Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Nie powinienem się przyznawać (wzmacniacz gra i przeżył próbę zespołu), ale przeglądając zdjęcia odkryłem pomyłkę jaką zrobiłem przy montażu inwertera. Chcąc polepszyć symetrię dałem inne wartości rezystorów anodowych (51k i 47k) zamiast 47k/47k tyle, że załozyłem je odwrotnie pogarszając symetrię...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Kumpel podesłał mi link do koncertu na którym od mniej więcej 56 min gra mój JCM800 z bisa 101:

https://www.youtube.com/watch?v=aEpRHsgrYPs
Menryk
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 135
Rejestracja: ndz, 24 września 2017, 18:05

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: Menryk »

A skąd bierzesz dobre potencjometry o osi 6mm bez radełka?
Bo pisałeś ze Telpody Ci nie pasują.

Polecam się z moim tematem kolejności uziemienia elementów we wzmacniaczu.

Menryk
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

kumpel pokusił się o zamówienie plastikowych tabliczek z moim logiem do swoich wzmacniaczy z tego tematu:
mms_img1191968977.jpg
mms_img-704046631.jpg
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7357
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: Thereminator »

Czyli klient zadowolony.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

A ma wyjście? :P
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: staku »

Za kilkadziesiąt lat ktoś w dziale gitarowym założy temat "Wreszcie Painlust" :lol:
Chociaż... patrząc na to co się obecnie dzieje możliwe, że wtedy posiadanie w domu lutownicy będzie nielegalne :wink:

Całkiem fajne wzmacniacze wyszły. Painlust, po cichu kibicuję Twoim konstrukcjom i podoba mi się rozsądne podejście.

Pozdrawiam

Staszek
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Rozsądne podejście jest potrzebne jak nie ma za dużo pieniędzy na projekt, a gratyfikacja co najwyżej w barterze czy zupce chmielowej, ale ja lubię grzebać w starych gratach nawet bardziej niż w oryginałach szczególnie w nowoczesnych produkcjach które w środku wygladają jak komputery.
Menryk
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 135
Rejestracja: ndz, 24 września 2017, 18:05

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: Menryk »

painlust pisze: wt, 6 listopada 2018, 16:53 Czy jeśli kable do i z korektora lecą we wspólnym ekranie, a miedzy sobą nie są ekranowane to sygnał będzie się przenikał pomiędzy nimi? Obecnie wygląda to tak jak na schemacie poniżej. Wymontowałem kondensator 4n7 spomiędzy korektora a Volume a wzmacniacz gra dalej...
Ciekawe pytanie,
u mnie też stosuję ten sam chwyt, np.
do gniazd wej. 2 kable w 1 ekranie,
i to samo z regulacją tonów też 2 kable w 1 ekranie.
Zbadałeś już to?
Czy była jakaś różnica?

Bardzo podobny schemat jak u mojego Orange.
Co to za typ? Marshall?

Co do schematu na dole regulatora jest switch?
Bocznikuje rezystor?
Jakie ma zadanie - czyli co daje?
Ostatnio zmieniony sob, 9 lutego 2019, 10:06 przez Menryk, łącznie zmieniany 2 razy.
Menryk
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 135
Rejestracja: ndz, 24 września 2017, 18:05

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: Menryk »

painlust pisze: pn, 22 października 2018, 16:32 znalazło sie trochę czasu aby położyć trochę okablowania i zamontować panel.
20181022_145149.jpg
20181022_145156.jpg
20181022_145208_3.jpg
20181022_145249.jpg
20181022_145310.jpg
Na górnym rysunku chyba widzę długi ekran?
Co to jest?
Miałem w moim ekranowany długi przewód żarzenia ale chyba z tego zrezygnuję.
Sam skrętka wystarczy?
Menryk
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 135
Rejestracja: ndz, 24 września 2017, 18:05

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: Menryk »

painlust pisze: pt, 9 listopada 2018, 13:19 No i wzmacniacz uruchomiony. Dałem oddzielne kable ekranowane do korektora. Co do potencjometru to dogiąłem pin i zaczął działać. Najlepiej działa regulacja wysokich. Co do niskich czy średnich to oczywiście też działa, ale zakres jest płytszy. Przynajmniej odniosłem takie wrażenie puszczając muzykę z CD. Wlutowanie ponowne kondensatora 4n7 pomiędzy korektor a volume nie zmienia sytuacji po prostu nie słyszę zmian. Wzmacniacz generalnie bardzo nisko schodzi. Jak coś nagram to wrzucę.
Szukałem jakiejś Twoje oceny jakości brzemienia i w ogóle działania.

