pionier u do renowacji- opłaca się?

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

SO5AAN
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: śr, 7 sierpnia 2013, 13:44

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: SO5AAN »

No i pionierek leży u mnie. Doszedłem do ładu z uszkodzonym włącznikiem. Lampy świecą. W głośniku bardzo głośne buczenie niezależne od położenia potencjometru. Tak jakby nieodfiltrowane anodowe. Włącznik w potencjometrze uszkodzony. Zastosowałem zamiast 2x32uF dwa kondensatory 47uF/400V co zlikwidowało buczenie. Teraz słyszalne jest na max. potencjometra. Poza tym lekko nie zgadza mi się schemat: http://www.oldradio.pl/foto_schematy/00 ... zdawik.jpg
Co najważniejsze cewki nie są pożarte przez myszy. Widać że w suchym miejscu to radio nie stało.
Słychać jedynkę bardzo cicho że muszę siedzieć z uchem w głośniku. Pośrednia albo filtry?
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: Tomek Janiszewski »

SO5AAN pisze:Zastosowałem zamiast 2x32uF dwa kondensatory 47uF/400V co zlikwidowało buczenie.
Kondensatory KEN 2X47uF (lub 2X50uF) na 350V są całkiem latwo dostępne - i zwykle sprawne. Nic to że nieoryginalne: w latach 60-tych lub 70-tych wstawionoby taki kondensator z pewnością w razie potrzeby. Sensowniej jest więc użyć takiego kondensatora, niż kundlić radio współczesnymi miniaturkami.
Poza tym lekko nie zgadza mi się schemat: http://www.oldradio.pl/foto_schematy/00 ... zdawik.jpg
To jest schemat jakiejś starej wersji Pioniera - ale z cała pewnością nie U2. Właściwy jest ten schemat:
http://www.oldradio.pl/img/pionier/p-300-row-uni.jpg
Słychać jedynkę bardzo cicho że muszę siedzieć z uchem w głośniku. Pośrednia albo filtry?
A czort jeden wie. Często kontakt tracą mikowe kondensatory za sprawą aluminiowych nitów znajdujące się i w filtrach, i w przełączniku zakresów. Możesz delikatnie ruszyć rdzenie cewek w filtrach p.cz. zapamiętując ich pierwotne położenie, i sprawdzić czy strojenie powoduje zmianę siły sygnału. Jeżeli nawet całkowite wykręcenie rdzenia nie wywiera żadnego wpływu na sygnał - wskazuje to na wadliwe kondensatory w filtrach. A jaką antenę podłączyłeś, Pionier wszak ferrytowej nie ma.
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: romanradio »

SO5AAN pisze: http://www.oldradio.pl/foto_schematy/00 ... zdawik.jpg
Co najważniejsze cewki nie są pożarte przez myszy. Widać że w suchym miejscu to radio nie stało.
Słychać jedynkę bardzo cicho że muszę siedzieć z uchem w głośniku. Pośrednia albo filtry?

jeśli ta cicha jedynka jest na swoim miejscu na skali dotknij kabelkiem antenowym do agregatu strojeniowego- do mosiężnego styku od góry,tego od strony lampy UCH21.Jeśli zagra głośniej niż z gniazdka anteny,trzeba grzebać w obwodach wejściowych na przeł. zakresów.Jeśli tak samo cicho-podejrzane są kondensatory w filtrach pcz.Te kondensatory zawsze jednak powinno się wymieniać na nowe,ze starymi mikowymi(płaskimi z nitami) jest tak,że dziś są ok!,jutro do bani.Jeśli po rdzeniach cewek widać,że nie były ruszane,zacznij od zmierzenia pojemności wszystkich kondensatorów mikowych,z reguły one są przyczyną wadliwego odbioru/rozstrojenia radyjka.
pozdrawiam R.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
SO5AAN
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: śr, 7 sierpnia 2013, 13:44

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: SO5AAN »

