cirrostrato pisze: ↑pt, 2 grudnia 2022, 18:42
To do radia cyfrowego nie można podłączyć wzmacniacza lampowego?
Myślę, że taipan3 miał na myśli lampy stricte radiowe, na które zapotrzebowanie zniknie kiedy radio analogowe przestanie mieć rację bytu. Wiadomo, że wiele z tych lamp może znaleźć zastosowanie gdzie indziej (jak obecnie dzieje się chociażby z lampami projektowanymi jako 'komputerowe'), ale to zupełnie inny (nie bójmy się tego słowa) rynek niż standardowe konstrukcje na EL34/84 czy duotriodach. Ludzie robią wzmaki lampowe na najróżniejszych dziwadłach, ale to są pasjonaci, a) których nie jest wcale dużo i będzie coraz mniej, b) zazwyczaj operują na lampach które fizycznie mają.
@cirrostrato, nie chcę, żebyś mnie źle zrozumiał - nie kontestuję Twojego spojrzenia, jestem natomiast ciekaw Twojej opinii. Bo zakładam, że masz jakieś "dane/obserwacje", na których opierasz swoje stanowisko.
BalROCK pisze: ↑pt, 2 grudnia 2022, 18:53
Myślę, że taipan3 miał na myśli lampy stricte radiowe, na które zapotrzebowanie zniknie kiedy radio analogowe przestanie mieć rację bytu.
Obecnie lampy stricte radiowe siedzą w większości w odbiornikach kolekcjonerskich. Nie sądzę więc, aby kolekcjonerzy tych odbiorników wyrzucili je na śmietnik po likwidacji radia analogowego. Telewizję analogową zlikwidowano, a jakoś kolekcjonerzy nie wyrzucają na śmietnik Wiseł czy Belwederów.
OTLamp pisze: ↑pt, 2 grudnia 2022, 19:03
Telewizję analogową zlikwidowano, a jakoś kolekcjonerzy nie wyrzucają na śmietnik Wiseł czy Belwederów.
Coś w tym jest bez wątpienia. Jednocześnie jednak śmiem twierdzić, że z dniem wyłączenia sygnału analogowego dla TV odsetek egzemplarzy, w przypadku których właściciele walczyli o to, żeby były w pełni sprawne (czytaj kompletne z pełnym ulampieniem) istotnie spadł. Podejrzewam, że podobnie będzie z radiami.
BalROCK pisze: ↑pt, 2 grudnia 2022, 21:51
Jednocześnie jednak śmiem twierdzić, że z dniem wyłączenia sygnału analogowego dla TV odsetek egzemplarzy, w przypadku których właściciele walczyli o to, żeby były w pełni sprawne (czytaj kompletne z pełnym ulampieniem) istotnie spadł.
A ja śmiem twierdzić, że ten dzień w tej kwestii niewiele zmienił, bowiem w większości przypadków przed wyłączeniem i tak trzeba było kombinować by coś odbierały - większość programów nadawano w pasmie UHF, nieliczne kablówki miały podstawowy pakiet w pasmie VHF. Niektóre jeszcze nadają, łódzka Toya chyba już wyłączyła. Nikogo to nie zniechęciło, wręcz przeciwnie, ostatnio wręcz zauważyłem wzrost zainteresowania telewizorami. Ludzie uruchamiają nawet telewizory amerykańskie i brytyjskie, a te pracują w innym standardzie, więc jeszcze bardziej się trzeba nagimnastykować. Więc jeśli wyłączą radio analogowe, nie będzie zbytniego problemu by komuś zaprezentować, jak się w dawnych latach słuchało radia. Będzie to o wiele łatwiejsze niż w przypadku telewizorów.
OTLamp pisze: ↑pt, 2 grudnia 2022, 22:31
(...) ostatnio wręcz zauważyłem wzrost zainteresowania telewizorami. (...)
