy spokojnie Ci je pozłocą.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
kyller
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 198
Rejestracja: ndz, 10 listopada 2013, 09:36
Lokalizacja: leeds UK

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: kyller »

100% tez mialem zawodowy kontakt z zamowienimi z chin I w chinskiej fabryce dostaniesz to za co zaplacisz. I wcale tam nie ma "europejskiej" kontroli jakosci , maja wlasna


Ktos nadmienil ze lozysko za 1 zl padlo a "tylko" o 50 groszy drozsze doskonale dziala
To nie jest "tylko" to jest 50 % wiecej !
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: slawekmod »

Pozłocenie PCB za 50centów w skali jednej sztuki to bzdet ale w skali 100 000 szt podnosi koszty produkcji o 50 000$ wiec z punktu widzenia wytwórcy dość dużo. Lepiej oszczędzić , tym bardziej że producent daje z 1 rok gwarancji a potem niech się dzieje wola boża. Tym bardziej że mowa tu o mierniku który z założenia ma być tani i konkurencyjny na rynku. Sama cena wskazuje że to sprzęt który może paść w każdej chwili. Wyrzuca się i kupuje następny.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: Boguś »

slawekmod pisze: Jeżeli chcesz High Endu to zapłacisz odpowiednio więcej i będziesz miał chiński sprzęt który jakością dorównuje światowym markom. Zapewniam Cię że jak zażądasz od nich produktu na określonym poziomie technicznym to Ci taki wyprodukują i odpowiednio za to zapłacisz.
I tu sie zgadzam. Przyklad: głosniki marki alphard maja podłą opinię. I wcale nie dziwota jesli glosnik o mocy 250wat kosztuje 25zł i ma magnes wielkosci pudełka pasty od butów. Ja jednak po wielu próbach i wymianie głosników roznych typów zdecydowąłem sie na marke alphard ( opisąłem je na triodzie) tyle ze za glosnik 25cm o mocy 200wat (rms) i magnesie srednicy 20cm i grubosci 5cm zaplacilem 310zł za sztukę. Czyli chiny nie chiny, cena/jakość gra rolę.
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: tuxcnc »

To co piszecie to zasadniczo prawda, tylko zupełnie nie o to chodzi.
Jak pójdziesz do europejskiej, amerykańskiej, japońskiej czy nawet rosyjskiej firmy i będziesz chciał zamówić wiertło ze stali St0, to Ci każą spadać na szczaw, a Chińczyk zrobi nawet z bambusa, wiedząc że wsadza kogoś na minę, ale nie czując się za to odpowiedzialny. Po prostu inna mentalność.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: slawekmod »

W wymienionych przez Ciebie krajach możesz kupić tylko dobre, wykonane z dobrych materiałów urządzenia. W Chinach też takie możesz kupić ale dodatkowo masz w ofercie wiertła z bambusa. Jeżeli płacisz za bambusowe wiertło czy łożysko z ryżu 1zł to nie dziw się że dostajesz taką jakość, wszak sam ją wybrałeś płacąc właśnie 1zł a nie 15zł. Proste jak budowa cepa. W krajach zachodnich dopłacasz jeszcze "frajerskie" za znak firmowy.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Najtańszy multimetr godny polecenia.

Post autor: ^ToM^ »

slawekmod pisze:Jeżeli płacisz za bambusowe wiertło czy łożysko z ryżu 1zł to nie dziw się że dostajesz taką jakość, wszak sam ją wybrałeś płacąc właśnie 1zł a nie 15zł. Proste jak budowa cepa.
Z drugiej zaś strony można się nie zgodzić. Bo zauważ, chcesz kupić jakąś rzecz. Idziesz do sklepu i sprzedawca ma tylko 1 szt jakiegoś rodzaju. Więc bierzesz i płacisz np 30 zł za to coś. W domu się okazuje że to szmelc. Za sprzedany towar zgodnie z naszym prawem odpowiada sprzedawca a nie producent (no chyba że akurat producent jest także sprzedawcą). Teraz pytanie, skąd ja u licha mam wiedzieć że coś za 10 zł to szmelc, coś za 30 zł to trochę lepszy szmelc a na porządny wyrób trzeba wydać 150 zł ?? Czy ja muszę się na wszystkim znać. Ja naprawdę nie mam pojęcia ile ma kosztować dobre wiertło a ile kiepskie. Równie dobrze może się okazać, że kupiłem wiertło za 20 zł i też jest marnej jakości. Sama cena naprawdę nie jest wyznacznikiem jakości wyrobu a człowiek nie jest alfą i omegą, aby musiał się znać na całym asortymencie jaki jest na świecie i zawsze wiedzieć ile należy na co wydać aby kupić dobry towar.
Podsumowując, to sprzedawcy są nieuczciwi (a czasami producenci także). Sprzedawca jako zawodowiec znający się na branży, którą handluje powinien wiedzieć, że od tego producenta nei kupować, bo robi szmelc. Sam sprzedając to klientom z premedytacją oszukuje ich. Po prostu nie należy handlować chłamem, no chyba że kogoś się w każdym przypadku uprzedza że dana rzecz jest totalnie złej jakości. Ale czy wtedy ktokolwiek taką rzecz kupi?? Wątpię. Zatem moje zdanie jest jak wyżej podałem, to sprzedawcy są nieuczciwi. Starczy spojrzeć na allegro. Kupisz coś, niekoniecznie tanio. Jedno włączenie i sprzęt nieżywy. Chcesz reklamować to straszne problemy robią. Ze uszkodziłem, że mechaniczne, że spalone. Robią wszystko co się da aby nie wymienić. Czasami nie ma sensu wymiana, bo kolejna sztuka będzie takim samy szmelcem. Niestety, tego na zdjęciach nie widać. Oni po prostu z pełną premedytacją tym handlują i z zamiarem żeby ciemnego ich zdaniem klienta oszukać. Żeby ustalić co jest szlecem a co nie, musiałbyś się na wszystkim znać a to nie jest możliwe. Często szmelc jest dokładnie w tej samej cenie co porządny wyrób i nie raz ani dwa miałem się okazję o tym przekonać. :)
Popatrz:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos