Bluetooth + wzmacniacz lampowy

[_idu]

To już lepiej zainwestować w dobry odtwarzacz CD.

CD to przeżytek. W zasadzi już nowe tytuły (poza sieczką) nie są już wydawane na płytach a w postaci plików lossless.
Porządne firmy już dawno zaprzestały produkcji odtwarzaczy jak komponentów. Obecnie to chińszczyzna.
Pendrive 16GB - ile płyt w formacie FLAC się zmieści?

Studi, nie mam Maliny! Poza tym akurat na hi-fi mi nie zależy, jedynie na przyzwoitym poziomie.

To może warto kupić. Jeśli ni chcesz DAC'a to kup wersję B+ ma oprawione zasilanie (oraz złącz dla microSD a ni standardowej SD jako dysku systemowego). Oryginalne wyjścia audio to wyjście portu I/O pracującego jako modulator PWM. Nie każdemu to odpowiada choć jakość nie jest zła - na pewno aż nadto jako grajek do pokoju, kuchni itd..

Jako klasyczny player to OpenELEC jako element systemu audio - coś w stylu Volumio. Wiem że trzeba jeszcze dołożyć stick WiFi....
W przypadku klasycznego playera - nie sil się na pilota, kup małą (mieszczącą się niemalże w całości w dłoni) bezprzewodową klawiaturkę. XBMC (KODI) świetnie jest dopasowane do takiego sterowania (zaczęło się od XBOX'a i jego gamepada). Przewaga ogromna nad tradycyjnym pilotem (nie trzeba celować w sprzęt).

Posiadane płyty - "rippujesz" do FLACa albo np. do OGG (jest to kodek gapless więc np. koncertowe albumy nie będą miały tych przerw jak w MP3). Skan okładki i masz swoją nową płytotekę. W takiej formie mam swoja muzykę. Jakieś 1,5TB FLAC"ów.

[fugasi]

Co kupić?

Ja bym już odtwarzacza CD nie kupował, tylko jakąś "empetrójkę" obsługującą też FLAC, np. Cowon, Fiio.
Niektóre odtwarzają pliki 24 bit i przy nich odtwarzacz CD to muzeum.

[frycz]

Taki będzie dobry?
http://allegro.pl/odtwarzacz-fiio-x5-wm ... 20317.html

Do CD się przyzwyczaiłem. Lubię patrzeć przez pokrywę jak obraca się płyta

Ten FLAC oznacza że będę mógł sobie przekopiować płytę na odtwarzacz bez straty jakości?

Ps. Jestem już trochę zmęczony tymi nowinkami... Poza tym to koszt.
Taki odtwarzacz CD służył mi 10 lat i było dobrze, a smartfony wymieniam co 2 lata..
To jakiś koszmar...


Pozdr!

[_idu]

Ten FLAC oznacza że będę mógł sobie przekopiować płytę na odtwarzacz bez straty jakości?

Tak co do całego bitu. Dodatkowo APE (ale jest zasobożerny dekoder), jest jeszcze WAVPACK. Ten ostatni ma opcje stratną plus plik odtwarzający stracone bity.
FLAC jest open source. Ten sam projekt co OGG.
Totrenty z muzyka losless preferrują uzycie .CUE
Ponadto cały album można zapakowac do JEDNEGO pliku, zaś dodatkowy plik CUE (czyli indeksy do utwórów) zapakować do ID TAG'a - masz wtedy embedded CUE. Ta samo da się wbudować okładki. XBMC ma nienallepsza obłsugę CUE (drobiazgi - nie liczy czasu od indeksu ale od początku całości), zaś rockbox, foobar na Windows ma idealne wsparcie.
Embedded CUE świetne działa z OGG. Co do OGG to jest alternatywny kodek z eliminacja wrednej wady każdego stratnego algorytmu kodowania muzyki - preecha.

Taki odtwarzacz CD służył mi 10 lat i było dobrze, a smartfony wymieniam co 2 lata..
To jakiś koszmar...

Takie czasy. Na smartfona masz rockbox'a. Może piękny nie jest i nie ma wodtrysków ani facebooka ale działa o niebo lepiej od innych playerów na Androida.