Moją opinię opierałem na obserwacji z PSZOKA na wsi pod Łodzią (masa starych telewizorów), w rodzinie też cała masa Neptunów, Rubinów itp. lata temu poszła na śmietnik i prostym założeniu, że ludzie są z natury leniwi (skoro trzeba się namęczyć to lepiej kupić nóweczkę). Twoja informacja jest interesująca i w sumie budująca, bo może jednak rzesza ludzi, którym się chce jest nieco większa
To ja jeszcze wtrącę swoje 3 grosze. Szkoda ze nie Henio on ma najlepszy wglad w nasz rynek lampowy. To że wyprzedaję lampy też o czymś świadczy.
Wg mnie koniunktura na lampy powoli mija.
Jeszcze jakiś czas temu na allegro byli pełno lamp dowolnego typu. Ale patrząc na to obiektywnie to już przeminęło. Podaż jest mała ale także popyt nie jest wiekszy.
Np lampy 6n2p okazało się że tylko jedna osoba ma je w ilościach hurtowych i utrzymuje cenę na poziomie 13 PLN. Kiedy ten sprzedawca wycofał się cena poszybowała na 30 pln.
Inne mniej popularne lampy np. Pcl86, jedna z moich ulubionych lamp, budowę swojego pierwszego wxmacniacza zaczynałem właśnie od nich
Kupowałem je 15 lat temu za 5 pln, potem cena przez wiele lat utrzymywała się na poziomie 15 pln, teraz widzę 7 pln.
To tylko przykłady ale lampy to produkt niszowy i obawiam się że powoli odchodzą w zapomnienie i nikt nawet nasze forum tego nie zmieni.
taipan3 pisze: ↑pt, 2 grudnia 2022, 23:01
Jeszcze jakiś czas temu na allegro byli pełno lamp dowolnego typu. Ale patrząc na to obiektywnie to już przeminęło. Podaż jest mała ale także popyt nie jest wiekszy.
Myślę, że w tym przypadku prawda lezy gdzięś pomiedzy opiniami cirrostrato, OTLamp a Twoimi. Nie jestem takim optymistą, że "nikogo to nie zniechęciło", bo widzę jacy są ludzie i z jaką łatwością podejmują decyzję "wywal i kup nowe, się będziesz bawił w naprawy". Młodzież też jest w coraz mniejszym stopniu jest sentymentalna, więc jest mniej skłonna przechowywać stare radia (pół biedy, kiedy w takiej sytuacji wystawiają coś takiego na allegro od 1zł, a nie po prostu wyrzucają). Pomijam już fakt wiedzy czym w ogóle są lampy - mam do czynienia ze studentami/doktorantami (co prawda biologii/chemii, ale jednak ludzi zazwyczaj po politechnikach) i 99% z nich kiedy opowiadam im o elektronkach to patrzą na mniej jak na dziwaka/wariata (nie to że nie bezpodstawnie ).Dochodzi też zwykły czynnik zębu czasu - sprzętów lampowych z epoki wartych ratowania ze względu na stan bedzie coraz mniej. Zmniejszenie się podaży można interpretować różnie (brak lamp do zbycia; Ci co mają to trzymają; "weź to Rysiu wyrzuć, co się bedzie kurzyło a na olx bedziesz się za pare groszy szarpał z ludźmi")
Lampy ,,jak wiadomo'' gromadziłem dla wnuka ale on chciał najpierw być zoologiem, potem badać Arktykę, teraz kombinuje w kierunku geolog albo archeolog śródziemnomorski......zastanawiałem się, czego pokłosiem jest odejście młodzieży od zajęć typowo manualnych, pogadałem z synem (ojcem tego wnuka, młodszy wykazuje zainteresowania matematyczne, jest nadzieja...), w szkole podstawowej mają zajęcia techniczne......siedzą przy komputerach i coś tam ,,konstruują'', w ręku mysza.....teraz dostał drukarkę 3D, może się nawróci.
W mojej opinii sytuacja jest taka, że naprawdę stare wysoce atrakcyjne i kosztowne radia są już "dawno rozdysponowane" wśród starych kolekcjonerów. Są to ludzie, których przedział wiekowy w znakomitej większości trzeba oceniać na 60-80 lat. Oni więc zgromadzili przedwojenne radia, których niewiele przetrwało. Mieli do tego "motyw i sposobność": mogli gromadzić, bo gdy byli młodzi były to przedmioty uważane za przestarzałe i można je było dość łatwo nabyć lub może i wręcz dostać za darmo. Ci kolekcjonerzy zgromadzili sobie stare lampy zapasowe do tychże odbiorników.
W większości patrzą niechętnym lub nawet niewidzącym okiem na swych młodszych kolegów.
Generacja młodsza (40-50 latków) musiała już za takie stare radia dość słono płacić, nielicznych było na to stać, gdy zaczynali mając powiedzmy lat dwadzieścia kilka. Wśród tej grupy wiekowej może się zdarzyć, że ktoś ma 1-5 szt. czegoś starego, bardziej cennego. Ponieważ istnieje skończona liczba tych kolekcjonerskich przedmiotów, jeszcze młodsza generacja ma na to jeszcze mniejsze szanse. Zdarzają się oczywiście sytuacje, że ktoś ma bogatych rodziców i wtedy zbiera co i jak chce, mając lat 10 czy 15. Są to jednak jednostkowe sytuacje.
Tak więc dla grupy wiekowej powiedzmy 40-50 lat dość atrakcyjne stały się radia z PRL i telewizory produkowane mniej więcej do 1965 r. Do tej grupy zaliczam się także i ja. Z wiekiem przychodzi oczywiście pewna wybredność, spowodowana ograniczonym miejscem. Trzeba się więc na coś zdecydować. W moim przypadku było to po pierwsze zawężenie kolekcji do telewizorów wyprodukowanych do 1965 r., nieliczne tylko nie są polskie. Niesie to za sobą pewne implikacje. Po pierwsze, atrakcyjne będą dla mnie lampy PCL82, PCL84, PY81, EF80 i jeszcze parę typów więcej, a okiem niechętnym czy wręcz niewidzącym będę patrzył na typy nowsze, jak PCL86 czy PFL200. Stając się też zamożniejszym mogę odkupować od starszych kolekcjonerów co bardziej łakome kąski.
Jeszcze młodsi, obecni 20-30 latkowie zbierają różne telewizory zunifikowane, ametystopodobne, a nawet Heliosy czy Syriusze. Dla nich jest to bowiem atrakcyjna zamierzchła przeszłość, którą można jeszcze uchwycić za grosze. Dla nich więc jest PCL86, PFL200 czy PL504.
Może się zdarzyć, że jeszcze młodsi będą zbierać Otake. Bo o take polskie walczyli co poniektórzy.
Alek pisze: ↑sob, 3 grudnia 2022, 12:46
Po pierwsze, atrakcyjne będą dla mnie lampy PCL82, PCL84, PY81, EF80 i jeszcze parę typów więcej...
Nie tak dawno nawet w większych ilościach te lampy był cenowo śmieciowe, dziś ich coraz mnie a zakup jednej sztuki plus wysyłka nieopłacalne bo nagle młodzi sprzedawcy ,,lampa więc mus być drogo''. Alku, też zawężam zbiory TV do polowy lat 60-tych czyli max do Algi 14cali a reszta też z kineskopami 70-90cali, wyjątek to Szeherezada, duża, nieporęczna ale jedyna u mnie z mcz 2xPCL86 PP. Pozdrawiam.
