Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Marvel »

Setneck pisze:A to 10R na katode to w ktorym miejscu by trzeba przynizac? :)
To akurat powiedzmy, że jest łatwe. Trzeba przeciąć ścieżki obok pinów nr 1/8 i przylutować rezystory jednym końcem do nóżki 8 a drugim do ścieżki za przecięciem.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Tomasz Gumny »

Setneck pisze:Przy pomiarach spisuje sobie parametry Ia, Ig2, S i prąd żarzenia.
Miernik może przesyłac dane bezpośrednio do komputera. Potrzebny jest tylko kabelek typu "przedłużacz do myszki szeregowej" i komputer z takim portem.
Marvel pisze:[...] miernik nie pokazuje wyników w procentach ani w żaden inny sposób ich nie interpretuje. Mamy się nad interpretacją zastanowić sami :wink:
Gdy próbowałem usystematyzować dobieranie lamp, to nie było chętnych do podzielenia się doświadczeniem. To teraz cierpcie! :twisted:
Tomek
traxman

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: traxman »

Marvel pisze:
Setneck pisze:A to 10R na katode to w ktorym miejscu by trzeba przynizac? :)
To akurat powiedzmy, że jest łatwe. Trzeba przeciąć ścieżki obok pinów nr 1/8 i przylutować rezystory jednym końcem do nóżki 8 a drugim do ścieżki za przecięciem.
Nie był bym taki pewny czy to wszystko, może z drugiej strony płytki coś jest doprowadzone do masy z końcówki 8 - przed przeróbką warto sprawdzić. Ja bym nie demolował tego wzmacniacza tylko zrobił przelotkę z wtyku oktal i podstawki i cały bajzel schował do niej.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: ZoltAn »

Marvel pisze:Płytka oczywiście dwustronna.

Myślę, że musisz się jakoś przemęczyć z tym, co masz :wink: a oddzielne potencjometry biasu będziesz miał, jak zamówisz boutique custom point-to-point hand-wired 8)

A, co to to nie : myślałem, że to klasyk wisielec a nie PCB, to całkowicie zmienia postać rzeczy :idea:

Chociaż, po 10R w każdą z katod to bym wstawił bez większego zastanawiania się. Rzecz jasna bez radykalnej demolki.

Oczywiście druciaki-cemenciaki (takie białe 5W 15x10mm w prostokątnych porcelankach) a nie masowe. Wbrew pozorom 5W nie będzie się zanadto rozgrzewać nawet przy ostrym grzaniu.
Ostatnio zmieniony pt, 16 października 2009, 20:08 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Marvel »

Tylko że wtedy do przelotki zmieści się rezystor max. 2W i będzie szczelnie zamknięty... Poza tym wzmacniacz niedługo jedzie w trasę koncertową a ja bym nie chciał jeździć za nim z lutownicą... :x Więc głosuję za nieprzerabianiem. :mrgreen:
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
traxman

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: traxman »

I to słuszna decyzja.
Awatar użytkownika
Setneck
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: sob, 1 sierpnia 2009, 13:40
Lokalizacja: Lublin

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Setneck »

Marvel pisze:
Setneck pisze:A to 10R na katode to w ktorym miejscu by trzeba przynizac? :)
To akurat powiedzmy, że jest łatwe. Trzeba przeciąć ścieżki obok pinów nr 1/8 i przylutować rezystory jednym końcem do nóżki 8 a drugim do ścieżki za przecięciem.
A to jezeli trzeba ciac sciezki to niechetnie :). Niech zostanie jak jest :).
Marvel pisze:Poza tym wzmacniacz niedługo jedzie w trasę koncertową a ja bym nie chciał jeździć za nim z lutownicą... :x Więc głosuję za nieprzerabianiem
Nie chcialbys pojechac w trase z TT? No wiesz, tego sie po Tobie nie spodziewalem :D. JOKE - ja tez jestem za tym zeby az tak nie przerabiac. W sumie to ja mam chyba wiecej obaw na tzw. "wyrost" niz rzeczywiscie nalezy je miec. XTC to chyba niezle zaprojektowany wzmacniacz i moze lepiej zanadto w nim nie grzebac. Mam nadzieje ze lyknie Tesle albo RFT na koncowke i bedzie z nimi dzialal bez problemu.
Tomasz Gumny pisze:Miernik może przesyłac dane bezpośrednio do komputera. Potrzebny jest tylko kabelek typu "przedłużacz do myszki szeregowej" i komputer z takim portem.
Wiem, ale na razie mialem za duzo naprawde dobrej zabawy z miernikiem zeby myslec o jakichs podlaczeniach :). Ale na przyszlosc na pewno sie tym zainteresuje.

Wspaniala robota z tym miernikiem, wielkie gratulacje za efekt koncowy. Dla mnie - muzyka czesto zmieniajacego lampy - sytuacja bezcenna ;). Choc rzeczywiscie opcja dobierania lamp mocy w pary bylaby super. Ale domyslam sie ze to by wymagalo jeszcze wiecej pracy niz w to wlozyliscie. Tak czy owak - wielkie dzieki za miernik :).

Pozdrawiam, Andrzej :)
Pozdrawiam, Andrzej :)

<< Kupię lampy EL34 Tesla (nie JJ), sprawdzone w dobrym stanie >>
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: ZoltAn »

[quote="Setneck] Mam nadzieje ze lyknie Tesle albo RFT na koncowke i bedzie z nimi dzialal bez problemu.
Pozdrawiam, Andrzej :)[/quote]


Właśnie aż prosi się o Tesle (czechosłowacką :idea: ) a jeszcze bardziej RFT :!: :!: :!:

Jedynie z tymi lampami będziesz miał niepodważalną gwarancję, że wzmacniacz pogra Ci długo, stabilnie i niezawodnie :idea:

Te akurat lampy żyją po kilkadziesiąt lat w ostro eksploatowanym sprzęcie, mam parkę EL34 (wyjętą z M122,123) z lat 70-tych, która była żyłowana wieczór w wieczór przez prawie trzydzieści lat w klubowej szafie grającej i wciąż trzyma parametry w granicach tolerancji (no, nie powiem, żeby lampy były jak fabrycznie nowe, ale są w pełni zdatne do użytku).

Tak więc szukać NOS-ów RFT czy Tesli CSRS, powtykać i dać im pohulać skolko ugodno :D
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
Setneck
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: sob, 1 sierpnia 2009, 13:40
Lokalizacja: Lublin

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Setneck »

ZoltAn pisze:Właśnie aż prosi się o Tesle (czechosłowacką :idea: ) a jeszcze bardziej RFT :!: :!: :!:
Dzięki ZoltAn. Dużo czytałem na różnych forach na temat tych lamp. Wszyscy pieją nad tym jak brzmią, więc coś w tym musi być. Ludność porównuje Tesle nawet do Mullardow Xf2, nie wiem na ile to dobre porównanie. Jest tylko jeden szkopuł: Bogner to wyżyłowany prądowo wzmacniacz a ja nie chciałbym żeby w połowie sztuki nagle mi padł. Ja nie jestem elektronikiem, jestem muzykiem, który wie jak to ma brzmieć, natomiast nie do końca wie jak to działa. Może kiedyś.. :)

Z drugiej strony wpieniam się ze muszę go piłować ruskimi lampami, z którymi on mi po prostu nie gra. Wiem ze ludność gra nimi w milionach wzmacniaczy i im pasuje a ja wybrzydzam. Ale czuje po prostu ze z Teslami czy RFT może on zagrać lepiej. Po kilkunastu latach grania ten wzmacniacz sprawia mi olbrzymia frajdę, każdy dźwięk jaki z niego wydobywam. I wiem ze zasługuje na lepsze lampy. Dlatego mozolnie skupuję Tesle i RFT i je starannie selekcjonuje. Zresztą, nie miałbym takiej możliwości gdyby nie skonstruowany przez ludzi z tego forum miernik, który dla mnie jest mistrzostwem świata.