RPi plus HifiBerry. Po co kompakt?

http://www.hifiberry.com/ :
- http://www.hifiberry.com/dac
- http://www.hifiberry.com/dacplus/
- http://www.hifiberry.com/hbdigi
- http://www.hifiberry.com/digiplus/
- http://www.hifiberry.com/amp/

http://volumio.org/
http://openelec.tv/

http://www.rockbox.org/
http://www.rockbox.org/wiki/Main/AndroidPort

http://en.wikipedia.org/wiki/Squeezebox ... _player%29
http://www.squeezeplug.eu/

Taki będzie dobry?
Do CD się przyzwyczaiłem. Lubię patrzeć przez pokrywę jak obraca się płyta

W czym problem parę wolnych pinów GPIO jest, więc wystarczy plugin do XBMC napisać który będzie kręcił sliniczkiem, przesuwał czytnik laserowy, wysuwał szafkę .


P.S Wcieło jeden post.
Po co od razu z wysokiej półki kupować. Cowon to wyższa liga. moze HIFIMAN z opcją wzmacniacza do słuchawek 600 omowych?
Ale wystarscy np. względnie tania Sansa Fuze+ plus wgrać rockbox'a (dual fimware - tj masz jednocześnie rockboxa i oryginalny)

[Thereminator]

To już lepiej zainwestować w dobry odtwarzacz CD.

CD to przeżytek. W zasadzi już nowe tytuły (poza sieczką) nie są już wydawane na płytach a w postaci plików lossless.

Typowe myślenie życzeniowe, poparte wyłącznie pojawiającymi się co kilka miesięcy na portalach artykułami z takimi rewelacjami. Jak się słucha wyłącznie kradzionych nagrań ściągniętych z internetu, to można odnieść wrażenie, że to prawda.

[_idu]

Typowe myślenie życzeniowe, poparte wyłącznie pojawiającymi się co kilka miesięcy na portalach artykułami z takimi rewelacjami. Jak się słucha wyłącznie kradzionych nagrań ściągniętych z internetu, to można odnieść wrażenie, że to prawda.

Czy ja pisze o torrentach z lewizną? Nie.

Przyjmij do wiadomości ze firmy ( i to znamienite) które nie wydawały plików do ściągnięcia (kupno czywiście) zbankrutowały? Obudź się, mamy drugą dekadę XXI wieku a nie lata 80-te i 90-te XX wieku. Wydaje się już często nowe tytuły tylko jako Web release. Płyta (nie zawsze wydawana jako już niszowy dodatek). Wydając tylko na CD to poza tanią w produkcji sieczka nie utrzymasz już wytwórni płytowej. Ba nawet studia jakie miały wytwórnie już nie są potrzebne. Niejaki Steve Jobs znokautował tłoczenie płyt z muzyka a jego znana wszystkimfirma nie jest piracka stronką z torrentami.

Jeszczw trochę to większy nakład będzie winyli niż na archaicznych CD. Nie ratuje tego trendu nawet rozpaczliwe wydawanie płyt w MPEG'u wielokananałowym.
Filmy, CD, DVD to archaizm, BR to łabędzi śpiew płyt. Np. Netflix w Polsce mało znany dlatego jeszcze płatne TV doją frajerów, w zasadzie wyeliminował płyte i odtwarzacz. Obecne odejście HD do lamusa (4K i kodeki HEVC mogą definitywnie zakończyć erę płyt...). Sprzęt już jest, usługi strumieniowania materiałów w 4K już są, kanały telewizyjne już są a nowego formatu płyt nie ma. Zważ też że wielkie wytwórnie filmowe już nie chcą filmów ale wolą seriale emitowane w TV, VOD itd.

[Thereminator]

Przyjmij do wiadomości ze firmy ( i to znamienite) które nie wydawały plików do ściągnięcia (kupno czywiście) zbankrutowały?

Rzuć jakiś przykład - tak z 10 dużych firm płytowych, które zbankrutowały.

Ciekawe co piszesz, zwłaszcza że to wielbiciele sieczki przodują w pobieraniu muzyki w postaci plików. Osobiście nie znam żadnego kolekcjonera płyt discopolo czy z pop chłamem - wszyscy znani mi ludzie kupujący CD to fani rocka, jazzu i muzyki klasycznej.

[krzem3]

Pozostaję jednak przy odtwarzaczu HDCD, płyty rock, pop kupuję tylko z nagraniami do końca lat 80 tych, najlepsza muzyka.
Czy wytwórnia płytowa RCA Wiktor zbankrutowała?

