Wzmacniacz BIS 104 + preamp i inwerter z Fender Bassman

[lamposz]

Rezystory w zasilaczu zbijające napięcie bezproblemowo spełniają swoje zadanie.

[Glover]

Tylko że wtedy napięcie będzie spadało wraz z wysterowaniem wzmacniacza. Przy lampach mocy napewno byłyby to spore wahania, nie wiem właśnie jak przy przedwzmacniaczu, poczekam jeszcze na innych.

[Piotr]

W klasie A średni prąd za okres jest stały i nie zależy od wysterowania.

[Glover]

Udało się zmontować całość i odpalić, oczywiście szukam teraz źródła brumu, na 90% powstałego na skutek źle prowadzonej masy. Sama końcówka nie brumi, po podłączeniu inwertera i preampów jest brum. Przy skręceniu mastera i volumów na 0 jest cicho, jak odkręce mastera to pojawia się brum a jak dodatkowo odkręcam jeden z volumów to natężenie tego brumu rośnie. Na anodowym mam tętnienia 2Vp-p więc chyba znośnie, dokładanie dodatkowych kondensatorów nie pomaga. Dołożyłem dodatkowo 1nF/1kV równolegle do każdej diody w prostowniku anodowym i nic. Kable z przedniego panelu do płytki preampu mam ekranowane, wszystkie ekrany od strony panelu połączone z masą. Główna masa z panelu idzie do płytki preampu na kondensatory filtrujące anodowe i z stamtąd dopiero do głównego punktu masy przy kondensatorach z napięcia anodowego lamp mocy. Lampy preampu 6N2P-EW żarzone napięciem stałym, symetryzowane do masy przez rezystory 300R.

Pytanie mam takie: Nie podłączyłem jeszcze sprzężenia zwrotnego, czyli przewodu od rezystora 820R na schemacie do wyjścia OT. Dla sprawdzenia połączyłem to na chwilę ale prawie wyrwało membranę z zawieszenia Co zrobić z tym sprzężeniem ? Puścić to przez potencjometr 10 albo 100k ?

W załączniku nagranie brumu. Korekcja HIGH, MID i BASS ustawiona na środek w obu kanałach, przełączniki bright i deep wyłączone.

0-9s master od 0 do 100%
13 -27s master na 50% + bass input volume od 0 - 100% dochodzi sporo zakłóceń w okolicach 4kHz
29 - 36s master na 50% + normal input volume od 0 - 100% 100 i 200Hz
36 - 54s master na 50% 200-300Hz

[Glover]

Z brumem jest już nieco lepiej. Poprawiłem masę, miałem zdublowane połączenie GND z chassis poprzez obudowę tyrystora włączającego anodowe lamp mocy. Zlikwidowałem przekaźnik który włączał anodowe dla lamp preampu bo to właśnie z niego pochodziło sporo zakłóceń w okolicy 4kHz. Został mi dość mocny szum + lekki przydzwięk, zależny od odkręcenia VOLUME. Kable od płytki preampu (umieszczona dokładnie w miejscu oryginalnego preampu tranzystorowego) do panelu przedniego (gdzie jest cały blok korekcji, nie tylko potencjometry) to technokabel
.

Z tymi szumami będę jeszcze walczył.
Interesuje mnie teraz gniazdo wyjściowe. Chciałem zamontować speak-on'a ale przyjrzałem się schematowi i tam jest jack z wyłącznikiem. Co się stanie gdy podczas grania ktoś wyciągnie takiego jack'a ? Styki zrobią zwarcie na wtórnym OT i co dalej ? Czy to nie jest tak jak w transformatorze zasilającym że zwarcie na wtórnym będzie powodowało maksymalny pobór prądu na pierwotnym ?
Oczywiście miło będzie jak odpowiedzi będą nieco dłuższe niż jedno zdanie, bo póki co piszę sam ze sobą ale pewnie wszyscy odpoczywają i chowają się przed upałem

[AZ12]

Witam

Zwarcie na wtórnym może uszkodzić lampy mocy.

[Glover]

AZ12, może podpowiesz jeszcze czy wstawienie rezystora antyparazytowego w siatkę V1 i V2 (druga nóżka) to dobry pomysł na walkę z szumem ? A może w drugich połówkach tych lamp też wstawić takie rezystory ?

[AZ12]

Witam ponownie

Szumu on raczej nie zmniejszy.

Wyszukiwarka zdechła?

http://trioda.com/forum/viewtopic.php?f ... parazytowy

[Glover]

Wyszukiwarka nie zdechła, szukałem, czytałem. Chodziło mi bardziej o to czy w lampach preampu nie wpłynie to na wzmocnienie skoro sygnał z instrumentu pójdzie przez dodatkowy rezystor.

[Glover]

Witam ponownie, projekt cały czas w realizacji i cały czas ten sam problem, szum znikający po skręceniu Mastera i Volume na 0 ale pojawiający się po odkręceniu któregokolwiek potencjometru. Ktoś ma jakieś pomysły / wskazówki ? Będę wdzięczny.