No i mój Bogner nie brzmiałby tak jak brzmi gdyby nie Marvel. Jesteś wielki człowieku :).
ZoltAn pisze:Jedynie z tymi lampami będziesz miał niepodważalną gwarancję, że wzmacniacz pogra Ci długo, stabilnie i niezawodnie
Wiem ze RFT sa niezwykle mocne, a jak z Teslami?
ZoltAn pisze:Tak więc szukać NOS-ów RFT czy Tesli CSRS, powtykać i dać im pohulać skolko ugodno :D
Tak jest, zrozumiałem i wykonuję :). Marvel czytasz? Kiedy masz czas? :D

Pozdrawiam, Andrzej :)
Pozdrawiam, Andrzej :)

<< Kupię lampy EL34 Tesla (nie JJ), sprawdzone w dobrym stanie >>
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: ZoltAn »

Setneck pisze:
ZoltAn pisze:Właśnie aż prosi się o Tesle (czechosłowacką :idea: ) a jeszcze bardziej RFT :!: :!: :!:
Dzięki ZoltAn. Dużo czytałem na różnych forach na temat tych lamp. Wszyscy pieją nad tym jak brzmią, więc coś w tym musi być. Tak jest, zrozumiałem i wykonuję :)
Pozdrawiam, Andrzej :)

To nie są pienia. :!: A przynajmniej w moim przypadku nie dotyczą one brzmienia, które dla mnie jest identyczne bez względu na producenta (odnosi się to do lamp NOS z "epoki").

Nie dostrzegam różnic brzmieniowych między stara Teslą i starą RFT tudzież Mullardem GB czy TFK lub Philipsem, ale już trzaskane na RFT-owskich maszynach i wg ich technologii Elektro-Harmonixy czy nowoteslowskie Jamony (JJ) przy przesterowaniu brzmią dla mnie wyraźnie ordynarniej niż ich oryginały :idea: - niemniej może to być autosugestia wywołana uprzedzeniem do komercyjnej masówki, której już nie stawia się obowiązujących dawniej wymogów jakościowych dotyczących lamp stosowanych w przemyśle i wojsku.

Ciekawe jak wypadłyby dzisiejsze Mullardy RU w konfrontacji z Mullardami GB :?: :oops:

To odmienne brzmienie dzisiejszych EL34 (rosyjskich, chińskich czy SK) może wiązać się ze zmianami w technologii i stosowanymi materiałami - niektóre pierwiastki "lampowe" są już zakazane więc zastąpione surogatami - dlatego nie kwestionuję różnic.

Mam na uwadze wyłącznie ich trwałość i niezawodność. A ta - zwłaszcza w przypadku EL34 RFT made - była całkowicie porównywalna z legendarnymi Mullardami GB czy TFK lub Philipsami.

N.b. pod koniec epoki lampowej większość lamp EL34 znanych i renomowanych firm zachodnich (zwłaszcza niemieckich i z Beneluksu) i tak pochodziła z NRD, kupowali je jako no name za wyjątkowo małe pieniądze i metkowali jako TFK, Valvo, Siemens czy Philips...

Ich jakość musiała być więc najwyższa, wszak prawdziwe pieniądze były najważniejszym atutem dla demoludowego producenta - wylecenie z rynku oznaczało zamknięcie kurka z upragnionymi dewizami :oops:
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
Setneck
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: sob, 1 sierpnia 2009, 13:40
Lokalizacja: Lublin

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Setneck »

ZoltAn pisze:To nie są pienia. :!: A przynajmniej w moim przypadku nie dotyczą one brzmienia, które dla mnie jest identyczne bez względu na producenta (odnosi się to do lamp NOS z "epoki").
Chodzi mi o to, ze ludnosc zachwyca sie brzmieniem lamp NOS ktore jest pelniejsze i bogatsze harmonicznie w porownaniu z dzisiejsza produkcja. Choc i wsrod niej zdarzaja sie niezle lampy. W czasach gdy uzywalem Marshalla 6100LM zamiast fabrycznych Sovtekow 5881 wstawilem lampy TAD 6L6GC-STR i dzwiek robil sie wyraznie bogatszy i cieplejszy. Mam nadzieje ze jeszcze lepszy efekt osiagne teraz gdy wstawie Tesle do Bognera.
ZoltAn pisze:Nie dostrzegam różnic brzmieniowych między stara Teslą i starą RFT tudzież Mullardem GB czy TFK lub Philipsem
Chetnie zrobilbym test RFT i Tesli w porownaniu z Sovtekami i Winged =C=. Moze mi sie uda namowic kolege ktory ma studio do takich ekscesow. Dla mnie jednak wystaczylo gdy NOSy beda gladsze i mniej zawodne.
ZoltAn pisze:ale już trzaskane na RFT-owskich maszynach i wg ich technologii Elektro-Harmonixy czy nowoteslowskie Jamony (JJ) przy przesterowaniu brzmią dla mnie wyraźnie ordynarniej niż ich oryginały :idea: - niemniej może to być autosugestia wywołana uprzedzeniem do komercyjnej masówki, której już nie stawia się obowiązujących dawniej wymogów jakościowych dotyczących lamp stosowanych w przemyśle i wojsku.
Wlasnie chyba to o to chodzi ze lampy nie dosc ze sa produktem niszowym to jeszcze trzaskanym z mniejsza dbaloscia o szczegoly. Kiedys wszystko bylo na lampy a teraz tylko my sie tym bawimy :). Ale ze EHX-y trzaskaja na maszynach RFT to nie wiedzialem. Jakkolwiek brzmienionwo nie ma to ze soba nic wspolnego IMO.