Może nie doczytałem ale nie znalazłem.
Więc mam pytanie: jak badasz jakość wzmacniacza.
Włączasz - wszystkie gały na maxa i słuchasz.
I co tam powinno być: szumy i to wszystko?
Czy wkładasz kabel do wejścia? i słuchasz co się dzieje?
Czy może gitarę i jw.?
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Menryk pisze: sob, 9 lutego 2019, 09:56
painlust pisze: wt, 6 listopada 2018, 16:53 Czy jeśli kable do i z korektora lecą we wspólnym ekranie, a miedzy sobą nie są ekranowane to sygnał będzie się przenikał pomiędzy nimi? Obecnie wygląda to tak jak na schemacie poniżej. Wymontowałem kondensator 4n7 spomiędzy korektora a Volume a wzmacniacz gra dalej...
Ciekawe pytanie,
u mnie też stosuję ten sam chwyt, np.
do gniazd wej. 2 kable w 1 ekranie,
i to samo z regulacją tonów też 2 kable w 1 ekranie.
Zbadałeś już to?
Czy była jakaś różnica?

Bardzo podobny schemat jak u mojego Orange.
Co to za typ? Marshall?

Co do schematu na dole regulatora jest switch?
Bocznikuje rezystor?
Jakie ma zadanie - czyli co daje?
Ale co tu badać? Sygnał przenika się pomiędzy takimi nieekranowanymi kablami i układ nie działa poprawnie. Napisałem przecież, że wymieniłem te kable na dwa odzielne ekranowane. Dlaczego ty czytasz po łebkach albo z niezrozumieniem... Ja napisałem jakiego preampu w tym wzmacniaczu użyłem i raczej powtarzać nie będę. Na oryginalnym schemacie wzmacniacza z którego wzięty jest preamp jest opisane co robi ten pstryczek, bo, że coś robi to pewne. Inaczej by go tam nie było.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Menryk pisze: sob, 9 lutego 2019, 10:00
painlust pisze: pn, 22 października 2018, 16:32 znalazło sie trochę czasu aby położyć trochę okablowania i zamontować panel.
20181022_145149.jpg
20181022_145156.jpg
20181022_145208_3.jpg
20181022_145249.jpg
20181022_145310.jpg
Na górnym rysunku chyba widzę długi ekran?
Co to jest?
Miałem w moim ekranowany długi przewód żarzenia ale chyba z tego zrezygnuję.
Sam skrętka wystarczy?
To jest własnie ten nieszczęsny podwójny ekranowany kabel, którego już nie ma. Nigdy nie ekranowałem żarzenia. Zawsze używałem dwóch skręconych kabli.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Menryk pisze: sob, 9 lutego 2019, 10:05
painlust pisze: pt, 9 listopada 2018, 13:19 No i wzmacniacz uruchomiony. Dałem oddzielne kable ekranowane do korektora. Co do potencjometru to dogiąłem pin i zaczął działać. Najlepiej działa regulacja wysokich. Co do niskich czy średnich to oczywiście też działa, ale zakres jest płytszy. Przynajmniej odniosłem takie wrażenie puszczając muzykę z CD. Wlutowanie ponowne kondensatora 4n7 pomiędzy korektor a volume nie zmienia sytuacji po prostu nie słyszę zmian. Wzmacniacz generalnie bardzo nisko schodzi. Jak coś nagram to wrzucę.
Szukałem jakiejś Twoje oceny jakości brzemienia i w ogóle działania.

Może nie doczytałem ale nie znalazłem.
Więc mam pytanie: jak badasz jakość wzmacniacza.
Włączasz - wszystkie gały na maxa i słuchasz.
I co tam powinno być: szumy i to wszystko?
Czy wkładasz kabel do wejścia? i słuchasz co się dzieje?
Czy może gitarę i jw.?
Nie oceniam brzmienia i nie badam jakości wzmacniacza. Nie brumi jest OK. Nie jestem gitarzystą, nie gram na gitarze. Odpalam zawsze na odtwarzaczu CD, a potem idzie taki na testy do jakiegoś gitarzysty, a podejrzewam, że w Łowiczu skąd jestem znam 50% gitarzystów, więc mam w czym wybierać.
ODPOWIEDZ