Zasilacz lampowy

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
isophon
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 303
Rejestracja: pn, 21 grudnia 2009, 21:39

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: isophon »

Płyta czołowa ładna.
W czym rysujesz? Corel?
W takim razie z niecierpliwością czekam na dokumentację, bo zapowiada się ciekawie.
Lubię takie oldskulowe projekty...
Ściąga: Ω µ Π φ α β ε ω 8)
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: HaMar »

:arrow: isophon
isophon pisze:Płyta czołowa ładna.
Dziękuję :)
isophon pisze:W czym rysujesz? Corel?
Tak, 11-tka
isophon pisze:W takim razie z niecierpliwością czekam na dokumentację, bo zapowiada się ciekawie.
Miło łechcesz moją próżność :wink: a na poważnie, to dodatkowy bodziec do opracowania tematu
isophon pisze:Lubię takie oldskulowe projekty...
Cieszę się że nie jestem sam :)

:arrow: Atlantis, przepraszam za OT :!: i odpowiadam (przynajmniej częściowo) na Twoje pytania:
Atlantis pisze:1) Wykonanie od strony mechanicznej: Tutaj naprawdę nie chciałbym komplikować sobie życia. Planuję zamontować wszystko w niewielkiej, gotowej obudowie metalowej - jednej z tych powszechnie dostępnych w handlu. Możliwości są dwie. Mógłbym wszystko zamontować wewnątrz, ale wówczas "pudełko" musiałoby mieć odpowiednie gabaryty, a ja i tak byłbym zmuszony wykonać chassis ze sztywnej blachy, montując na nim prawie wszystkie elementy. Druga opcja to użycie płaskiej obudowy i zamontowanie lampy/lamp, kondensatorów elektrolitycznych i transformatora na wierzchu. Tutaj problemem może być transformator od Mazura, który nie bardzo nadaje się do czegoś takiego - ma wyprowadzenia z obydwu stron. Przydałby się jakiś obudowany, z wiązką przewodów od dołu, którą można przeprowadzić przez otwór w obudowie...
Na przedniej ściance jakiś amperomierz oraz gniazdko octal (wyjścia).
Zdecydowanie wszystko w środku! Prostsze w realizacji i z pewnością bezpieczniejsze. Nawet jak czegoś nie dopilnujesz (może nawet celowo), na codzień nie będziesz miał dostępu do miejsc niebezpiecznych. Pamietaj że żarzenia lampy prostowniczej nie możesz wyprowadzać na zewnątrz :!: Jest na potencjale Ua :!: W tej sytuacji nie masz 4Vac
Atlantis pisze:2) Transformator: Jak już wspomniałem dysponuję trafem od Mazura. Poza opisanymi wyżej problemami z montażem zastanawia mnie jeszcze kwestia jego wydajności. Wiadomo, że do prostych odbiorników radiowych na kilku lampach spokojnie wystarczy. Ale co, gdybym chciał zbudować jakiś nadajnik CW albo AM, np. z 6V6, 6L6 albo 6P3S w PA? Gdzie jest górna granica możliwości takiego transformatora z OR? Może jednak powinienem się rozejrzeć za czymś innym, mając na uwadze wydajność i łatwość montażu? W takim wypadku co kupić, żeby nie przepłacić?
Jak już pisałem, zrobiłem trafo na potrzeby tego projektu. Zajęło mi to trochę czasu, ale ma dokładnie to czego mi potrzeba.
Atlantis pisze:3) Bezpieczeństwo: Oczywiście żadnych punktów z odsłoniętym napięciem na wierzchu - to wiadomo. Połączenie z gniazdkiem jak rozumiem przewodem trójżyłowym, bolec na gniazdku połączony z obudową? Jak rozwiązać kwestię bezpieczników, włączania itp., żeby całość była jak najbardziej bezpieczna? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady w tym zakresie.
Mając takie wątpliwości nie zabierał bym sie za ten projekt :!: JEST ON POTENCJALNIE NIEBEZPIECZNY :!: zarówno na etapie realizacji jak i użytkowania nie do końca prawidłowo zbudowanego zasilacza. Rozważ to naprawdę poważnie :!:
Atlantis pisze:4) Filtrowanie: Zastosowanie jakiegoś dławika jest wskazane?
Moim zdaniem, nie tylko wskazane ale nawet konieczne. Szczególnie ze względu na prostotę układu.

Na koniec kilka uwag:
a) pomyśl o zasilaczu siatkowym
b) warto zapoznać się z dwoma książkami: "Zasilacze" Henryka Borowskiego i "Zasilacz sieciowy" Jerzego Kurpiewskiego. Obie do znalezienia na Fonarze.
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: Jado »

Witam,

Zapowiada się interesująco :-) Chyba będzie z tego dzieło sztuki jeżeli w naturze wyjdzie tak dobrze jak w projekcie (a ja wtedy chowam głowę w piasek ;-) ).
Te napisy wyglądają na grawerowane w metalu - dysponujesz taką technologią? :shock: Może laser daje w takich sytuacjach radę?
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia z natury :-)