Co do JJ-ow to mialem je kiedys w Marshallu i nie powiem zeby to byl jakis straszny syf. Duzo dolu i "buły", ale graly przyzwoicie. Bez fajerwerkow jednakze by sie nimi zachwycac.
ZoltAn pisze:N.b. pod koniec epoki lampowej większość lamp EL34 znanych i renomowanych firm zachodnich (zwłaszcza niemieckich i z Beneluksu) i tak pochodziła z NRD, kupowali je jako no name za wyjątkowo małe pieniądze i metkowali jako TFK, Valvo, Siemens czy Philips... Ich jakość musiała być więc najwyższa, wszak prawdziwe pieniądze były najważniejszym atutem dla demoludowego producenta - wylecenie z rynku oznaczało zamknięcie kurka z upragnionymi dewizami :oops:
A to fakt. Mam troche tych lamp, niektore okopcone niemilosiernie i widac ze dlugo uzywane, a parametry Ia miedzy 90 a 100 a S ponad 12 :). Ostatnio nabylem tez kilka starych Tesli "37", wygladaja jakby je pies zjadl i zwrócił, a Ia=92 :D.

Pozdrawiam, Andrzej
Pozdrawiam, Andrzej :)

<< Kupię lampy EL34 Tesla (nie JJ), sprawdzone w dobrym stanie >>
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: ZoltAn »

Ale ze EHX-y trzaskaja na maszynach RFT to nie wiedzialem. Jakkolwiek brzmienionwo nie ma to ze soba nic wspolnego IMO
Tak, wskazują na to zarówno kształty anod jak i przede wszystkim bardzo charakterystyczne dla lamp RFT spłaszczenia-zaklęśnięcia na główkach baniek lampy EHX.

Nie u wszystkich wprawdzie - więc być może tylko jakaś część lamp schodzi z maszyn RFT - ale jest to bardzo charakterystyczny wyróżnik.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
Setneck
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: sob, 1 sierpnia 2009, 13:40
Lokalizacja: Lublin

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Setneck »

ZoltAn pisze:Tak, wskazują na to zarówno kształty anod jak i przede wszystkim bardzo charakterystyczne dla lamp RFT spłaszczenia-zaklęśnięcia na główkach baniek lampy EHX.
Rzeczywiście kształty anody sa podobne, choc w EHX jest ona nieco ciensza i otwory w bokach sa mniejsze. Nie zwrocilem na to wczesniej uwagi. Dzieki Zoltan :).


Pozdrawiam, Andrzej ;)
Pozdrawiam, Andrzej :)

<< Kupię lampy EL34 Tesla (nie JJ), sprawdzone w dobrym stanie >>
Awatar użytkownika
Setneck
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: sob, 1 sierpnia 2009, 13:40
Lokalizacja: Lublin

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: Setneck »

Skoro tak już sobie gaworzymy...

Zauważyłem ze EL34 Tesli i RFT maja dość różne parametry "S" przy podobnej emisji. Np. przy Ia=90 Tesla ma S=13,5, a RFT 11,5. Czy te różnice mogą mieć wpływ na brzmienie i prawidłowe funkcjonowanie obu tych lamp? Wiem że katalogowo nachylenie dla EL34 wynosi 11, choć niektóre karty pokazują 12,5.

Pozdrawiam, Andrzej :)
Pozdrawiam, Andrzej :)

<< Kupię lampy EL34 Tesla (nie JJ), sprawdzone w dobrym stanie >>
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5433
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Dobieranie lamp EL34 w duety / kwadry

Post autor: AZ12 »

Większe nachylenie oznacza większą moc przy takim samym poziomie napięcia wysterowania.
Ratujmy stare tranzystory!