Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Myślałem o zbocznikowaniu go kondensatorem. Na próbę oczywiście. Poeksperymentować czasem trzeba...
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
"Co dziwniejsze zwarcie wejścia kanału lewego powoduje że w kanale prawym wzbudzenie praktycznie zanika, i vicewersa." z tego się wycofuje po pomiarach oscyloskopem.
Kanał lewy:
fosc=43,5kHz U=4Vpp praktycznie czysty sinus.
Kanał prawy:
fosc=26kHz U=13Vpp sinus zniekształcony dolna połówka
Po zamianie lamp miejscami:
Kanał lewy:
fosc=37kHz U=8Vpp sinus lekko zniekształcony dolna połówka
Kanał prawy:
fosc=29kHz U 8,8Vpp sinus mocniej zniekształcony dolna połówka
czyli widać wpływ lampy ale też jakby widać wpływy (różnice pewnie w trafach).
Mimo tak wysokich częstotliwości wzbudzeń pisk jest słyszalny w głośnikach testowych (podharmoniczne itp).
Kanał lewy:
fosc=43,5kHz U=4Vpp praktycznie czysty sinus.
Kanał prawy:
fosc=26kHz U=13Vpp sinus zniekształcony dolna połówka
Po zamianie lamp miejscami:
Kanał lewy:
fosc=37kHz U=8Vpp sinus lekko zniekształcony dolna połówka
Kanał prawy:
fosc=29kHz U 8,8Vpp sinus mocniej zniekształcony dolna połówka
czyli widać wpływ lampy ale też jakby widać wpływy (różnice pewnie w trafach).
Mimo tak wysokich częstotliwości wzbudzeń pisk jest słyszalny w głośnikach testowych (podharmoniczne itp).
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
A jak jest z jedną lampą wyjętą?
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Bez zmian, to co było w danym kanale się nie zmienia.jacekk pisze:A jak jest z jedną lampą wyjętą?
Dodatkowo zmiana rezystora w S2 z 390om na 2,4k nic nie daje. (tam samo jak wcześniejszy manewr ze zmianą masy).
Natomiast zabawa z kawałkiem aluminiowego radiatora 3x20x60mm daje w odpowiednich położeniach zanik oscylacji zarówno w jednym jak i drugim kanale (oczywiście każdym z osobna bo manewrowałem tylko jednym kawałkiem metalu).
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Czyli teraz zostało znalezć elementy które się sprzęgają. I jakoś zaekranować... A uziemienie (umaśienie) rdzeni traf daje jakiś efekt? Przyznam się że w moim wzmaku na PCL86 musiałem tak zrobić. Z tego względu że obudowa jest drewniana i trafa są przykręcone właśnie do izolatora.
-
- 2 posty
- Posty: 2
- Rejestracja: pt, 5 lutego 2010, 09:56
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
A próbowałeś tak?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Jakie jest R12/C8 i trafo. Rezystor bym zwarł, kondensator przy TG5 to 1,5nF, w pętli też trzeba kompensację dobrać dosyć uważnie, 470-820pF przeważnie. Jakie są wartości elementów sprzężenia zwrotnego?
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Więc po kolei.
Wszystko jest zmontowane na wspólnej blasze stalowej http://brencik.fotosik.pl/albumy/717345-8.html (bez boków które są na zdjęciu), trafa (wszystkie) przykręcone do niej i masa z płytki podłączona w jednym miejscu do tej blachy (przy jednym z mocowań trafa sieciowego gdzie jest wyprowadzony także jego ekran który też jest oczywiście na masie). Odłączenie masy układu od obudowy jest niemożliwe gdyż powstaje wtedy straszliwy brumo-sprzężenio-oscylo-śrut.
Trafa głośnikowe to TG2-26-666 (te same które badałem tu viewtopic.php?f=7&t=2582&st=0&sk=t&sd=a&start=15 )
R12/C8 póki co brak, będą dobierane dopiero podczas pomiarów charakterystyk.
W pętli sprzężenia początkowo był sam 20k (zrównoleglany od 10p do 470pF bez efektu), próbowałem też zrównoleglać go rezystorem 9,1k i efektu brak poza lekkim zmniejszeniem się amplitudy oscylacji ale to oczywiste ze względu na zmniejszenie wzmocnienia tym manewrem.
Wszystko jest zmontowane na wspólnej blasze stalowej http://brencik.fotosik.pl/albumy/717345-8.html (bez boków które są na zdjęciu), trafa (wszystkie) przykręcone do niej i masa z płytki podłączona w jednym miejscu do tej blachy (przy jednym z mocowań trafa sieciowego gdzie jest wyprowadzony także jego ekran który też jest oczywiście na masie). Odłączenie masy układu od obudowy jest niemożliwe gdyż powstaje wtedy straszliwy brumo-sprzężenio-oscylo-śrut.
