Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: jethrotull »

lancaster pisze:Jesli by oddalo 1W to myślę ze byloby OK.
Ale skąd pomysł że to będzie akurat jeden wat? Zajrzyj może do katalogu i zobacz jaki ta lampa daje szczytowy prąd.
Wychodząc z takiego założenia ak widzielibyscie schemat takiego ampa ?
Wcale nie widzimy, w tym sęk.
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

Panowie widze to tak:
- wtórnik katodowy dla diabełka z odpowiednio dobranym stopniem sterującym np.

myslalem o 1W mocy, bo chciabym sobie jescze posluchać na głośnikach..nie slucham głośno, choc lubię zestawy wysokoskuteczne.

narysuję dzis wstępny schemat układu ampa.
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

Panowie, nie brazam sie na jakiekolwiek komentarze. zdaje sobie sprawe z tego, ze niektore moje pomysly mogą wyglądać jak wygladają.
Pozwalam sobie wkleić link do recenzji wzmacniacza słuchawkowego na diabełku:
http://6moons.com/audioreviews/eddiecurrent2/zana2.html
...ponoć niezły.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Marvel »

lancaster pisze:...ponoć niezły.
A co mieli w recenzji napisać, skoro jego cena po dzisiejszym kursie dolara to 16.874,00 zł plus cło i 22% VAT...

Natomiast ostrzegają przed całkowitą i natychmiastową utratą słuchu:
There was no feedback on the Xana and it was intended to drive 300-ohm loads. It could swing 40 volts peak into 300 ohms or 5 watts, enough to make you deaf in that many seconds or fry the voice coils.
Nie wiem, jak jest w HiFi, ale w innych dziedzinach aż takie przewymiarowanie elementów nie jest stosowane. Tzn. projektowanie wzmacniacza o mocy 1 Wata na 60-cio watowej lampie... No ale jednak takie wzmacniacze powstają, bo trudno przekonać potencjalnego nabywcę, że w słuchawkowcu diabełki będą "za dobre"...
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: painlust »

z wyglądu na pewno...
Jasiu

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Jasiu »

lancaster pisze:Panowie, nie brazam sie na jakiekolwiek komentarze. zdaje sobie sprawe z tego, ze niektore moje pomysly mogą wyglądać jak wygladają.
Pozwalam sobie wkleić link do recenzji wzmacniacza słuchawkowego na diabełku:
http://6moons.com/audioreviews/eddiecurrent2/zana2.html
...ponoć niezły.
Wibratory też się sprzedają (i może w niektórych środowiskach są recenzowane). Z tego typu "recenzji" wynika tylko jedno - jeżeli znajdzie się ktoś, kto zapłaci, to na pewno pojawi się ktoś inny, kto te pieniądze chętnie przyjmie.

Na tym forum jest pewnie kilkadziesiąt osób, które potrafią zaprojektować taki układ w 30 sekund (tyle, ile zajmuje narysowanie i policzenie w pamięci kilku oporników). Jak myślisz, dlaczego tego jeszcze nie zrobili?

Budowa urządzenia, które w przypadku wzbudzenia albo przypadkowego wyrwania wtyczki praktycznie musi spowodować, że ze słuchawek poleci dym, a z uszu krew... daruj. To przesada nawet jak na audiofila.

Jasiu

Błagam, daj wreszcie spokój tym dmuchanym lalom. Przynajmniej w tym dziale. Można od czasu do czasu zdobyć się na inne porównanie.

Edit: na życzenie anonima, który widać lubi wypowiadać się z wysokości moderatorskiego tronu zmieniłem "dmuchane lale" na "wibratory". J.

Good one. Miałem nie przeczytać? Ups... Z perspektywy mojego audiofilsko-moderatorskiego tronu zaliczam żart.
Piotr (żeby nie było)
Ostatnio zmieniony śr, 2 września 2009, 07:47 przez Jasiu, łącznie zmieniany 2 razy.
traxman

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: traxman »

Pomijając wcześniejsze uzasadnienia, jest jeszcze jeden techniczny problem. Uzyskanie odstępu od zakłóceń, rzędu 80dB nie stanowi większego problemu w przypadku wzmacniacza współpracującego z głośnikami, to uzyskanie takiego odstępu w przypadku wzmacniacza słuchawkowego na diabłach, może być wyzwaniem. Przypuszczam, że samo załączenia kliku amperów żarzenia wywoła w słuchawkach spory przydźwięk. Pełne wysterowanie słuchawek będzie wymagało kilku woltów napięcia wyjściowego i raczej nikłe szanse na uzyskanie przydźwięku na poziomie kilku-kilkudziesięciu mikrowoltów.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Vault_Dweller »

