Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11126
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: painlust »

Przy zasilaczu z wejściem dławikowym napięcia nie są tak ekstremalnie wysokie. Oczywiście napięcie zależy od prądu anodowego czyli wysterowania, ale przy max wysterowaniu napięcia nie powinny się różnić zasadniczo od napięć spotykanych w standardowych rozwiązaniach.
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: COB »

sppp pisze:http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/ ... bis105.htm
Może to ci pomoże.
Przełącznik odłączający anodowe - masz kilka rozwiązań:
- przełącznik o odpowiednich parametrach
Przełączniki (w rozsądnych cenach) na takie napięcia to chyba ciężka sprawa.
sppp pisze: - triak + optotriak zaraz za mostkiem prostowniczym, wówczas tylko leda w optotriaku musisz zasilać ~2V
Brzmi bardzo ciekawie i myślę, że to wypróbuję.
sppp pisze: - możesz odłączać siatki 2 lamp mocy pozostawiając włączone anodowe - to również sposób na standby.
- możesz odłączać masę tak jak jest to zrobione na triaku na schemacie bisa - wówczas odłączasz zarówno anodowe jak i S2, możesz tu również dać triak + optotriak.
Jeśli chcesz budować na EL34 to pamiętaj, że katalogowo zasilanie S2 maksymalnie 425V. Więc w tej sytuacji powinieneś mieć dwa osobne źródła zasilania, osobno anodowe, osobno S2 (dokładnie tak jak w bisie). Jeśli odłączysz anodowe a zostawisz pod napięciem S2 to załatwisz lampy.
Odłączanie masy będzie zatem kluczowe przy dwóch źródłach zasilania, bo jest duża szansa, że napięcie na S2 utrzyma się dłużej niż anodowe. Napięcie S2 będę miał dla bezpieczeństwa raczej z odczepu jak w bisie, więc będą to okolice 350V.
sppp pisze: Przy zasilaniu końcówki tak jak w bisie 700V anodowe, 350V S2, będziesz miał znacznie większe Ra-a niż dla klasycznego układu, rzędu 6-10 kiloomów.
Z drugiej strony możesz zasilić końcówkę z 350V i cieszyć się niższą mocą wyjściową (~35W)ale nie mieć problemów - Ra-a 3,5k, w miarę niskie napięcia. Jeśli uprzesz się na 700/350 to dla ułatwienia poproś kogoś, żeby zmierzył ci przekładnie traf od bisa, razy 2 i będziesz miał dla pary lamp. Możesz również policzyć Ra-a korzystając z charakterystyk z noty katalogowej:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/EL34.pdf
Mam dławik z Telosa i chcę go wykorzystać tak jak w oryginale, więc liczę, że napięcie będzie dużo niższe niż 700V z wejściem dławikowym. Na schemacie Telosa 75 zapisane napięcia nie przekraczają 450V, ale tam obciążeniem są cztery lampy. Nie mam niestety schematu Telosa 40 z takim transformatorem jak mój.
sppp pisze: Tylko najpierw sprawdź/dowiedz się jaką mocą możesz obciążyć posiadane trafo zasilające, może się okazać, że będzie miało problem z uciągnięciem 2*EL34 przy wysokim napięciu anodowym z racji dużej mocy oddawanej do obciążenia (myślę, że dałoby się uzyskać w tej konfiguracji ~70W).
Jeśli chodzi o transformator to wciąż nie jestem pewien, czy ten mój różni się od tego z Telosa 75, który napędzał 4xEL34 tylko wielkością rdzenia. Jeśli tak, to wydajność uzwojeń raczej nie będzie problemem. Może być problem z wielkością rdzenia, ale to pewnie da się w miarę łatwo obliczyć/oszacować. Gdyby wydajność była odpowiednia, to przy założeniu, że idę w prostownik dwudiodowy i 350V ciekawą opcją mogłoby być np. 4x6P3S-E.
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 926
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: zjawisko »

COB pisze:Na schemacie Telosa 75 zapisane napięcia nie przekraczają 450V, ale tam obciążeniem są cztery lampy.
...cztery lampy i rezystor dociążający, na którym momentami wydziela się dużo W. To dzięki niemu podczas uruchamiania i przy braku wysterowania napięcia nie rosną do kosmicznych wartości. Oprócz tego, rezystor ten szybko rozładowuje elektrolity po wyłączeniu wzmacniacza.