Trafa głośnikowe to TG2-26-666 (te same które badałem tu viewtopic.php?f=7&t=2582&st=0&sk=t&sd=a&start=15 )
Nie. To raczej drastyczne posunięcie które zmniejszy pasmo do 5kHz hehe.mgmkom pisze:A próbowałeś tak?
R12/C8 póki co brak, będą dobierane dopiero podczas pomiarów charakterystyk.
W pętli sprzężenia początkowo był sam 20k (zrównoleglany od 10p do 470pF bez efektu), próbowałem też zrównoleglać go rezystorem 9,1k i efektu brak poza lekkim zmniejszeniem się amplitudy oscylacji ale to oczywiste ze względu na zmniejszenie wzmocnienia tym manewrem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Jutro będę dalej walczył jak starczy czasu.
Spróbuję dolutować 1,5nF. Całe szczęście mam.
Spróbuję dolutować 1,5nF. Całe szczęście mam.
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Mam na 3kV
Inne pojemności też jakby co. Do prób w sam raz.

Inne pojemności też jakby co. Do prób w sam raz.
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Można by rzec że dodanie między anodę a U+ kondensatorów 1,5nF pomogło...
Teraz przywrócę masę z powrotem.
Teraz przywrócę masę z powrotem.
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Przywrócenia masy nic nie zmieniło, brum ten sam, na oscyloskopie jakieś 2mVpp razem z szumem przy zwartych wejsciach.
Jeśli chodzi o wzbudzenie to po zamianie lamp miejscami kanał prawy się nadal wzbudza ładnie, czysty sinus o dużej amplitudzie.
No i trafo z kanału lewego nadal jest dziwnie czułe na zbliżanie palca - trzymając jeden palec w okolicy otwartego wejścia (kondensatora wejściowego) a drugi zbliżając do ceratki zabezpieczającej uzwojenia można doprowadzić do wzbudzenia.
Jeśli chodzi o wzbudzenie to po zamianie lamp miejscami kanał prawy się nadal wzbudza ładnie, czysty sinus o dużej amplitudzie.
No i trafo z kanału lewego nadal jest dziwnie czułe na zbliżanie palca - trzymając jeden palec w okolicy otwartego wejścia (kondensatora wejściowego) a drugi zbliżając do ceratki zabezpieczającej uzwojenia można doprowadzić do wzbudzenia.
Re: Problem ze wzbudzeniem 2xPCL86
Sytuacja nie jest aż tak dobra jakby się wydawało po podłączeniu 1,5nF.
Okazuje się że po podłączeniu kondensatorów jedynie zmienia się częstotliwość oscylacji (3-4 krotnie) i amplituda ((2-3 krotnie) oraz kształt robi się pięknie sinusoidalny z brzydko zniekształconego.
Jedynym środkiem zaradczym póki co okazało się włączenie między S1 triody kondensatorów 1,5nF (te które zdjąłem z traf hehe). Oczywiście na trafach są w tym wypadku zupełnie zbędne. Układ po zbliżeniu palca do wejść już tyłku brumi, bez żadnych świergotów itp. wzbudzeń.
Zobaczymy teraz jaka wartość kondensatora wystarczy, mam nadzieje że nie więcej niż kilkadziesiąt pF.
Pytanie jeszcze czy kondensatorek wpinać bezpośrednio w S1 (po rezystorze antyparazytowym) czy równolegle z rezystorem siatkowym?
Okazuje się że po podłączeniu kondensatorów jedynie zmienia się częstotliwość oscylacji (3-4 krotnie) i amplituda ((2-3 krotnie) oraz kształt robi się pięknie sinusoidalny z brzydko zniekształconego.
Jedynym środkiem zaradczym póki co okazało się włączenie między S1 triody kondensatorów 1,5nF (te które zdjąłem z traf hehe). Oczywiście na trafach są w tym wypadku zupełnie zbędne. Układ po zbliżeniu palca do wejść już tyłku brumi, bez żadnych świergotów itp. wzbudzeń.
Zobaczymy teraz jaka wartość kondensatora wystarczy, mam nadzieje że nie więcej niż kilkadziesiąt pF.
Pytanie jeszcze czy kondensatorek wpinać bezpośrednio w S1 (po rezystorze antyparazytowym) czy równolegle z rezystorem siatkowym?