Myślę, że robienie wzmacniacza słuchawkowego na dwóch takich prądożernych lampach jak 6S33S jest bez sensu ze względu na wysokie ceny elementów i zużycie energii [transformator z bardzo wydajnym prądowo uzwojeniem żarzenia - każde z czterech włókien żarzenia wymaga 6,3V / 3,3A!], a jedyną korzyść, jaką będziesz z tego mieć, to ładny wygląd rozżarzonych "diabłów". Ja tam osobiście robię wzmacniacz na 6N13S, konstrukcja również będzie nieco "przesadzona" ale nie w aż takim stopniu jak Twoja :). Ja bym Ci raczej doradził zostawić 6S33S do wzmacniacza głośnikowego, a słuchawki napędzać 6N13S, 6S19P, 6N8S lub innymi "słabszymi" triodami. Ale no cóż, próbuj, rób jak chcesz.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: fugasi »

traxman pisze:Uzyskanie odstępu od zakłóceń, rzędu 80dB nie stanowi większego problemu w przypadku wzmacniacza współpracującego z głośnikami, to uzyskanie takiego odstępu w przypadku wzmacniacza słuchawkowego na diabłach, może być wyzwaniem. (...) raczej nikłe szanse na uzyskanie przydźwięku na poziomie kilku-kilkudziesięciu mikrowoltów.
Vault Dweller pisze:Myślę, że robienie wzmacniacza słuchawkowego na dwóch takich prądożernych lampach jak 6S33S jest bez sensu ze względu na wysokie ceny elementów i zużycie energii
Jasiu pisze: Budowa urządzenia, które w przypadku wzbudzenia albo przypadkowego wyrwania wtyczki praktycznie musi spowodować, że ze słuchawek poleci dym, a z uszu krew... daruj.
Koledzy, ostrożnie z takimi argumentami! Oczywiście to co napisał traxman o odstępie od zakłóceń pewnie jest prawdziwe ale należy założyć że chłopcy sprzedający wzmacniacz za 16.000 zł nie są aż tak bezczelni żeby wtrynić szumo i brumofon klientowi mającemu w końcu jakieś wymagania wobec dźwięku. Tym bardziej nie podejmują ryzyka sprzedaży swoistego Pasa Szachidów Na Uszy. Należy optymistycznie założyć że urządzenie jest pod względem parametrów elektrycznych i bezpieczeństwa - okay, choć mocno dziwaczne. Być może kluczową rolę odgrywają du prądy błyndzonce - eddie currents. ;)
Wysoka cena elementów to też żaden argument - byle lampa, nawet smieciówka telewizyjna u "szmaciarza" kosztuje kilka razy więcej niż nowoczesny tranzystor krzemowy. Z ekonomicznego punktu widzenia cała nasza zabawa lampami jest absurdalna.
Tymczasem klient jest zamożny i stać go na taki wzmacniacz z taki elementami tak samo jak na iluminację tysiącami zaróweczek całego domu i dwudziestu iglaków przed nim na "Christmas".
Ostatnio zmieniony wt, 1 września 2009, 11:48 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
_
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Marvel »

fugasi pisze:chłopcy sprzedający wzmacniacz za 16.000 zł nie są aż tak bezczelni żeby wtrynić szumo i brumofon klientowi mającemu w końcu jakieś wymagania wobec dźwięku. Tym bardziej nie podejmują ryzyka sprzedaży swoistego Pasa Szachidów Na Uszy. Należy optymistycznie założyć że urządzenie jest pod względem parametrów elektrycznych i bezpieczeństwa - okay, choć mocno dziwaczne.
Przypominam, że wątek nie dotyczy zakupu tego konkretnego wzmacniacza za te konkretne pieniądze, tylko budowy wzmacniacza słuchawkowego na diabłach przez mało doświadczonego kolegę. To jest jednak duża różnica.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: fugasi »

Wiem, Marvel, wiem, ale spostrzeżenia traxmana potraktowałem jako jako ogólne. Zresztą być może traxman trochę przesadza z tymi trudnościami, tak samo jak painlust z absolutną koniecznością żarzenia pierwszej lampy prądem stałym, podczas gdy ty żarzysz zmiennym i twój Bogner Extasy jest tak samo "dead silent" jak owa Dana Zeux.
Ostatnio zmieniony wt, 1 września 2009, 12:59 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
_
traxman

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: traxman »

Ciekawość, ciekawością, a nie lepiej poświęcić energię na coś sensowniejszego? Rozumiem chęć błyśnięcia przed znajomymi, czymś nietypowym, ale przesadzanie jest domena ogrodników....
Ja jestem na diabły uczulony i może stąd ta nadwrażliwość, natomiast argumenty o własnym zdrowiu są niepodważalne.
Słuch traci się tylko raz.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: fugasi »

traxman pisze: Ja jestem na diabły uczulony i może stąd ta nadwrażliwość
Spotkała cię jakaś niemiła przygoda z nimi?
_
traxman

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: traxman »

Stosunek nakładów do efektów zawsze wychodził średnio korzystnie - wszystko nietypowe, pomijając poparzone palce :wink:.
Jedyny pożytek z kontaktu, to opracowanie kilku zasilaczy o sporej mocy na średnie napięcia.
Generalnie to jedna z rzeczy, których już nie będę robił nawet za pieniądze. Prędzej dam się skusić na PP na 300B i transformatory sterujące, a nawet na prostownik oparty na lampie.
Ostatnio zmieniony wt, 1 września 2009, 13:06 przez traxman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Beier »

W słuchawkowcach dobrze sprawdzają się końcówki mocy w postaci szeregowych PP OTL. Bardzo dobre lampy do tych celów to 6N6P, 6N23P i ECC88. Układ ten potrafi wysterować słuchawki o impedancji 32 om przy naprawdę przyzwoitym poziomie zniekształceń jak na Hi-FI - z 250 om będzie tylko lepiej pod względem zniekształceń. Wadą tego układu jest jego większy stopień skomplikowania w stosunku do konstrukcji opartych na wtórniku katodowym.