[_idu]

Rzuć jakiś przykład - tak z 10 dużych firm płytowych, które zbankrutowały.

Mam szukać teraz? Ostatnio jedna z b. znanych i zasłużonych OIDP dla soulu.
Powód nie zauważyli że trzeba wydawać w nowych formatach i nie koniecznie na krążkach.
Steve Jobs m.in. zmusił do zmiany cały ten skostniały zatęchły biznes w sposobie dystrybucji muzyki. Bardzo się to nie podobało wytwórniom. Ale niestety nie zawrócą trendu. Podstawowa idea dlaczego muszę kupować cały album jak tylko mnie interesują dwa - trzy utwory? Koniec dyktatu wytwórni że to ma być na płycie.
Virgin Records - hmm no właśnie dlaczego akurat to sprzedał Branson? Przecież głównie był kojarzony z wydawanymi płytami pod marką Virgin.....
Aby przetrwać na ryku to już te koncerny medialne wiedzą że muszą wydawać w formie pliku do ściągnięcia.

Ciekawe co piszesz, zwłaszcza że to wielbiciele sieczki przodują w pobieraniu muzyki w postaci plików.

Mylisz się. Wielbiciele sieczki to ścigaja lewy plik mp3 albo plik z YT. Nie korzystają z webrelease, co najwyżej "dzwonek" SMS'em zamówią. Sieczka jak o tania w produkcji będzie najdłużej tłoczona płytach - taki target.

Za wielką kałuża w przypadku np. rocka (np. progresywny metal) pojawia się web release i to nawet w formie że tylko web release. Szybciej wychodzą niektóre tytuły jako webreelase a dopiero potem w formie tradycyjnej.
Masz pliki w formacie lossless, masz grafikę itd... Jak chcesz to sobie wypalisz płytkę tylko w sumie po co? Masz odtwarzasz masz ekran, odpalasz muzykę przy okazji przeglądasz wirtualną "okładkę" która już nie musi być statycznym dziełem... Jednocześnie masz dostęp online do wszystkiego co chcesz o wykonawcy..... Błyskawiczny dostęp do dowolnego utworu. Szybki dostęp no właśnie gdzie są magnetofony cyfrowe? Gdzie są dla komputerów streamery taśmowe....

Stąd m.in. masz na rynku wysyp odtwarzaczy sieciowych. Nie piszę o Polsce....

wszyscy znani mi ludzie kupujący CD to fani rocka, jazzu i muzyki klasycznej.

[/quote]
Polska to nadal zacofany kraj. Kraj w którym jeszcze np. płatna telewizja próbuje łapać frajerów mimo trendu praktycznie zwijania tego typu biznesu.
Netflix powoli i do Polski dojdzie. Zaczynali jako wypożyczalnia DVD......
Przyjmij do wiadomości że jest postęp. Ludzie chcą mieć muzykę przy sobie. Płyta CD tego nie oferuje. Kropka. Wytwórnia muszą to zauważyć inaczej wypadną z obiegu (czytaj znikną...).

Jeszcze raz podkreślę że znamiennym jest to że że u zaraniu nowego formatu TV - czyli 4K - nie ma na razie słuchu o nowym formacie płyt (już w końcu zestandaryzowano 4K - nowy kodek -- uwaga bowiem pierwsze TV 4K nie będą zgodne z standardem emisji 4K). HD wystartowało z łabędzim śpiewem płyt - Blue Ray. Tak jak odeszły do lamusa płyty 78rpm, vinyle (poza snobistycznym artykułem niszowym) tak i to czeka już archaiczny CD.
Znaczne ograniczenia - - tylko 74-80 min muzyki..... Przekładanie płyt, kosztowny mechanizm, na dodatek żrący energię.... A tu masz pamięć flasz, ułamek mocy, pamieć 32GB to dziś już mało.... A jak ja artysta ma kaprys wypłodzić dzieło trwające 114 minut to co? Przerwa na przełożenie płyty? Przecież to chore czyż nie?

