Diora Relax II kilka pytań.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Diora Relax II kilka pytań.
Prawdę mówiąc wersji z linku kol. Kaem (z białą skalą) nie widziałem.
-
- 100...124 posty
- Posty: 105
- Rejestracja: sob, 30 kwietnia 2011, 23:10
- Lokalizacja: Kraków
Re: Diora Relax II kilka pytań.
No skala się zgadza(poza kolorem) czyli pewnie jakiś składak, może komuś pękła takowa skala i wstawił taką.
Kupię radioodbiornik ZRK Tango
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Diora Relax II kilka pytań.
Pamiętam że na przełomie lat50/60 był w W-wie przy ul. Pięknej jakiś facio który dorabiał skale do radyji ale byłem za młody żeby zapamiętać szczegóły.
-
- 125...249 postów
- Posty: 187
- Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2008, 13:49
- Lokalizacja: Warszawa Szczecin Goleniów
Re: Diora Relax II kilka pytań.
Witam
Właśnie mam w łapkach swoją Goplanę Lux, ma tą samą głowice UKF co Relax 2. Efekt jak u Ciebie. Coś tam łapie na UKF ale generalne kiszka i pływa. Głowica jest na 99% nie ruszana na dolne pasmo. Mieszkam w centrum Warszawy nadajników pełno i odbiera
Nawet ojca Tadeusza słychać
Jako że radio już uruchomiłem biorę się za głowicę. Obstawiam że twoja jest również nie ruszana i z tond te kłopoty
Pozdrawiam
EDIT
Wypreparowałem kicię i jest nie ruszana, nikt jeszcze w niej nie grzebał
EDIT
Moja goplana już mówi na górnym UKFie, delikatnie pływa przez pierwsze 10-15 minut potem stoi w miejscu i tak powinno być
Pozdrawiam
Właśnie mam w łapkach swoją Goplanę Lux, ma tą samą głowice UKF co Relax 2. Efekt jak u Ciebie. Coś tam łapie na UKF ale generalne kiszka i pływa. Głowica jest na 99% nie ruszana na dolne pasmo. Mieszkam w centrum Warszawy nadajników pełno i odbiera



Pozdrawiam
EDIT
Wypreparowałem kicię i jest nie ruszana, nikt jeszcze w niej nie grzebał

EDIT
Moja goplana już mówi na górnym UKFie, delikatnie pływa przez pierwsze 10-15 minut potem stoi w miejscu i tak powinno być