Czy ten układ jest naprawdę aż tak nielogiczny i skomplikowany? Potrzeba 1500100900 diod? Nie, wystarczą cztery.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: COB »

Ten rezystor wywołuje przepływ prądu ok 25mA, więc jego kluczowym zadaniem jest ochrona elektrolitów przy nierozgrzanych lampach. W stanie ustalonym nawet bez wysterowania 4xEL34 ciągną chyba na tyle dużo prądu, że nie ma potrzeby takiego dociążania. Zastanawiam się tylko jakie napięcia były w Telosie, z którego pochodzi mój transformator. Wychodzi, że obsługiwał on dwie lampy mocy przy identycznych napięciach.

Jeśli chodiz o prostownik, to były to rozważania wyłącznie teoretyczne. Chciałem się upewnić, czy słusznie uważam, że to co narysowałem nie może być zastosowane w tym przypadku.

p.s. Znalazłem ciekawy program - PSU Designer 2. Zasymulowałem na szybko filtr LC. Przyjąłem rzeczywiste rezystancje dławika i transformatora. Napięcia również prawdziwe. Tylko z indukcyjnością miałem problem i wpisałem 10H. Pojemność 50uF. Przy takich parametrach przy obciążaniu prądem w granicach od 40mA do 400mA napięcie zmieniało się w granicach 420V do 470V, co wygląda zadowalająco.
Niestety jest jeszcze jedna dziwna rzecz, którą pokazał program. Dławik powoduje, że napięcie na diodach prostowniczych w stanie nieustalonym skacze do ponad 2000V. Dotyczyło to obciążenia o wartości 10k. Przy 1k i 100k, co ciekawe nie było już takich skoków.
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: KaKa »

COB pisze: Dławik powoduje, że napięcie na diodach prostowniczych w stanie nieustalonym skacze do ponad 2000V. Dotyczyło to obciążenia o wartości 10k. Przy 1k i 100k, co ciekawe nie było już takich skoków.
Nihil novi.
W ten sposób można błysnąć neonówką przy użyciu baterii 9V.
A teraz - dlaczego to zjawisko występuje przy takim, a nie innym obciążeniu? :)
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: COB »

Taki urok dławika. Stara się trzymać stały prąd, a kiedy na początku ładuje się kondensator prąd jest największy, więc jego okresowy spadek podczas ładowania powoduje powstawanie dużej siły elektromotorycznej... która sama z siebie specjalnie mnie nie dziwi. Zastanawia mnie tylko to jak znoszą to typowe diody na 1000V?

Przekrój rdzenia transformatora ma 3,5x3,5cm, więc moc pewnie ze 130W max? W takim przypadku jakiekolwiek wizje 4x6P3S-E są bez sensu i nawet 2xEL34 przy napięciach dochodzących do 500V da mu popalić zwłaszcza we wzmacniaczu gitarowym.

p.s. I znalazłem odpowiedź na moje pytanie w pomocy do symulatora:
"Choke input filters
Choke input filters are now catered for, however the model is fairly simplistic. Should the current collapse to zero in the choke, then high voltage spikes will appear at the cathode of the rectifier. In a real world scenario, these will be partly soaked up by the reverse capatcitance of the rectifier. As rectifier capacitance is not modelled, a reverse leak facility helps tame this effect"
Czyli w praktyce nie jest tak, źle i ta "zła" pojemność diod tym razem pomaga :).
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: COB »

