Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Co należy czynić?

przerwać prace
6
2%
kontynuować eksperymenty
65
25%
kontynuować eksperymenty i dążyć w kierunku komercji
175
68%
myśleć tylko o komercji
12
5%
 
Liczba głosów: 258

Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

A potem trawienie czy metalizacja?
Możesz spróbować tampodruku, tyle że to pewnie mniej trwałe i nie tak ambitne :-)
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2307
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Post autor: Tomasz Gumny »

Alek pisze:Nie będzie to sitodruk; wykorzystam jednak fotolitografię. :idea:
:( Miałem nadzieję, że w środku będzie mała tabliczka z odręcznie napisanym typem, nr fabrycznym i datą produkcji... Te lampy na to zasługują.
Tomek
pierwszy

Post autor: pierwszy »

Dokladnie, kazdy poznaje po charakterystycznych blaszkach lampy Tungsrama, nawet jak nie ma juz napisow na szkle.
Mysle, ze i w tym przypadku wystarczy blaszka z numerem zmiany :wink:
Alek

Post autor: Alek »

Ciągle sen z powiek spędza mi zatapianie lamp ze spłaszczem wewnętrznym :? Próby takie podejmowałem już wielokrotnie, gdyż jest to operacja warta opanowania :?
Wydaje się, że sekretem do pomyślengo przeprowadzenia tej operacji jest przede wszystkim odpowiednie ułożenie stopki spłaszcza w lampie. Można sobie wyobrazić, że w lampach typu AZ1 czy EM4 uzyskiwano to wskutek wsporczego działania mostków mikowych. System musiał się dzieki temu kręcić tak samo jak balon.

W balonie próbnym przytrzymanie stopki spłaszcza zapewniały jedynie dwa wąsy-elektrody.
Prawidłowo zatopiony w ręku balon przedstawia poniższa fotografia.
Zatapianie ręczne nie wchodzi jednak w grę i trzeba je ostatecznie odrzucić.
Ta próba (jakkolwiek zakończona pewnym sukcesem) wskazuje na szereg niedostatków, z których bardzo poważną jest mała kaloryczność płomienia.
Objawia się to trudnością w uzyskaniu odpadnięcia zbędnej części balonu :oops:
Wydaje się jednak, że prawidłowe zatopienie można uzyskać już przy jednym palniku, choć stosowanie dwóch byłoby rozwiązaniem bardzo eleganckim.

Kolejna trudność, któa się tu zarysowywuje jest obracanie. Obracanie w ręku było możliwe jedynie dzięki centrycznie wtopionej rurce pompowej na górze balonu. Każde krzywe jej wtopienie pociągać będzie za sobą pewne "bicie". Trzeba jednak raczej chwytać za balon, zapewne łapkami owiniętymi albo azbestem albo włóknem szklanym.
Wreszcie sprawa stopek przytrzymujących system. Wydaje się, że ich sporządzanie jest możliwe od biedy nawet w ręku, ale będą bardzo krzywe. Lepiej pomyśleć nad chociaż cześciową mechanizacją.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
_idu

Post autor: _idu »

Alek pisze:Ta próba (jakkolwiek zakończona pewnym sukcesem) wskazuje na szereg niedostatków, z których bardzo poważną jest mała kaloryczność płomienia.
A acetylen? Pomijamy wodór jako zbyt niebezpieczny - i zbyt łatwo dyfundujący przez metale..

Choć acetylen też ma swoje fochy i jedyną bezpieczną metoda jego sprężania jest rozpuszczanie w acetonie - inaczej docodzi do inicjonwania silnei egzotermicznej rekacji powstawania trimeru acetylenu - ale jest łatwo dostpny.
Alek

Post autor: Alek »

Wskazując na małą kaloryczność płomienia miałem tu na myśli przede wszystkim niedostateczny strumień tlenu, a także za małą precyzję płomienia. Nie zachodzi konieczność zmiany samego paliwa.

Do tej pory stosowana była mieszanina gaz-powietrze, ale raczej należy myśleć o dodawaniu tlenu :?
Alek

Post autor: Alek »

Należało spróbować czegoś nowego :) . Tak więc za sugestią OTLampa zrobiłem małą tetrodę :idea: . Pierwszą siatkę uczyniłem jednak rzadką, aby można było ją użyć jako przeciwładunkową.

Chwilowo nie mam aparatu więc nici ze zdjęcia :roll:
Awatar użytkownika
Airnox
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 223
Rejestracja: pn, 15 sierpnia 2005, 22:00

Post autor: Airnox »

WIelkie brawa dla Alka :D Jesli moge spytac, jak sie spisuje i jakie na oko ma parametry? :) Moje gratulacje :)

Pozdrowienia
Airnox
Alek

Post autor: Alek »

Włączyłem tylko w układzie prostego wzmacniacza. Wzmacnia lepiej niż dotychczasowe triody.
Awatar użytkownika
Airnox
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 223
Rejestracja: pn, 15 sierpnia 2005, 22:00

Post autor: Airnox »

No to widze ze niedlugo beda 'dostepne' jakies lampki audio ;) Alku, a jak nanoszenie napisow na banki?

Pozdrowienia
Airnox
Alek

Post autor: Alek »

Czekam na szablony fotolitograficzne. Gdy będą gotowe spróbuję wówczas nanosić zarówno napisy na bańki jak i napisy-luminofory na elektrody.

Szykuje się jednak większy zastój. Obecny sposób odgazowywania i ewentualnego aktywowania katod jest nieznośnie uciążliwy. Należy znów zająć się ulepszaniem sprzętu i wreszcie zacząć stosować, to co dawno temu powinno być już uruchomione.
Alek

Post autor: Alek »

Przed chwilą wytrawiłem szablon fotolitograficzny w chlorku żelaza. Jak na pierwszy raz wygląda nieźle :) . Wieczorem spróbuję nanieść napis na szkło :idea:
Awatar użytkownika
Zigrin
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 594
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 14:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zigrin »

Alku chciałem Ci pogratulować konstrukcji lampy, ona jest świetna. Mierzyłeś już jej parametry? Jestem ciekawy jak one wyglądają. Czekamy na relacje z nanoszenia napisów.
ElGit Let there be rock...
Alek

Post autor: Alek »

Właśnie sprawdziłem, jak spisuje się szablon. Uzyskuje się dość przyzwoite napisy na lampach, pod warunkiem jednak stosowania farby do lamp wg przepisu ZWLE a raczej PWLR. Jutro lub pojutrze należy spodziewać się zdjęć.
Alek

Post autor: Alek »

Obiecane... :idea:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.