Najfajniejsze jest to że właśnie zaczyna się era strumieniowania muzyki w formatach lossless. Nie chodzi o klasyczne radio ale o komercyjne (LEGALNE!) serwisy muzyczne. Lossless a nie jakieś MP3 czy inny badziew jak AAC. Bez reklam podpasek, bez ględzenia gadających głów - to co chcę i za ca zapłaciłem to otrzymam.

Polecam koncepcje jak Volumio. Powstają instalacje z kierowanym dźwiękiem do konkretnego miejsca w mieszkaniu.

I jeszcze jedno jako P.S. - fakt że "na lewo" - ale większość tytułów nie dotrze do Polski nawet z kilkuletnim opóźnieniem.
Kilka lat temu. Stwierdzenie znajomego, mam gdzieś płatną TV. Oglądam seriale z USA. O większości nikt nawet w Polsce nie słyszał. Wczoraj (wg ichniego czasu czyli u nas w nocy) idzie odcinek a rano już sobie oglądam. Odpowiedni skrypt - mający za konfig listę tytułów plus serwer w Luksemburgu a to tylko by mieć priorytet w ściągnięciu ripa. Rano pilot, TV i oglądam to co było premierą w nocy. Chcąc kupić legalnie - nie ma szans. Jedyne co od czasu do czasu robi to edytuje listę tytułów. Reszta jest automatem. Naciskasz klawisz i masz.

Gwarantuje Tobie że to w tym kierunku pójdzie.

Będą większe nakłady w vinylu niż w krążkach cyfrowych.

[krzem3]

Zakładam, że na spacerze Kolega STUDI używa słuchawek, zamiast kiepskich małych głośniczków z jazgocącym dźwiękiem.
Platformy cyfrowe oraz abonament RTV tylko dla frajerów, odtwarzacze CD, DVD, blu ray be. Radio DAB+też można słuchać za frajer pomijając abonament. Ile wzmacniacz lampowy pożera prądu w stosunku do odtwarzacza CD, DVD i słuchamy, więc nie przesadzajmy. Nie ma co się dziwić, że wytwórnie upadają jak spora część społeczeństwa unika kupowania płyt, wykorzystując inne możliwości. Odtwarzacz strumieniowy za duże pieniądze oddałem w ciągu kilku dni z powrotem do sklepu, tak był wyśmienicie dopracowany.

krzem3

[_idu]

Zakładam, że na spacerze Kolega STUDI używa słuchawek, zamiast kiepskich małych głośniczków z jazgocącym dźwiękiem.

Słuchawek. Zwykłe Koss Porta Pro.

Platformy cyfrowe oraz abonament RTV tylko dla frajerów,

Płatne platformy są dla frajerów. Wysoka cena, niska jakość emisji (bitrate "polskiego" HD na poziomie dobrego bitrate SD ,- NC+ - nie Polsat bo to już poniżej krytyki). Głównie powtórki powtórek, reklamy na kanałach płatnych. Liczba abonentów sukcesywnie spada. Po co płacić za reklamy które są takie same w DVB-T?
Premiera w usłudze "premium" raz na tydzień (w 1997 roku codziennie była premiera na płatnych kanałach).... Kontra usługi (LEGALNE) gdzie tytuł masz od reki, odcinek serialu masz jeszcze w dniu premiery. Cena - dużo niższa od platform płatnych - płacisz z ao to co chcesz a nie przy okazji za ileś chłamu którego nie oglądasz. Kanały tematyczne, hmm przemilczę, History Channel gdzie prawie całą ramówka to lombardy (będzie 2 razy więcej lombardów uruchomili H2 ), Discovery który idzie w kierunku Discovery Xtra, ID idzie w stronę tematyki o duchach, NGC już powoli zaczyna naśladowac Discovery, inne bardziej dla kobiet jak np. TLC to w sumie kopia takiej samej szmiry jak te produkcje TVN'u, Polsatu, TVP... Za to płacić po kilak dych miesięcznie? Coraz mniej chętnych

odtwarzacze CD, DVD, blu ray be.

Tak, be, bo w cywilizowanym kraju włączam terminal/player, wybieram tytuł i oglądam. Bez płyt. VOD za wielką kałuża było już dawno, dawno temu. LEGALNIE. U nas jest o niedawna tylko nieudolna proteza bo musisz czekać, czekać.... Blue Ray jak wszystko wskazuje to już koniec krążków optycznych. 4K już jest z nowym kodekiem, o płytach na razie ani słychu bo BR to 4 krotnie za mała pojemność.

