Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Powolutku, powolutku do przodu. Chyba pierwszy raz wsparłem rezystory (2x620R/1W połaczone równolegle) siatki drugiej (G2) na pinach 6 podstawek jak to jest w Marshallu. Zawsze jakoś nie pasowało mi te rozwiązanie... ale się przełamałem.
20181018_122307.jpg
20181018_122312.jpg
20181018_122318.jpg
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

znalazło sie trochę czasu aby położyć trochę okablowania i zamontować panel.
20181022_145149.jpg
20181022_145156.jpg
20181022_145208_3.jpg
20181022_145249.jpg
20181022_145310.jpg
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5423
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: AZ12 »

Witam

Można by dać metalowe gniazda głośnikowe, chyba że takich nie mieli. Plastikowe może się uszkodzić w przypadku uderzenia.
Ratujmy stare tranzystory!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

To są gniazda z tego wzmacniacza. Nie kupowałem nowych bo i po co jak te są sprawne. Zresztą ja nie prowadzę masy poprzez chassis. Metalowe gniazda tylko w przypadku braku USZ we wzmacniaczu. W wypadku gdy takowe jest daje izolowane, a masę ciągnę kablem. W tym wzmacniaczu jest USZ.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Podłączyłem korektor do preampu (zrezygnowałem z antyparazytów w siatkach triod), preamp do inwertera, a inwerter do lamp mocy. Nie podłączone jest tylko USZ, ale odpalam zawsze bez tego. Pewnie czegoś tam jeszcze zapomniałem, ale nie miałem czasu posprawdzać.
20181030_152833.jpg
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Nie powinienem się przyznawać, ale mało co nie spaliłem trafa zasilającego przy wstępnym odpaleniu wzmacniacza i to bez lamp... Trafo przeżyło zwarcie uzwojenia biasu i to na kilka sekund jak nie na kilkanaście. Ponieważ mam w sieci 243V to buczące trafo zasilające nie zrobiło na mnie wrażenia. Dałem tyłka przy instalacji kondensatora filtrującego w układzie biasu (2x47uF/160V przykręcany do chassis) i metalową podkładkę z wyprowadzeniem zamiast dać pomiędzy podkładkę izolacyjną a kondensator założyłem to odwrotnie. Dobrze, że trafo tylko zrobiło się ciepłe...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Wzmacniacz odbył dziś pierwsze testy. Oczywiście znów nie trafiłem ze sprzężeniem zwrotnym w przeciwfazę. Zamiana fazy powodowała jakiś dziwny efekt vibrata, więc na tę chwilę zrezygnowałem z USZ w ogóle. Lampy ECC81 i ECC83 wymagały ekranowania, a przynajmniej ECC83. Schrzaniłem gdzieś jednak korektor bo nie działa. Kręcenie gałami właściwie nic nie daje. Ten typ korektora powinien zwierać do masy sygnał przy potencjometrach na minimum, ale tego nie robi. Czeka mnie jutro grzebanie przy tym korektorze, a rozpocząłem już prace nad innym projektem - formierką elektrolitów i miałem nadzieję, że ją jutro skończę, ale widać nie dane mi będzie.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Czy jeśli kable do i z korektora lecą we wspólnym ekranie, a miedzy sobą nie są ekranowane to sygnał będzie się przenikał pomiędzy nimi? Obecnie wygląda to tak jak na schemacie poniżej. Wymontowałem kondensator 4n7 spomiędzy korektora a Volume a wzmacniacz gra dalej...
preamp3.jpg
I jeszcze jedno pytanie... Czy ktoś ostatnio miał z was problemy z tymi dużymi potencjometrami ALFA 1M/LOG z Amptone'u? Kupiłem 2. Jeden wziął mój kolega i twierdził, że nie działa. Nie sprawdzałem go. Okazało się , że mój nie ma wyprowadzenia na jednego ze skrajnych pinów. Te rozwarcie które narysowałem i tak było od początku bo pin górny nie ma połączenia ze ścieżką oporową. Pewnie w tym drugim jest tak samo.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: slawekmod »

Kupiłem z amptona łącznie ze 25 potencjometrów (24mm) z czego połowa była właśnie 1M i nie mam z nimi żadnego problemu. Zawsze biorę alphy po nie trzeszczą. Tak na marginesie- zapytałem z miesiąc temu na wolumenie jednego ze stałych sprzedawców o te potencjometry to zrobił oczy jak dwie pięciodolarówki i stwierdził że nie słyszał o takiej firmie.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Ja do tej pory też nie miałem. Na tych potencjometrach budują na zachodzie, widać to na Youtubie. A co myślisz o przenikaniu się tego sygnału?
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: slawekmod »

Miałem kiedyś problem z przekaźnikiem sygnałowym, słychać bylo w tle odłączone źródło ale to było bardzo cicho. Ciekawe jaką masz pojemność pomiędzy tymi przewodami. Sprawdź miernikiem. Ja akurat daje zawsze oddzielnie ekranowane przewody.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: kubafant »

Przenikanie na pewno będzie zachodzić. Obwód korektora jest wysokoimpedancyjny, a więc nawet niewielkie pojemności bocznikujące wejście z wyjściem będą miały wpływ na jego działanie, oczywiście największy w zakresie wysokich tonów.

Kiedyś, kiedyś wpadłem na głupi pomysł poprowadzenia przewodów wejściowych i sprzężenia zwrotnego dwużyłowym przewodem w pojedynczym ekranie (oczywiście osobnym dla każdego kanału). Chciałem tu wykorzystać fakt, że wejścia i wyjścia głośnikowe są obok siebie, podobnież sygnały trzeba dostarczyć do tej samej lampy, walał się też u mnie taki przewód.
Przewód ten nie był długi, może 20 cm. Skutek taki, jak się domyślacie.

Dlatego nauczony tamtą przygodą odradzam używanie podwójnego przewodu. Żadna oszczędność, a potencjalne problemy tylko czekają jak tu się uczepić.

Pozdrawiam!
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Dam w takim razie 2 osobne kable ekranowane i się zobaczy.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

No i wzmacniacz uruchomiony. Dałem oddzielne kable ekranowane do korektora. Co do potencjometru to dogiąłem pin i zaczął działać. Najlepiej działa regulacja wysokich. Co do niskich czy średnich to oczywiście też działa, ale zakres jest płytszy. Przynajmniej odniosłem takie wrażenie puszczając muzykę z CD. Wlutowanie ponowne kondensatora 4n7 pomiędzy korektor a volume nie zmienia sytuacji po prostu nie słyszę zmian. Wzmacniacz generalnie bardzo nisko schodzi. Jak coś nagram to wrzucę.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Dwóch nowych pacjentów na warsztacie

Post autor: painlust »

Zdjęcie z dzisiejszych testów bojowych. Brak jeszcze gałek, ale mam nadzieję, że właściciel zakupi jakieś.
20181111_164742.jpg
ODPOWIEDZ