Edycja postu

[geguś]

Dlaczego chęć korzystania z prawa jest odbierana jako coś złego? Jeżeli ktoś coś napisał, to ja jestem współwłaścicielem? No, przepraszam. Każdy ma obowiązki i prawa. Prawo napisania postu po zarejestrowaniu, obowiązek pisania zgodnie z obowiązującymi zasadami. Jeżeli mam przestrzegać obowiązków, to także chcę mieć możliwość korzystania z przysługującego prawa pisania i kasowania tego co napiszę.

A fakt jest taki, że ludze przychodzą i odchodzą, a matrix i tak się powiększa.

[Waldemar D.]

A fakt jest taki, że ludze przychodzą i odchodzą, a matrix i tak się powiększa.

amen

[futrzaczek2]

Z kasowaniem swoich postów, to jest mniej więcej tak:

Wolność mojej pięści jest ograniczona przez wolność Twojego nosa

Czemu nagle wszyscy tak uparcie chcą mieć możliwość edycji swoich starych postów? Jeżeli zauważymy w swojej wiadomości błędy, to co za problem naskrzybać PW do moderatora z prośbą o poprawienie?

[KaKa]

Spójrz na to co napisałeś dwie strony wcześniej.

Panowie - nie róbcie sobie sami, na własne życzenie, Elektrodowego zamordyzmu.

Dla mnie zamordyzmem jest brak możliwości edytowania moich postów.

[fugasi]

Usuwanie wpisów przez twórców jest pomysłem dziwnym i fatalnym. Całe wątki stają się po takiej operacji zdatne psu na budę. Rozumiem że twórca może mieć swoje powody menstruacyjne ale jak potraktowaliby czytelnicy EP np. traxmana (który na szczęście nie wpada na takie pomysły) gdyby wymówiwszy współpracę z wydawnictwem, zaczął chodzić po domach prenumeratorów (przynajmniej, bo tylko ich można ustalić) i domagać oddania do rąk egzemplarzy EP celem wydarcia kartek z jego artykułami?
Oczywiście sytuacja jest nieco inna, bo każdy za swój egzemplarz EP zapłacił ale nawet gdyby rozdawali magazyn za darmo jak "Metro", takie wydzieranie to byłby pomysł kuriozalny.
Tu "artykuły" napisane przez autora zostały "rozdane" forumowiczom-czytelnikom a teraz autor domaga się wydarcia.
Forum wygląda jak teczka Wałęsy i takie same wokół niego kwasy.
W ogóle nie rozumiem skąd takie radykalne postępki...

[Janusz]

http://www.koleje.webd.pl/forum/index.php
Przykład pozornie odległy od Triody.
Ale kto wie czy nie ma między nimi elementów wspólnych. Tam sporo tematów było dość niszowych, na niektórych podforach osoby, które miałyby miałyby coś do powiedzenia z niewiadomych przyczyn zamilkły. Niektóre z tematów zostały wyczerpane, bo w końcu ileż można pisać o naszych kolejach. Nastąpiło nasycenie, ruch zanikł.
Na Triodzie stało się chyba podobnie, ale tutaj przesycenie objawiło się generowaniem, jak to ktoś trafnie ujął szumu.
Na tamtym forum na edycję postu było coś ok. 600min od chwili wysłania, nie istniał kosz, usunięte wątki od razu znikały. Panował względny spokój, w zasadzie nie było słownych utarczek i skarg na moderację.
Nie zmienia to faktu, że w pewnym momencie sens istnienia tamtego forum stał się problematyczny.
Zastanawiam się, czy przypadkiem podobnie nie dzieje się z Triodą, a osobiste "wycieczki", skargi na moderatorów i administratora, także ów szum w postach, nie są tylko sygnałem swoistego syndromu wypalenia.

[Alek]

Całymi latami istniała możliwość edycji postów i nie było problemu. Zasadniczym problemem jest to, w jaki sposób użytkownicy chcą korzystać ze swoich praw. Powtarzam raz jeszcze: jeśli ktoś chce w taki dziwaczny sposób rozstawać się z forum to nie można tego zabronić. Trudno i darmo.

Co tyczy się edycji postów na żądanie użytkownika, informuję, że nie widzę takiej możliwości. Prośby na PW o takie reedycje będą przeze mnie ignorowane. Po prostu mam za mało czasu na takie ceregiele. Może inni moderatorzy będą mieli chęć?

[mak222]

Całymi latami istniała możliwość edycji postów i nie było problemu. Zasadniczym problemem jest to, w jaki sposób użytkownicy chcą korzystać ze swoich praw.

To tak jak chcieć zabronić sprzedaży noży. Przecież nożem można zabić. A jednak można je kupić, mimo że zabójstwa przy ich użyciu się zdarzają. Od użytkownika noża czy postu zależy jaki zrobi z niego użytek. Skrajności będą się zdarzać i tego nie zwalczymy. Zostawmy możliwość edycji jak było kiedyś

Można wprowadzić kilka drobnych poprawek które może pomogłyby zachować poziom forum.

