GRUNDIG 2070 skala

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Re: GRUNDIG 2070 skala

Post autor: IdeL »

tradytor pisze:Ciekawe rzeczy piszecie o tuszu kreślarskim li temperze. Ale czy po paru miesiącach, gdy dobrze wyschnie, nie zacznie się łuszczyć?
Tempera nie powinna odpaść prędzej niż po kilkudziesięciu latach. Swego czasu poznałem panią, która była kustoszem Muzeum Etnograficznego w Poznaniu i ta pani pokazywała mi tzw. malarstwo ludowe na szkle. Fakt, że ponad stuletnie "obrazy" bywały fragmentami złuszczone, ale nie było to regułą. I mam wrażenie, że te złuszczone należały do grupy "wyciągniętych ze strychów i zaniedbanych szop".
alli6 pisze: Niestety w moim przypadku pisanie na szkle i to jeszcze odwrotne nie wchodzi w grę.Napisać bym napisał ale nie wyglądało by to ładnie
Niestety, do takiej roboty trzeba mieć odrobinę talentu. To mniej więcej tak jak do malowania szparunków na ramach rowerowych czy motocyklach. Ale zawsze można przysiąść i potrenować rękę przez kilka wieczorów. Sądzę, że u większości ludzi możliwość domalowania kilku kresek, uzupełnienia kropek czy cyferek, to bardziej kwestia wprawy nie zaś umiejętności na poziomie Rembrandta.

No ja w każdym razie drobne ubytki staram się uzupełniać w ten sposób i zazwyczaj wychodzi to nieźle.

Pozdroofki
IdeL
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: GRUNDIG 2070 skala

Post autor: chrzan49 »

Odtworzenie skali to ogrom pracy i czasu.Prościej dokonać retuszy temperami ale trzeba kupić b.dobre pędzelki i najpierw sporo poćwiczyć. Najlepiej na szkle.Dobrze odtłuszczonym.
Dłoń podpieramy na specjalnej lasce malarskiej czyli pręcie z nasadzoną kulką filcową na końcu.Dłoń musi "wisieć" oparta o pręt nad skalą.Eliminuje to drgania.i rozmazania.
Pozdrawiam Tomasz