Radio DAB+też można słuchać za frajer pomijając abonament.

Czy gdzie napisałem o niepłaceniu za abonament. Cały czas podkreślam o LEGALNYCH kanałach dystrybucji.
W USA nielegalne to głównie obejrzenie meczu swojej drużyny, który odbywa się w innym mieście i nie ma do nie go dostępu w swoje lokalnej TV, kablówce itd. Tak tam u nich niestety jest. Kasa nic nie da, niema w sprzedaży bo nie z tego miasta i nadawca nie ma praw do emisji.

Nie ma co się dziwić, że wytwórnie upadają jak spora część społeczeństwa unika kupowania płyt, wykorzystując inne możliwości.

Tak bo mają liczne LEGALNE alternatywy. Największy i to miażdżący sukces odniósł Steve Jobs z iTunes. Wytwórnie miały wybór albo uznać koniec tradycyjnych metod prowadzenia swojego biznesu albo upaść.

Odtwarzacz strumieniowy za duże pieniądze oddałem w ciągu kilku dni z powrotem do sklepu, tak był wyśmienicie dopracowany.

Widziałeś kiedykolwiek XBMC obecnie już KODI? Tak tylko pytam z ciekawości. Bo to że u nas możesz kupić jedynie chiński shit.....
Dla kogo produkowane są płyty główne ITX i nawet mniejsze z HDMI, wyposażeniem multimedialnym itd.... Zarówno Intel jak i ARM.
Nawet Microsoft próbował sił na tym polu - Media Center ale poległ bowiem konkurencyjne produkty były zdecydowanie lepsze. a to włąsnie Microsoft wieścił koniec TV - którą miał zastąpić internet z komputerze podłączonym do wielkiego monitora.

To że w zacofanej (niestety) Polsce nie masz dobry produktów to inna sprawa. W Polsce za internet wystarczać ma Smart TV. Wystarczy facebook, onet i YT i już jest internet.

Wracając do strumieniowania dlaczego YT osiągneło taki spektakularny sykces? Dlaczego nasze stacje TV uruchamiają serwisy strumieniowania nawet darmowe? Dlaczego - bo młodzież już nie chce telewizora, czegoś na rozkaz, na konkretny dzień i godzinę itd.... Czegoś tak ograniczonego w horyzontach jak TV.
NC+ próbuje nieudolnie zrobić analogiczny serwis ale bezskutecznie.... po częśći to że sprzedają upudrowanego trupa nie pomaga im....

Jeszcze jedno - coraz więcej z pasma TV pójdzie na LTE. Nie zatrzymasz tego. Zrezygnowano już uruchomienia dla DVB-T pasma L. Co kwartał są nowe kanały pasma UHF przekazywane operatorom telefonii komórkowej. Miało być w DVB-T już 8 multipleksów, mamy 4 - 3 darmowe i jeden płatny Polsatu. Z trudem gdzieniegdzie jest uruchamiany 8 MUX ale z lokalne kanały to tylko krótkie okienka w emisji np. TVN'u. Po co nadawać MUX jeśli można zaoferować LTE a klient sobie wybierze co chce oglądać z zasobów sieciowych.

DAB+ - z bółem się rodzi i może być niewypałem. Obecnie komercyjny nadawcy oferują swoje stacje radiowe via internet. Wiedzą ze emitowanie via DAB+ nie da im nowego "targetu.

[disaster]

DAB+ jest obawiam się ślepą uliczką jeśli chodzi o radiofonię. Coś jak DVHS.
Radio w tym momencie służy za brzęczyk, który sobie gdzieś tam w tle gra, ewentualnie dla zabicia nudy w aucie.
Problemem nie jest jakość dźwięku tylko mizeria jeśli chodzi o zawartość. Jak mam non stop słuchać muzyki to zdecydowanie wolę słuchać tego, co sobie sam przygotowałem.
Ludzie nie oczekują dźwięku "w jakości cyfrowej" cokolwiek to znaczy, ludzie oczekują, że nie będą słuchać co 15 minut piszczenia jakiejś dziewczynki, której się wydaje że umie śpiewać.