W sumie to sam powinienem sobie taki zasilacz zmajstrować, bo mój stary poszedł robić u "Harolda" na stałe i zostałem bez zasilacza anodowego na warsztacie (nie licząc niskonapięciowego).
Mierniki będziesz sam skalował-malował?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: HaMar »

Jado pisze:Zapowiada się interesująco :-) Chyba będzie z tego dzieło sztuki jeżeli w naturze wyjdzie tak dobrze jak w projekcie (a ja wtedy chowam głowę w piasek ;-) ).
Wyjdzie, wyjdzie, nawet lepiej niż na szkicu :!: jestem perfekcjonistą, NIESTETY :oops: . No i robię taki styl nie po raz pierwszy.
Jado pisze:Te napisy wyglądają na grawerowane w metalu - dysponujesz taką technologią? :shock: Może laser daje w takich sytuacjach radę?
Technologię mam opanowaną, chociaż dużo prostszą. Wydruk laserowy na folii do "mokrej" kalkomanii, po przyklejeniu delikatny natrysk satynowego lakieru i wygląda jak nadruk na metalu. Usunąć da sie tylko skrobiąc mechanicznie. Podstawowa zaleta to fakt że można stworzyć dowolne znaki i grafiki.
Jado pisze:Z niecierpliwością czekam na zdjęcia z natury :-)
Oj to jeszcze (trochę) poczekasz. Jak już wspomniałem, jestem perfekcjonistą a to oznacza potrzebę czasu. Niestety ogranicza go praca zawodowa. Planowałem zakończenie tego projektu na styczeń, jednak widzę że to będzie chyba dopiero marzec :shock: :cry: . Właściwie mam wszystkie podzespoły. Utknąłem na transformatorze jednak i to już za mną. Pozostał do uzwojenia dławik i ostateczny montaż. No i oczywiście wykonanie skrzynki a ta ma być ze sklejki, fornirowana.
Wpadł ktoś na pomysł gdzie "ukraść" trochę czasu :shock: :?: :!:
Jado pisze:Mierniki będziesz sam skalował-malował?
Pytanie nie na miejscu :wink: . Oczywiście że tak. Będzie również opis naprawy jednego z nich, zapowiedziany już wcześniej w jednym z triodowych wątków.
Jado pisze:W sumie to sam powinienem sobie taki zasilacz zmajstrować, bo mój stary poszedł robić u "Harolda" na stałe i zostałem bez zasilacza anodowego na warsztacie...
A może lepiej dobudować do "Harolda" zewnętrzny zasilacz w odpowiednim stylu. Gdzieś widziałem lampę prostowniczą wyglądającą jak EBL-ka. Dać coś takiego + EBL21 i EF22 jako stabilizator. Co o tym myślisz?

:arrow: edit: "...gdzieś widziałem...", na znanym portalu..., czyli tu: http://allegro.pl/lampa-az21-test-spraw ... 79837.html
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: Jado »

Lepszy byłby jednak zasilacz regulowany - jak u Ciebie - można sobie odp. napięcie ustawić, w zależności od potrzeb, jest stabilizowane, itd, itp....

Problem jednak w tym, że chyba będę musiał trochę się z lampowymi konstrukcjami wstrzymać (po Q-metrze), bo my tak cały czas cofamy się w czasie, tylko lampy, drewno, trafa, mierniki wychyłowe, ceweczki koszykowe i stare konstrukcje, a tymczasem świat idzie do przodu.
Rok temu dużo siedziałem nad konstrukcjami mikroprocesorowymi, ale żadne konkretne urządzenie nie powstało.
Czuję, że po dłuższej przerwie zaczyna mnie znowu ciągnąć w tym kierunku :-)
Co gorsza nie jest to jedyna dziedzina, która leży odłogiem.... No, ale to już inna inszość...

W każdym razie na pewno będę chętnie kibicował pojawiającym się na Triodzie konstrukcjom lampowym :D
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Maciek78
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: ndz, 28 lipca 2013, 15:39

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: Maciek78 »

Witam Panowie,

Jestem nowy na forum. Mam ogólne pytanie odnośnie zasilacza, myślę, że tego wątku nie zaśmiecę zbytnio.
Zbudowałem Preamp Nr 3 znany gdzie niegdzie, na lampach 6N1P.
Wszystko jest ok, ale zastanawia mnie dość mocne grzanie mostka żarzenia.
Czy fragment na niebiesko w załączniku jest prawidłowy dla zasilania DC, czy nie powinien on tylko być w przypadku napięcia AC ?


Z góry dziękuję za pomoc.
Maciek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: painlust »

6N1P ma żarzenie 600mA, a więc dwie będą miały 1,2A. Jaki mostek zastosowałeś?
Maciek78
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: ndz, 28 lipca 2013, 15:39

Re: Zasilacz lampowy

Post autor: Maciek78 »

Tak, wiem, że taki mają. Mostek taki (5A lub 10A):

http://static.tme.eu/katalog_pics/d/7/c ... c10005.jpg

Chodzi o to, czy to połączenie dwóch rezystorów po 50R (nie pamiętam, czy ten punkt mam do masy) nie obciąża
dodatkowo mostka ?
Pamiętam, że robiłem próby z połączeniem tego punktu do masy, ale nie miało to wpływu na zmniejszenie, ani zwiększenie
brumu.