Bez wątpienia duży problem to nastawienie młodych ludzi, które jest im sprzedawane w tzw. internetach. Nie dość, że trzeba odnieść sukces (nawet jeśli polega on na pokazaniu d*py to tu to tam) to jeszcze trzeba robić 'hajsy'. Jakby tego było mało, to ostatnia tendencja jest taka, że ludzie robią 'hajsy' pokazując swoje hobby na Youtubie. Młodym ludziom wmawia się, że nie można czerpać radości z hobbystycznego dłubania w czymś, a odrestaurowanie czegoś starego nic nie jest warte jeśli tego nie sprzedaż. Można znaleźć pozytywnych przedstawicieli tego trendu (vide Adam Śmiałek), ale są oni w zecydowanej mniejszości. Niestety, żeby jak to się mówi monetyzować stary sprzęt RTV na Youtubie trzeba włożyć sporo pracy a ryzyko, że pomysł nie wypali niestety duże.
Alek pisze: ↑sob, 3 grudnia 2022, 12:46
(...) Ci kolekcjonerzy zgromadzili sobie stare lampy zapasowe do tychże odbiorników.
W większości patrzą niechętnym lub nawet niewidzącym okiem na swych młodszych kolegów.
(...) Stając się też zamożniejszym mogę odkupować od starszych kolekcjonerów co bardziej łakome kąski. (...)
Myślę, że te trzy aspekty powodują, że środowisko lampiarzy skazane jest (po części samo się skazuje) na kanibalizację.
OTLamp pisze: ↑śr, 30 listopada 2022, 18:21
Ty w ogóle widziałeś jej kartę katalogową? Chyba nie. Podano typowe warunki pracy jako klucz, z napięciem na anodzie 50 V i 170 V na siatce ekranującej, zupełnie charakterystyczne właśnie dla lamp od odchylania i podawane praktycznie tylko dla tego rodzaju lamp.
I co to oznacza że dla telewizorów? Mało to sprtu np wosjkowego z lampami majacymi odcylany magnetycznie sturmień elektronów?
OTLamp pisze: ↑śr, 30 listopada 2022, 18:21Wcale nie twierdzę, że to miało być do sprzętu powszechnego użytku, wszak w Europie też robili lampy od odchylania do zastosowań profesjonalnych, jak np. E236L.
Ale wcześniej sie uparłeś że to dla telewizorów.
OTLamp pisze: ↑śr, 30 listopada 2022, 18:21
To w takim razie 2 razy słabsza PL81 chyba do kieszonkowych telewizorków była Tymczasem nawet w 24 calowych telewizorach ją stosowano.
No ale to nie sama przekątna ekranu decyduje o potrzebnej mocy ale przede wszystkim kąt odchylania elektronów czyż nie?
w noczsnych telewizorach o krótkim kineskopie to jednak nie PL81 a jednak PL504.
OTLamp pisze: ↑śr, 30 listopada 2022, 18:21
Jeszcze łatwiejsze do kupienia przez lata były triody stabilizacyjne 6C41C, 6C33C itp. Czy urządzenia w których je stosowano były równie popularne jak same lampy?
No zasilacze w MIGach. Krótko to żyło, było zawodne więć sporo tego wyprodukowano. Nie kombinowano tylko wyciagano panel/mpduł i wsadzano nowy z magazynu. Źródłem tych lamp były opróżniane magazyny wojskowe. Najbardziej rozpowszechnioną była 6S33S. Ma ona pewną cechę poządaną dla lotnictwa podwojenie systemów lamp mimo iż nie można było jej uzywać jak dutriody. Jak padła jedna połowa tel lampy to można było sie przęłączyć na jej drugą połowę. I znow radar pokąłdowy mógł być po krókiej przerwie zasilany.
To samo co do joty jest w subminiaturowej triodzie 6S46G. Wykonania jak duotrioda ale polączone wewnątrz anody. Jej parametry "też pod stabilizatory napięcia".Zastosowania cywilne - hmm na penwo nie sprzęt powszechengo uzytku.
Z tej kategorii pominąłeś jeszcze bardzo poularna w swoim czasie 6S19P - charakterystyczną przez użycie getteru cyrkonowego. Po rozsszabrowaniu magazynów wojskowych to nawet hadlarze nie wyjmowali ich z modułów zasilaczy tylko całe te moduły opchano na bazarach.