Antenę podłączyłem do zacisku na górze agregatu. Strojenie każdym rdzeniem w pośredniej ma zasadniczy wpływ na odbiór. W jednym kubku jakby coś nie kontaktowało bo nieraz potrafi przerwać i wtedy jak popukam w kubek to wraca. Odbiór na każdym zakresie jest, i na każdym zakresie jak antenę podłączę pod gniazdo jest trochę gorzej. Problemem jest że cicho jest zrozumiale. Głośniej jest niezrozumiale, przygasa żarówka.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: jacekk »

Trzeba by skontrolować głośnik, a dokładniej czy cewka nie przyrdzewiała do nabiegunnika. Można by sprawdzić kondensator zwierający w.cz na anodzie UBL21. I KONIECZNIE wymienić, jeśli oczywiście jest, kondensator bocznikujący UY1N od w.cz z sieci. Jest on różnie montowany, czasem między anodą i katodą tej lampy czasem między anodą a masą. Kilka razy o mało nie ubiłem oporu i diody z powodu tego kondensatora.
Tomek Janiszewski pisze:Kondensatory KEN 2X47uF (lub 2X50uF) na 350V są całkiem latwo dostępne - i zwykle sprawne.
Nie wiem czy to tylko ja takiego pecha z tymi KEN-ami miałem ze same kondensatory były OK, ale w 3/4 egzemplarzy (NOS i nie NOS razem 12 sztuk) czasem zdarzały się niekontaktujące doprowadzenia. Objawiało się to bardzo głośnym trzaskiem od czasu do czasu przy odbiorze, jakimś odgłosem smażenia itp. atrakcjami.
SO5AAN
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: śr, 7 sierpnia 2013, 13:44

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: SO5AAN »

Podmieniłem głośnik na inny ale dalej to samo. Kondensator to sprawa drugorzędna którą ruszę po całkowitym uruchomieniu.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: jacekk »

SO5AAN pisze:Podmieniłem głośnik na inny ale dalej to samo. Kondensator to sprawa drugorzędna którą ruszę po całkowitym uruchomieniu.
Błąd. Ten kondensator może być przyczyną nieszczęścia, choćby z faktu że potrafi czasem dosłownie wybuchnąć jeśli wchłoną sporo wilgoci a żarówka (bezpiecznik) jest zwarta. Podobnie upływność kondensatora siatkowego UBL spowoduje wzrost prądu anodowego tej lampy i "charczący" głos, o ukatrupiającym działaniu na samą lampę nawet nie wspomnę.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Witam.Jak nie pomacam to nie uwierzę. Cewki wejściowe sprawdzałeś "na oko" czy mierzyłeś omomiarką?. Nie raz widziałem cewki wyglądające jak młoda dziewica i jak na dziewicę przystało bez przejść. Ściśnij lub wymień kondensatory mikowe. Nawet jeżeli pośrednia ostro stroi to nie ma gwarancji że jutro będzie tak samo, po prostu się rozjeżdżają. Sprzęgający od razu na zwałkę, kondensator w minusie podobnie. Dopiero wtedy możesz przystąpić do naprawy/strojenia. Cicho Ci gra - a jak dotkniesz śrubokrętem do s1 triody drugiej UCH21 lub potencjometru to głośno Ci buczy? W trakcie naprawy zwracaj uwagę żeby na chassis było zawsze zero sieci.
SO5AAN
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: śr, 7 sierpnia 2013, 13:44

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: SO5AAN »

Cewek wejściowych nie sprawdzałem, bo odbiornik po podłączeniu anteny w odpowiednie gniazdo odbiera nieco ciszej, ale normalnie. Więc pewnie dostroić trzeba będzie. Jedynie na średnich widać że zestrojone jest jak należy bo większej różnicy niema jak omijam filtry i jak idzie przez filtr. W sile sygnału oczywiście. Bo z filtrem jest czyściej. Mówiąc o tym że dam spokój na razie miałem na myśli kondensator filtrujący napięcie anodowe. Po naprawie na pewno zamienię na element z epoki. Winny był C30- 20nF. Dałem 22nF bo innego nie miałem. Jest teraz głośno i bardzo wyraźnie, lecz powiększył się dużo przydźwięk sieciowy.
SO5AAN
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: śr, 7 sierpnia 2013, 13:44