Pozdrawiam
Szukam skrzynki do radia FIGARO
-
- 100...124 posty
- Posty: 105
- Rejestracja: sob, 30 kwietnia 2011, 23:10
- Lokalizacja: Kraków
Re: Diora Relax II kilka pytań.
Zauważyłem dzisiaj ciekawą zależność, mianowicie gdy żarówki przygasają, radio odstraja się na chwilę, czyżby to wina transformatora?
Kupię radioodbiornik ZRK Tango
Re: Diora Relax II kilka pytań.
Głowica po włączeniu się nagrzewa. Ciepło powoduje zmianę pojemności kondesatorów i lampy oraz indukcyjności cewek.
W efekcie heterodyna przestraja się do momentu gdy uzyskana będzie stabilność termiczna elementów głowicy.
Aby ten efekt zminimalizować stosowano dobierane kondesatory o różnych współczynnikach temperaturowych oraz stosowano właściwe ich umieszczenie względem lampy jako źródła ciepła.
Po przestrojeniu głowicy zmienisz niestety stabilność temperaturową z racji ze nie dobierasz kondesatorów ze względu na ich współczynniki temperaturowe.
Zmiana położenie kondesatorów, usunięcie z układu zmienią zaprojektowaną autokompensację temperaturową.
Obecnie praktycznie nie ma już wyboru kondesatorów z różnymi współczynnikami - "zasługa" stosowania PLL - heterodyny mogą być niestabilne termicznie (można to zauważyć w każdej współczesnej głowicy UKF dostosowanej do PLL - odstrajają się jeszcze bardziej niz głowice lampowe).
W dobie lamp stosowano obwody LC o małych pojemnościach aby uzyskać wysokie wzmocnienia na stopień. Tranzystory mają znacznie wyższe nachylenia charakterystyk i obwody LC mogą mieć niższe rezystancje rezonansowe czyli dość duże pojemności. To dotyczy głownie wzmanciacz p.cz. i demodulatora FM.
Wzmacniacz ma małe pasmo przenoszenia a detektor miał zakres liniowej detekcji - w efekcie niewielkie odstrojenie powoduje pojawienie się zniekształceń a nawet brak odbioru..
Jeśli temperatura w pomieszczeniu gdzie stoi radio nie jest stała to niestesty niestabilność termiczna przestrojonej głowicy jest uciążliwym problemem.
Rozwiązaniem jest ARCz ale:
- dodatkowa pojemność obwodu LC w heterodynie i zmniejszenie zakresu przestrajania głowicy - problem przy zakresie CCIR.
- polskie radia lampowe (poza DSL202, DSTL202, DMTL202) miały niesymetryczny detektor stosunku - nieodpowiedni dla ARCz!!!. Trzeba przerabiać filtr i układ (w Relaksie ciąć ścieżki. Ponadto drugim efektem ubocznym jest o połowę niższe napięcie sterowania oczka w układzie symetrycznym - zamiast EM84 trzeba by było zastosować oczko EM87 (i dodać dzielnik dla zakresów AM).
Dla mało doświadczonego elektronika zastosowanie ARCz odpada (pomijam kwestię dobrania zakresu trzymania ARCz aby przy obecnym tłoku na FM móc dostrajać się do położonych obok siebie stacji o różnej sile sygnału!!!).
Oprócz wpływu temperatury na pojemności w układzie głowicy wpływa napięcie zasilania - jednak nie wpływ ten jest do pominięcia.
W RFN współczynnik temperatury kodowano kolorem na jaki pomalowano kondesator. Mając kilka RFN-owskich głowic UKF lampowych można poznać jakie kondesatory należy zastosować w układzie. Oczywiście trzeba mieć w szufladzie zapasik kondesatorów o różnych współczynnikach temperaturowym bo w sklepie takowym niestety już nie kupisz (są jedynie N150 ew NP0 tym bardziej na na napięcia pracy większe od 50V)
Zamiast ARCz można spróbować z układem FLL - jest on prosty - znacznie prostszy od PLL. Można go wykorzystać do stabilizacji heterodyny. Zaletą jego jest to, że detektor stosunku pozostawiamy bez zmian oraz nie mamy "przeciagania" do silniejszej stacji.
W efekcie heterodyna przestraja się do momentu gdy uzyskana będzie stabilność termiczna elementów głowicy.
Aby ten efekt zminimalizować stosowano dobierane kondesatory o różnych współczynnikach temperaturowych oraz stosowano właściwe ich umieszczenie względem lampy jako źródła ciepła.
Po przestrojeniu głowicy zmienisz niestety stabilność temperaturową z racji ze nie dobierasz kondesatorów ze względu na ich współczynniki temperaturowe.
Zmiana położenie kondesatorów, usunięcie z układu zmienią zaprojektowaną autokompensację temperaturową.
Obecnie praktycznie nie ma już wyboru kondesatorów z różnymi współczynnikami - "zasługa" stosowania PLL - heterodyny mogą być niestabilne termicznie (można to zauważyć w każdej współczesnej głowicy UKF dostosowanej do PLL - odstrajają się jeszcze bardziej niz głowice lampowe).
W dobie lamp stosowano obwody LC o małych pojemnościach aby uzyskać wysokie wzmocnienia na stopień. Tranzystory mają znacznie wyższe nachylenia charakterystyk i obwody LC mogą mieć niższe rezystancje rezonansowe czyli dość duże pojemności. To dotyczy głownie wzmanciacz p.cz. i demodulatora FM.
Wzmacniacz ma małe pasmo przenoszenia a detektor miał zakres liniowej detekcji - w efekcie niewielkie odstrojenie powoduje pojawienie się zniekształceń a nawet brak odbioru..
Jeśli temperatura w pomieszczeniu gdzie stoi radio nie jest stała to niestesty niestabilność termiczna przestrojonej głowicy jest uciążliwym problemem.
Rozwiązaniem jest ARCz ale:
- dodatkowa pojemność obwodu LC w heterodynie i zmniejszenie zakresu przestrajania głowicy - problem przy zakresie CCIR.
- polskie radia lampowe (poza DSL202, DSTL202, DMTL202) miały niesymetryczny detektor stosunku - nieodpowiedni dla ARCz!!!. Trzeba przerabiać filtr i układ (w Relaksie ciąć ścieżki. Ponadto drugim efektem ubocznym jest o połowę niższe napięcie sterowania oczka w układzie symetrycznym - zamiast EM84 trzeba by było zastosować oczko EM87 (i dodać dzielnik dla zakresów AM).
Dla mało doświadczonego elektronika zastosowanie ARCz odpada (pomijam kwestię dobrania zakresu trzymania ARCz aby przy obecnym tłoku na FM móc dostrajać się do położonych obok siebie stacji o różnej sile sygnału!!!).
Oprócz wpływu temperatury na pojemności w układzie głowicy wpływa napięcie zasilania - jednak nie wpływ ten jest do pominięcia.
W RFN współczynnik temperatury kodowano kolorem na jaki pomalowano kondesator. Mając kilka RFN-owskich głowic UKF lampowych można poznać jakie kondesatory należy zastosować w układzie. Oczywiście trzeba mieć w szufladzie zapasik kondesatorów o różnych współczynnikach temperaturowym bo w sklepie takowym niestety już nie kupisz (są jedynie N150 ew NP0 tym bardziej na na napięcia pracy większe od 50V)
Zamiast ARCz można spróbować z układem FLL - jest on prosty - znacznie prostszy od PLL. Można go wykorzystać do stabilizacji heterodyny. Zaletą jego jest to, że detektor stosunku pozostawiamy bez zmian oraz nie mamy "przeciagania" do silniejszej stacji.