Fenomen Stradivariusa
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 100...124 posty
- Posty: 123
- Rejestracja: pn, 5 kwietnia 2010, 11:08
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Fenomen Stradivariusa
Odpowiedź Łukaszowi. Witam. To były chyba lata siedemdziesiąte. Jakiś młody lutnik, już chyba ze stopniem wyższej uczelni, został zatrudniony przez polską fabrykę skrzypiec, żeby dać mu szansę zrobienia skrzypiec, które były by tak montowane że naprężenia w drewnie występowały by inaczej niż w obecnie robionych . Dostał do dyspozycji lutnika i majstrowali te swoje Stradiwarjusy. Pamiętam że nowe skrzypce dostawali młodzi skrzypkowie, może nawet studenci, żeby rozedrgać konstrukcję. Fabryka jednak nie uznała wyników za wystarczająco pozytywne i przerwała dalszą współpracę. Może to ta sama osoba, tylko już jako profesor wrócił do tematu? Skrzypce oczywiście były z takich samych elementów jak normalne. Tylko dzięki innej technologii i "sklejaniu" inaczej rozkładały się naprężenia i miał się poprawić dźwięk na bardziej Stradiwarjusowski. Nie pamiętam niestety szczegółów sprawy.Pozdrawiam.
Woitek