Mostkowy tester lamp z roku 1948

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: Jado »

Cóż - dostać anodowym po uszach to musi być szczególne przeżycie :cry:
O ile się przeżyje :lol:
Wolałbym nie próbować. Chociaż moje słuchawki wyglądają na dobrze zaizolowane ze wszystkich stron (gumowe nasadki na śrubki, gruby kabel w oplocie, itp).
Teraz już rozumiem po co te transformatorki w drugim mierniku.

Miernik z prostownikiem na diodzie germanowej już przerabiałem przy okazji Q-metru, ale rzeczywiście - trudno powiedzieć jaki będzie zakres zmian (dynamika) - czy starczy skali, czy trzeba ją logarytmizować, dodawać wzmacniacz, itp...
Zamiast miernika może można by wykorzystać też magiczne oczko - wszak zależy nam tylko na wykryciu minimum.
Co do IN-9, to tylko raz udało mi się takową wyszperać u p. Sławka na Wolumenie (kilka lat temu) - a i tak miałem pecha, że jest z urwaną elektrodą inicjującą zapłon, przez co zapala się w dowolnym miejscu - najczęściej gdzieś na środku.
Ale specjalnie za tym nie łaziłem - może, może jak się człowiek uprze, to okaże się że są do kupienia?

W każdym razie układ jest na tyle prosty, że można się trochę nim pobawić i ew. próbować go udoskonalić.
Niestety - dopóki nie mam zasilacza, to dyskusja jest czysto akademicka.
Chyba, że ktoś z kolegów "nie wytrzyma" i sam poeksperymentuje wcześniej :-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3325
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: ballasttube »

No to Koledzy,reasumując powyższe,dosyłam resztę opisu.
No, bo to ja "rozpętałem" ten cały temat:-).
Cieszę się,że jest odzew.
Ponawiam pytanie o prosty zasilacz stabilizowany 12V i lampę np.EF97 lub EF 98 lub ich amerykańskie funkcjonalne analogi z Uż=Ua=12,6V.Jako układ generacyjny.A może by też zrobić Meissnera np.na trafie od mikrofalówki,jak tam taka duża indukcyjność potrzebna przy niskiej częstotliwości?Tam jest przekładnia z 3,5kV na 230V równa około 15.
Pozdrawiam Kolegów.
PS: przechlapane,Koledzy.Dostałem właśnie czerwony szlaban na następne dodanie załącznika tutaj.
Resztę mogę wysłać na PRIVy,jak podacie mi je.
Dzięki,pozdrawiam.
Jacek"b/t".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3325
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Mostkowy tester lamp z r. 1948 - ciąg dalszy się ciągnie :-)

Post autor: ballasttube »

Jeszcze może jedno:"valve data" to tutaj w tym kontekście "pinouty",czyli "pa-polski" :-) "raspisska cakaljewki:-)" .
Ten "Apendyks"zawiera"straszliwą" listę cokołów bardzo mało u nas znanych lampiszonów angielskich.
Teraz rodacy ściągają z Albionu radiowe różności ze strychów i stodół.Więc mi się nasunęło,aby Wam je dosłać,
te rozpiski cokołów,przynależne do tego miernika.Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: Jado »

Nigdy nie wiadomo co się może przydać - czasem największe dziwo się trafi i bądź tu mądry człowieku co z takim cudakiem zrobić ;-)
A wtedy siuuu... na na Triodę i jak znalazł :-)

BTW: Podoba mi się określenie "lampiszony" - lampowe małpiszony? :lol:
Ruskie mają też ciekawe określenie - lampowszcziki :-)

Myślisz, że generator musi mieć aż tak duża moc, że aż trzeba trafo z mikrofalówki?
To w takim razie ja czegoś nie doczytałem..... :roll:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: HaMar »

:arrow: ballasttube Nikt nie zapomniał że to Twój wątek :D , jednak nasze dyskusje z kol. Jado są czasami dość "dynamiczne" :shock: .
Co do "szlabana" proponuję negocjacje z "Administracją", to naprawdę skuteczna droga :wink: .

A merytorycznie.
1) Pozwolę sobie zapytać czy Kolega ma nadmiar EF98 :shock: :?: Chętnie się kilkoma sierotkami "zaopiekuję" :roll: . Myślę że to lampy na tyle specyficzne iż ich stosowanie w tym sprzęcie (z założenia stacjonarnym i zasilanym z "uczciwego" Ua) nie ma uzasadnienia. Lepiej pozostawić je do pracy tam gdzie ich "bateryjność" będzie lepiej wykorzystana.
2) Z czego wynikają 'kombinacje" z trafem od mikrofali? Taki Kolega posiada, boi się nawijania innego, nie chce ponosić kosztów? Oczywiście można "kombinować", jednak IMHO to nie ta droga.

