1-Sprawność małych rzeczy jest niska, rzędu 0,7.
2-lampa elektronowa to nie lampka na choinkę -ma tolerancję napięcia wymaganą 5-10 % stąd i wymaganie na stabilne
żarzenie nie pozwala na mini transformatorki .
3- 2,5 x2,5=6,25 W -moc czynna -a VA i gdzie sprawność ??? - "zaiste" .....dalej....
Polecam lekturę.
Każda szanująca sie firma produkująca trafa podaje napięcia przy obciążeniu znamionowym, chociaż dla elektryka jest to śmieszność bo akurta w energetyce trafo jest jedynym elementem dla ktróego podaje sie napięcie właśnie bez obciążenia a to ze względu na to właśnie że nigdy nie wiadomo jakie będzie obciążenie (jego charakter impedancyjny) a co za tym idzie cosfi oraz moc bierna i czynna itp..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
W tym przypadku -wiodącą rolę ma tolerancja napięcia żarzenia lampy i pradu.Jeżeli przed włączeniem obciążenia jest napięcie U1 a po włączeniu obciążenia jest U2 i napięcia różnią sie-np.: wymagane 5% -to jest dobrze .Jeśli nie- to wymiana na inne -właściwe.Energetycy mają to samo -mają tolerancję napięcia w sieci -jeśli będą skargi -to wymienią na inne trafo-o większej mocy. Wynika z tego, że żądanie spełnienia utrzymania stabilnego parametru n.p.: napięcia
trzeba starannie przeanalizować.Do żarzenia tych lamp ekonomiczne mogą być przetworniczki zasilaczy od komórek -ale to znowu inny świat.
KaW pisze:Do żarzenia tych lamp ekonomiczne mogą być przetworniczki zasilaczy od komórek -ale to znowu inny świat.
Jeden z najlepszych pomysłów jaki pojawił się na Triodzie!
Jest tych przetworniczek jak "nasrał" i nie wiadomo co z nimi robić. Wyrzucić szkoda, rozebrać na części nie warto. Napięcia optymalne i całkiem niezłe prądy jak na takie maleństwo. Cena też przystępna - kupowałem w Praszce chińskie przetworniczki 5,3V/0,5A do Nokii za... 4zł sztuka
Przy wielkości płytki drukowanej takiego zasilacza - po przyzwoitym jej zaekranowaniu - można by spróbować użyć go jako dodatkowego modułowego zasilacza lampek wejściowych. Ciekawe tylko jak wyglądają zakłócenia.
Nie zarzućcie mi, Koledzy, hipokryzji - z (konserwatywnej) natury jestem przeciwnikiem takich rozwiazań, ale z racji dosyć wysokiej (jakiej - może ktoś wie lub mierzył???) częstotliwości generacyj przetworniczki może to być skuteczny sposób na skuteczną walkę z brumem żarzeniowym.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Przetwornice muszą być oryginalne -najlepiej masowych firm -SIEMENS- itp. w których obowiązuja ostre normy na odkłócanie.Nie wszystkie są dobre -lub w pełni sprawne.Ja zmniejszam im napięcie wyjściowe jak robię zasilacz do
3V -mierniki ciśnienia .3V/0,5A.Je to efektywne.Przetwornice Motoroli,Nokii też są dobre.Odsłuchać pracę przetwornicy na zakresie fal D , S ,K . -oczywiście na końcu wtyczki -z obciążeniem min i max.Powinno być cichutko .