Elektrody i coś - proszę o identyfikację.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
-
- 625...1249 postów
- Posty: 955
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Elektrody i coś - proszę o identyfikację.
Chyba trafiłeś w sedno. Nie brudzi toto rąk, nie da się pisać po drewnie ani papierze, ale jak spróbowałem na spodniej stronie płytki ceramicznej to pisze aż miło i względnie mało się zużywa na chropowatej powierzchni. Jako, że kupiłem te "kredki" w reklamówce pełnej starych części elektronicznych, to z góry założyłem ich powiązanie z prądemRomekd pisze: Może to jakieś budowlane ołówki, do pisania po betonie lub cegłach (rodzaj twardej "kredy")...
Pozdrawiam,
Romek

-
- 500...624 posty
- Posty: 557
- Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
- Lokalizacja: Opole
Re: Elektrody i coś - proszę o identyfikację.
Owe pręciki to są rysiki do pisania w szkole. Uczniowie pisali rysikami na tabliczkach wykonanych z łupka. Zeszytów nie było a papier był drogi.
Mój tato używał takiej tabliczki w szkole w latach 40-tych XX wieku. Tabliczki już nie ma bo ją stłukłem jako smarkacz, ale rysiki pozostały. Jedne oklejone papierkiem a inne-lepsze, malowane złotą lub srebrną farbą.
Mój tato używał takiej tabliczki w szkole w latach 40-tych XX wieku. Tabliczki już nie ma bo ją stłukłem jako smarkacz, ale rysiki pozostały. Jedne oklejone papierkiem a inne-lepsze, malowane złotą lub srebrną farbą.