Przyczynek do budowy detektorów

[Jasiu]

Emocja to dużo za dużo powiedziane. To takie "wkurzanie", które ledwie-ledwie wywołuje reakcję w postaci napisania jednego zdania.

Ad rem
W załączeniu artykuł Shockleya z 1954 (American Scientist). Autor usiłuje wytłumaczyć jak działa tranzystor, w środku jest trochę o historii (już wówczas) badań nad półprzewodnikami w tym o złączu metal-półprzewodnik bez matematyki. Trzeba nieco samozaparcia, bo to ze 40 stron., ale coś chyba da się zrozumieć.

Pozdrawiam,
Jasiu

[Jasiu]

A kolega Jasiu nie rozumie skrótów myślowych i z oburzenia bulgocze wrzątkiem w czajniku..

Nie oburzenie, a raczej politowanie... To dwa zupełnie inne odczucia. Zaś taki "skrót myślowy" nazwał bym raczej "bezmyślnym pitoleniem". No, ale to w końcu jedynie sprawa nomenklatury.

Mnie śmieszy natomiast porównywanie detektora krzyształkowego do diody Schottky'ego, no i co? Może jeszcze MOS i CMOS?

Czy chcesz, czy nie, czy cię to śmieszy, czy nie - detektor kryształkowy po prostu JEST diodą Schottky'ego. Na to nic nie poradzisz.

Jasiu

[kaem]

Czy chcesz, czy nie, czy cię to śmieszy, czy nie - detektor kryształkowy po prostu JEST diodą Schottky'ego. Na to nic nie poradzisz. Jasiu

A nie jest "normalny"? Nie jest "stykowy"? To czym różni się od np. DOG55?
Czyżby kolejna forumowa jechanka pt. "dowalcie młodemu"? Proponuję wyżyć się na Elektrodzie, lub jeszcze lepiej na Audiostereo...

[Jasiu]

Czołem.

A nie jest "normalny"? Nie jest "stykowy"? To czym różni się od np. DOG55?

Jeżeli chodzi o zasadę działania, to detektor kryształkowy nie różni się od DOG55 niczym. Podobnie jak nie różni się od BAT54. Możesz powiedzieć, że historia znowu zatoczyła koło.

Potrzebny jest półprzewodnik typu n i metal o pracy wyjścia większej niż półprzewodnika (złącze półprzewodnika p i metalu o pracy wyjścia mniejszej też jest prostujące, ale współcześnie chyba nieużywane). Po ich połączeniu tworzy się złącze metal-półprzewodnik. Na złączu (zwanym czasem złączem Schottky'ego) dochodzi do utworzenia (w półprzewodniku) warstwy zubożonej w nośniki i bariery potencjałów (... zwanej barierą Schottky'ego). Jeżeli przyłożysz zewnętrzny potencjał tak, że zniesie tą barierę (+ do metalu), to popłynie prąd. Tak samo dzieje się z kryształkiem, DOG55 i BAT54. Różnią się "tylko" technologią wytwarzania, zastosowanymi materiałami, kształtem elektrod i okresem historycznym, w którym były "na topie".

Czyżby kolejna forumowa jechanka pt. "dowalcie młodemu"? Proponuję wyżyć się na Elektrodzie, lub jeszcze lepiej na Audiostereo...

Nie mam pojęcia czy jesteś młody, czy nie. Zastanów się - czy NAPRAWDĘ wiesz jak to działa?
- jeżeli nie to może czas na refleksję po jaką cholerę na ochotnika gadam od rzeczy...
- jeżeli tak to dlaczego nie powiedziałeś czegoś do rzeczy?

Jasiu

[eS]

Panowie, ogarnijcie sie...

[tszczesn]

Zastanawia mnie jaką płeć reprezentuje anka ?

Jakbym już gdzieś widział taki tekst... Change the record, Mr DJ!
A kolega Jasiu nie rozumie skrótów myślowych i z oburzenia bulgocze wrzątkiem w czajniku... Mnie śmieszy natomiast porównywanie detektora krzyształkowego do diody Schottky'ego, no i co? Może jeszcze MOS i CMOS?

Ale to jest dioda Schottky'ego - to po prostu złącze metal półprzewodnik, choć ten półprzewodnik jest nieco kulawy.