tszczesn pisze: A ono naprawde takie wielkie jest? Bo to w sumie mały prosty układ, to i skrzynka powinna być mała, aby taniej było.
Na mój gust jest olbrzymie - wyniosłem skrzynke do piwnicy, ponieważ prostuję tylną klapę oraz piorę materiał na głośnik, a także polerowałem ozdoby aluminiowe - i tak jakoś nie chciałem sobie zaśmiecać mieszkania - więc nie zmierzę w tej chwili. Jak widziałem to na zdjęciach to myślałem, że ma wymiary co najwyżej Pioniera 6161 - jak to zobaczyłem w oryginale to wymiękłem
tszczesn pisze:No dakt - obsługa reakcyjnego radia trudna jest. Generalnie nastawiasz najpierw rekację tuż pod porogiem wzbudzenia (albo nawet lekko ponad), szukasz stacji, zdejmujesz trochę reakcji (ważne zwłaszcza na długich - zbyt silna reakcja, czyli duża dobroć obwodu zniekształca dźwięk), po czym dostrajasz głos właściwą gałką (czyli od regulacji siły odbioru - z reguły robiona jako regulacja sprzężenia zanteną w odbiornikach jednoobwodowych luv regulacja wzmocnienia stopnia wstępnego w odbiornikach dwu i więcej obwodowych). A jaka jest ta trzecia do regulacji głosności?
Tak, jak byłem kiedyś "krótkofalarzem to zaczynałem od reakcyjniaków na 80 i 40m - bajer z regualacją progu reakcji pozwalał na odbiór stacji nadających emisją SSB i CW. Z superheterodynką to już nie tak prosto

- w najprostszym wydaniu trzeba było generatorek dostawić przy detektorze....
To radio nie ma (na mój gust) siły głosu. W obwodzie wejściowym znajduje się jedyny potencjometr, który także przesuwa do progu wzbudzenia - ale na długich, podobnie działa trymer w tym samym obwodzie dla fal średnich - ja nie wiem czy tak to powinno działać - ale w każdym razie tak działa ... Może coś jest skopane

Jeszcze nie doszedłem - pierwszy raz w życiu mam do czynienia z reakcyjniakiem niekrótkofalarskim i jak na mój gust za dużo tu wihajstrów
Kodensator strojeniowy działa tak jak powinien - tzn. przestraja (zmienia częstotliwość) - i to jest chyba jedyny regulator (może poza skokową regulacją barwy tonu) który działa normalnie. pozostałe dwa trymery (mają oczywiście gałki na froncie radia) - ten w petli sprzężenia oraz ten drugi - oczwiście też działają jak reakcja - być może któryś z nich powinien pełnić funkcję siły głosu - ale jak mi Bóg miły nie mam nawet bladej koncepcji jak siłę głosu na trymerze rozwiązać
Zmniejszając reakcję bądź co bądź i siła głosu zmniejsza się ... ale to nie tak...
Do przestrajania służy agregat jednosekcyjny (pytanie czy agregat jest właśiwą nazwą dla kondensatora strojeniowego jednosekcyjnego).
No dziwne to radio jak diabli....
Ale rozwiązał się chyba problem tego dziwnego klucza w katodzie - też konstrukcja, że niech ich diabli...
Zwarcie katody do masy powoduje cichsze działanie radia i ta pozycja oznaczona jest jako NACHT - słuchanie radia w nocy bez denerwowania sąsiadów

Z kolei pozycja rozwartego klucza to TAG - czyli co
Tak to chyba jest - zupełnie jakby to radio projektował ośmioklasista....
Pozdroofki i sorry za elaborat