Podobnie telewizja - właśnie wypowiedziałem umowę na telewizję kablówce - zostawiłem jakiś tam pakiet naziemny, bo skoro sam internet miałbym drożej niż pakiet internet + to coś, to co za różnica?
Kilka dni temu oglądałem Wiadomości i Wydarzenia zdaje się. Matko jedyna! Jakie brednie.
Większość stacji przypomina mi telewizję Mango z lat 90. Bloczki reklamowe non stop. No w sumie w Mango nie przerywali ich kawałkami filmów, ale w sumie patrząc co to za filmy to zastanawiam się czy nie wolę reklam.
Najbardziej rzygam chyba reklamami play, które mam zazwyczaj okazję oglądać u rodziców albo u teściów. Głośne, krzykliwe, kretyńskie, bez pomysłu.

4K - buchacha. Numerologia w czystej postaci. Kilka, jeśli nie kilkanaście już lat temu, monitory CRT oferowały wyświetlanie obrazu w rozdzielczości 2048x1536, zwało się toto QXGA. (Oczywiście trzeba było mieć kilkadziesiąt MB pamięci na karcie grafiki), znacie kogoś oprócz CADowców, kto z tego korzystał? Przy jakiej wielkości ekranu 4K da się odróżnić od 1080p?
Mówię o porządnym 1080p z odpowiednim bitratem, nie o 1080i, nie o wynalazkach jakie wtłaczają w MUXy nadawcy. Już sensowniejsze byłoby rzeczywiście podskoczenie do 70-80 klatek na sekundę. (Telewizory 300Hz, a sygnał 50 półobrazów na sekundę ;d)

[krzem3]

Kolego STUDI, masz sporo racji i dużo nowych wiadomości na temat nowoczesnego sposobu uzyskania nagrań muzycznych. Ja już tego nie ogarniam, płacę za platformy NC+, najniższy za Polsat Sport, abonament RTV od 1967 roku. Filmy oglądam sporadycznie na rzecz koncertów DVD, Blu Ray, płyt CD, HDCD, SACD mam sporo, dla mnie skończyło się już dawno ściąganie plików muzycznych. Płyta to jak pachnąca nowa książka, szkoda tylko, że pozbyłem się płyt analogowych na początku XXI wieku, pozostało jeszcze kilkadziesiąt. Dochodzę do wniosku, że 80% młodego pokolenia, nie wie co to jest słuchanie muzyki z dobrą jakością, pozostałe 20% to pasjonaci w miarę dobrego sprzętu audio. Przeważnie młodzi słuchają muzyki po za domem, za pomocą kiepskich słuchawek, przeważnie używają piskliwych głośniczków. Poczciwe tranzystory Szarotka, Sokół, Koliber 50 lat temu posiadały przyjemniejszy dla ucha dźwięk.

O abonamencie RTV wspomniałem z tego względu, że płacę abonament od 47 lat, 40% społeczeństwa unika płacenia i do tej pory nie uchwalono odpowiedniej ustawy. Pozostało mi jeszcze 5 lat płacenia za innych którzy za frajer oglądają sport w TVP. Nie wpadłem na to, aby wymeldować radio i TV na początku transformacji ustrojowej.

Ostatnio myślę o zakupie średniej klasy tunera DAB+ z czystej ciekawości jak to gra, wiadomo znikoma ilość programów. Na początku lat 60 tych tylko był program III na UKF i wystarczyło. Może ktoś przybliży temat odbioru radia DAB+, opisze stosowany kodek i uzyskaną w ten sposób jakoś muzyczną. Ostatnio na rynku ukazały się tunery DAB+ Yamaha, Rotel, Harman Kardon i kilka jeszcze marek w cenie od 1000 - 1500 złoty, oczywiście różnią się parametrami.

Pozdrawiam

[fugasi]

Krzem, taki film dla Ciebie: http://www.youtube.com/watch?v=a50tLWZXOr4
Wczoraj z nudów obejrzałem

[krzem3]

Myślę, że nie tylko dla mnie. Przegapiłem czas kiedy płyty na bazarach, giełdach można było kupić po 1 złoty, myślałem to już koniec analogu. Obecnie nowe płyty winylowe od 80 do 120 złoty, epoka płyt analogowych może powrócić jak będą kosztować po 8 - 10 złotych. Ja już swoje przeżyłem od gramofonu, patefonu po SACD, młodsze pokolenia nie będą miały raczej takiej okazji.