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: SO5AAN »

C36 poszedł do wymiany i jest lepiej, aczkolwiek dalej lekko słychać przydźwięk i membrana lekko drga. Nie wiem czy potencjometr nie będzie do wymiany, bo buczenie powiększa się razem z głośnością żeby zmaleć jak głośność jest prawie max.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: jacekk »

Na przydźwięk ma tu wpływ stan kondensatorów zasilacza i katodowego (zmienione) stan w jakim jest kondensator C30. Bardzo dużo też zależy od stanu ekranowania kondensatorów C28 i C29. Były wersje z wewnętrznym ekranem i trzecim, umasionym doprowadzeniem, zdarzały się też blaszane obejmy wewnątrz których były te kondensatory. Spory przydźwięk powodują też źle poprowadzone przewody zasilające, o co nie trudno z racji istnienia włącznika razem z potencjometrem.
SO5AAN
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: śr, 7 sierpnia 2013, 13:44

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: SO5AAN »

Kondensator c29 został wymieniony. Już nie mam pomysłu dlaczego tak się dzieje. Widać że wchodzi potencjometrem, bo jak potencjometr dam na min to nie ma przydźwięku. Potencjometr raczej ok, pomierzony i przemyty kontaktem. Włącznik zaliczył kąpiel w spirytusie bo nie kontaktował. Czyli zrobić ekranowanie tego kondensatora?
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: jacekk »

Tak. Ekran jest tam w zasadzie koniecznością, tak samo jak odsunięcie możliwie daleko od tych kondensatorów i ich przewodów kabli zasilających.
SO5AAN
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: śr, 7 sierpnia 2013, 13:44

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: SO5AAN »

No i wszystko jasne. Obudowa potencjometru nie była umasiona. Jedynym problemem jest już tylko ciemna żarówka oraz jedna nieświecąca co jest dla mnie dziwne bo są przecież szeregowo i jako bezpiecznik. Gdyby miała przerwę to radio by się nie uruchomiło.
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: pionier u do renowacji- opłaca się?

Post autor: romanradio »

SO5AAN pisze:No i wszystko jasne. Obudowa potencjometru nie była umasiona. Jedynym problemem jest już tylko ciemna żarówka oraz jedna nieświecąca co jest dla mnie dziwne bo są przecież szeregowo i jako bezpiecznik. Gdyby miała przerwę to radio by się nie uruchomiło.
Brawo! Stare pionierowskie potencjometry,te o większej średnicy mają na obudowie(bakelicie) podłużny punkt lutowniczy do umasienia.Trzeba o tym pamiętać.Przy okazji -trzeba podgrzać lutownicą punkt masy, obok na chassis,często po spłynięciu lutowia widać utlenioną,szarą powierzchnię,a więc zła masa.Druga sprawa ,przy szukaniu przyczyn/żródła przydżwięku.Nie wierzmy NOS-om elkom 2x 32uF,czy 2x 47uF,z lat 70-tych,mogą mieć niemal nominalną pojemność,ale utlenione,słabo kontaktujące,z dużą rezystancją styki wyprowadzeń.Najlepiej podłączyć prowizorycznie pod spodem chassis ,zamiast takiego ,nowe 47uF/400V i sprawdzić ,jaka jest różnica w odbiorze.Można też w obudowie starego elka zabudować kondensator nowej produkcji,było o tym na forum.
Co do żarówki, w połączeniu szeregowym,no nie ma cudów/oprócz tego z polskim budżetem/.Zobacz,na jaki prąd są te żarówki
Najciekawszą przyczyną przydżwięku sieciowego,dopiero co naprawionego Pioniera,działającego z minimalnym ,normalnym w tych radyjkach przydżwiękiem,była żarówka energooszczędna "wisząca" nad stołem warsztatowym i włączona w trakcie przygotowań do strojenia radia.
pozdrawiam Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------