Jak już pisałem, na chwilę obecną, poszukuję IN-9 (w dobrej cenie) i składam "elektronikę" tego mostka, czyli:
1) zasilacz z odwróconego TS'a, dający około 150V(DCstab.) z "żarzeniowego" 6,3V(AC).
2) generator 1KHz na 1/2 E88CC
3) detektor pomiarowy/wzmacniacz/driver (z odpowiednią charakterystyką) do IN-9 na 1/2 E88CC.
Mam nadzieję że, przy moim ciągłym braku czasu, w około dwa tygodnie będzie już widać efekt :o :!:
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3325
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: ballasttube »

Dziękuję Kolegom za wszelkie uwagi do tematu.
W miarę czasu i dostępności tutaj spróbuję jeszcze
tutaj dosłać kilka stron rozpiski podstawek/cokołów z oryginału.
No i czekam na komentarz odnośnie propozycji zastosowania
lampy o niskim napięciu anodowym jako lampy generacyjnej
do mostka.
Pozdrawiam Kolegów.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3325
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: ballasttube »

No i próbuję dalej z cokołami.
Z załączeniem ich skanów.
No, to chyba wszystko weszło.
Uff:-).
Dobrego weekendu życzę Kolegom.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: HaMar »

ballasttube pisze:No i próbuję dalej z cokołami.
Z załączeniem ich skanów.
No, to chyba wszystko weszło.
Uff:-).
Dobrego weekendu życzę Kolegom.
Serdecznie dziękuję za skany i życzenia :D

P.S. Analizując dwie strony o generatorze, brak mi danych użytej tam cewki/dławika (poza indukcyjnością). Czy przysłany materiał w tym temacie jest kompletny? Spróbuję zrobić tak pożądany przez Kolegę generator na EF98 :)
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: Jado »

Zdaje się, że będziesz potrzebował dodatkowego źródła zasilania dla tego generatora. Jego oba wyjścia poprzez cewkę będą na potencjale anody lampy generatora. Co prawda 20V to nie jest dużo, ale zawsze dodatkowy zasilacz. Bo tu wszystko było zaprojektowane na użycie baterii. Chyba, że chcecie odtworzyć jota w jotę stary projekt? (zasilany z baterii) :roll:

Może można byłoby nawinąć na tej cewce dodatkowe wtórne uzwojenie odizolowane od tego połączonego z zasilaniem - wtedy mógłbyś zasilić wszystko z jednego zasilacza.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: HaMar »

:arrow: Jado Wiem że tam nie ma wspólnej masy, ale kol. Ballasttube tak bardzo "pragnie" tego generatora że spróbuję go zrobić traktując to zadanie jako "ćwiczenie z elektroniki". Myślę że ma on też jakiś pomysł w tym temacie, może się nim tu podzieli.
W swojej wersji mostka planuję generator i detektor równowagi zasilane z żarzenia poprzez odwróconega TS'a, opisałem to kilka postów wyżej.
Zasilanie z baterii nie przewiduję lecz z zasilacza Ua/-Us/Uż. Niestety, realizowany projekt takiego zasilacza "utknął" ze względu na brak firmy skłonnej do zrobienia chassis i płyty czołowej :cry: :( :!: . Na chwilę obecną korzystam z użyczonego przez kolegę "półprzewodnikowca", modląc się aby go nie potrzebował :shock: . Przepraszam za małe OT.

A co do wzmacniacza logarytmicznego (w przybliżeniu). Znalazłem pomysły naszych kolegów forumowych STUDI i Tszczesn sterujących tak jakieś EM'ki a zrealizowane na selektodach. Myślę że to będzie dobre (i proste) rozwiązanie, zobaczymy w praktyce. Gdybym dysponował EM800, to sprawa byłaby już załatwiona, a tak będę "kombinował" z IN-9.
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: Jado »

HaMar pisze::arrow: Jado . Niestety, realizowany projekt takiego zasilacza "utknął" ze względu na brak firmy skłonnej do zrobienia chassis i płyty czołowej :cry: :( :!: .
A czego nie chcą zrobić? Wyciąć otworów czy pomalować? - bo o ile pamiętam w projekcie była przewidziana ładna marszczona farba? A może po prostu nie opłaca im się zrobić pojedynczej sztuki?
Z płytą czołową to chyba mniejszy problem - tylko otwory trzeba powycinać. Ale jeśli chassis ma być gięte, to już trzeba mieć odpowiednie narzędzia (chyba, że się robi w aluminium - ono jest dość miękkie).
Jeśli nie chcesz zaśmiecać tutaj wątku, to daj link do projektu zasilacza, bo ja nie pamiętam już jego adresu.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mostkowy tester lamp z roku 1948

Post autor: Jado »

HaMar pisze::arrow: Jado Wiem że tam nie ma wspólnej masy, ale kol. Ballasttube tak bardzo "pragnie" tego generatora że spróbuję go zrobić traktując to zadanie jako "ćwiczenie z elektroniki". Myślę że ma on też jakiś pomysł w tym temacie, może się nim tu podzieli.
Kondensator 10nF i indukcyjność 3H dają rzeczywiście rezonans w okolicy 1kHz (dokładnie 918Hz).
Ale taka indukcyjność to spora cewa - będziesz musiał nawinąć ją na rdzeniu (bez rdzenia program podaje mi liczbę 16000 zwojów). Ponieważ jest tam prąd stały, to może trzeba zrobić to na rdzeniu ze szczeliną jak w transformatorach głośnikowych do SE.
Może taki transformatorek by podpasował? :roll:
Z moich doświadczeń z generatorami LC wynikało, że rdzenie owszem zmniejszają ilość potrzebnych zwojów, bo dzięki rdzeniowi indukcyjność rośnie, ale wprowadzały też zniekształcenia generowanego przebiegu, tak że przestawał on przypominać sinusoidę. Czy akurat w tym przypadku też tak będzie - nie wiem.
Tak czy inaczej jest pole do eksperymentów :D
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"