Dzisiaj wyznaczyłem indukcyjność dławika podłączając go pod transformator 6V i mierząc prąd oraz napięcie. Wyszło nieco ponad 6H, więc wartość raczej realna chociaż przy większym obciążeniu pewnie nieco spadnie.
Mając tą indukcyjność pokusiłem się o dalsze symulacje planowanego docelowego układu. Studiując notę katalogową EL34 zauważyłem, że prąd siatki drugiej zmienia się istotnie przy zwiększaniu wysterowania (4-25mA), więc nie wchodzi w grę obniżanie rezystorem napięcia anodowego lamp mocy, gdyż napięcie na S2 po takim zabiegu może chyba za mocno siadać. Stąd decyzja o zasileniu S2 napięciem zasilającym przedwzmacniacz. Na rysunku przedstawiłem jak zmienia się napięcie na wyjściach w zależności od zmiany obciążenia. Na wyjściu dla napięcia anodowego lamp mocy prąd zmienia się od 60mA do 200mA, a w przypadku wyjścia zasilającego S2 i przedwzmacniacz od 14mA (10mA przedwzmacniacz + 4mA S2) do 35mA (10mA przedwzmacniacz + 25mA S2).

W rozwiązaniu tym nie podoba mi się jedna rzecz - dławik nie jest wykorzystany do filtrowania napięcia S2 i napięć przedwzmacniacza, czyli zupełnie odwrotnie niż w typowych konstrukcjach. Myślałem o zastosowaniu układu CLC i prostowniku dwu-diodowym dla całego układu. Dałoby to ok 350V na zasilanie anodowe lamp mocy. Moc spadłaby, ale co gorsze spada również optymalne Raa, które w przypadku większych napięć ma wartości bardziej typowe 4-5k (chociażby transformator od kolegi Kaka) vs ok. 3k przy napięciach niższych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony śr, 27 lipca 2011, 22:02 przez COB, łącznie zmieniany 1 raz.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11126
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: painlust »

Dlaczego oczekujesz od nietypowego transformatora typowych rozwiązań? Zapewniam cię, że dławik dla S2 jest zbędny, a ten twój dławik chodził w anodowym, więc dla czego masz jakieś opory co do wykorzystania go właśnie w ten sposób?
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: COB »

Nie mam oporów. Po prostu mam świadomość tego, że we wzmacniaczu PP filtrowanie napięcia S2 jest istotniejsze od napięcia anodowego. Jednocześnie wiem, że z S2 nie ma tragedii, bo obecnie kondensatory nie są problemem, a pobierany przez nie prąd nie jest duży, więc da się to spokojnie odfiltrować.
Krzysiek16
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: Krzysiek16 »

Fajna bomba. Dlaczego kondensator zwiera dolne uzwojenie?
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: COB »

Już poprawione. Kolejny błąd wynikający z pośpiechu podczas przerabiania rysunków w gimpie...
COB
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 398
Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator sieciowy Telos - kilka niejasności

Post autor: COB »

Być może kogoś to interesuje lub się przyda, więc podaję wyniki praktycznych testów zasilacza, który wcześniej przedstawiłem.
Uzwojenia żarzenia obciążone prądami ok. 2,5A i 1,5A.
1.
Napięcie wejściowe zasilacza 520VAC
Część anodowa (filtr LC):
U = 560V przy Ia = 56mA,
Część S2 i przedwzmacniacza (filtr C):
U = 330V przy I = 16,5mA
2.
Napięcie wejściowe zasilacza 500VAC (spadek 20V w wyniku obciążenia)
Część anodowa (filtr LC):
U = 525V przy Ia = 200mA,
Część S2 i przedwzmacniacza (filtr C):
U = 310V przy I = 15,5mA

Jak widać niemal czterokrotny wzrost prądu anodowego spowodował spadek równy 35V. Za większą część tego spadku odpowiada zmniejszenie się napięcia zmiennego po wtórnej stronie transformatora o 20V (wpływ rezystancji uzwojenia). W drugim przypadku napięcie na uzwojeniach żarzenia było równe 6,8V, więc jest zapas.