Nowy użytkownik miałby pełnię praw w przypadku np. dwóch rekomendujących go forumowiczów. W przeciwnym razie np. miesięczny staż, po którym uzyskiwałby dostęp do kupię/sprzedam i niektórych innych działów. Byłaby eliminacja "z wistu" tych co polują na okazje, chcą błyskawicznie pozyskać materiały na zaliczenie itp.

Ta odrobina elitarności - moim zdaniem - wyszłaby tylko Triodzie na dobre.

I jestem za eksperymentalnym wprowadzeniem ShoutBoxa - chociaż na krótko.

PS. Miałem nie pisać ale nie mogłem się powstrzymać - wybaczcie.

Marek

[tszczesn]

Nowy użytkownik miałby pełnię praw w przypadku np. dwóch rekomendujących go forumowiczów. W przeciwnym razie np. miesięczny staż, po którym uzyskiwałby dostęp do kupię/sprzedam i niektórych innych działów. Byłaby eliminacja "z wistu" tych co polują na okazje, chcą błyskawicznie pozyskać materiały na zaliczenie itp.

Zły pomysł. Wtedy nasze forum powoli by się kurczyło, bo starzy by odchodzili, a nowym by się nie chciało w takie podchody bawić.

Co jest złego w tym, że ktoś potrzebuje pomocy w zaliczeniu? Złe jest podanie gotowego rozwiązania, zamiast wskazania jak osiągnąć efekt. W końcu forum to ma być miejsce wymiany informacji, idei, pomysłów i pomocy, od tych co mają wiedzę i czas do tych co chcą a nie umieją. Jak zaczniemy szykanować tych ostatnich to co zostanie? Grupka 'elity' poklepująca się po plecach?

I jestem za eksperymentalnym wprowadzeniem ShoutBoxa - chociaż na krótko.

Co to jest ten ShoutBox?

[Chilihead]

SB to taki forumowy czat, coś jak np na diyaudio.pl

[mak222]

Z tym materiałem na zaliczenie to faktycznie nie najszczęśliwiej wybrałem przykład. Ale chyba wszyscy wiedzą o co mi chodziło.
A ShoutBox to w dużym uproszczeniu okno do szybkiej wymiany informacji. Widać tylko np. 50 ostatnich wpisów, starsze giną w niebycie. Nie zaśmiecają, nie zabierają miejsca.

[Alek]

Wreszcie zaczyna się jakaś merytoryczna dyskusja. To dobrze wróży ( dzisiejszy dzień podsumować trzeba niestety stratą dwóch moderatorów). Proponuję, by Admin wprowadził albo w tym albo w osobnym wątku ankietę nt. pozostawienia opcji reedycji versus jej likwidacji.
Pozwoli to demokratycznie rozstrzygnąć ten problem raz, a porządnie. W niedalekiej przyszłości trzeba poddać pod rozwagę inne pomysły.

Widać, że części użytkowników coraz bardziej nie podoba się postępująca degrengolada forum. Choć pomysły jej przeciwdziałania być może bywają zbyt kontrowersyjne czy wręcz niedorzeczne to jednak trzeba szukać jakichś satysfakcjonujących większość użytkowników rozwiązań. Róbmy to demokratycznie.

Jeśli miałbym zaproponować jakieś rozwiązanie, to proponowałbym, by nowi użytkownicy dostawali najpierw możliwość pisania tylko w dziale dla początkujących.
Reformy wzmaga też niestety zmiany sposobu myślenia starych użytkowników. Często zdarza się, że wylewa mi ktoś w prywatnych rozmowach żale i pretensje, ale nie napisze o tym na forum. To poważny błąd! Krytyczna uwaga powinna być przedyskutowana, z niej wyciągnięte wnioski a na końcu podjęte odpowiednie decyzje.
Często kompetencje moderatora są mylone z kompetencjami administratora.
Konflikty są, były i będą. Ważne jest, by umieć je należycie rozwiązywać. Każdy może zrobić pomyłkę, dlatego w przypadku krzywdzącej według użytkownika decyzji moderatora warto zwrócić się do administratora. Funkcja moderatora nie jest zbyt wdzięczna, o czym zapewne przekonało się dwóch moderatorów, którzy postanowili zrezygnować z tych funkcji. Decyzje te trzeba uszanować. Zdarza się, że moderatorowi naprawdę porządnie się obrywa i trudno zachować stalowe nerwy.

[Wojtek]

Czy istnieje możliwość włączenia funkcji "ignoruj" - zawsze można byłoby to włączyć, jeśli nie chce się czytać postów jakiegoś użytkownika i po prostu zaoszczędzić sobie pokusy odpowiadania na jego posty i w ten sposób nie zaogniać dyskusji . A może to samo robi funkcja "dodaj do wrogów", nigdy nie korzystałe więc nie wiem.
-----
Sprawdziłem - dodaj do wrogów faktycznie powoduje ukrycie postów uzytkownika dodanego do takiej listy. Może trzeba w takim razie czasami z tego korzystać? Będzie mniej kłótni?

[GeTe]

Co do opcji Shoutboxa, na forach które stawiałem ( ale z inną tematyką: gry online oraz sieci komputerowej) zawsze był on dodany. Tylko że te fora były bardziej dynamicznie, bo rozmawiało się o aktualnych problemach z grą lub problemami z siecią. Czy tu się sprawdzi nie wiem, zależy to od chęci dzielenia się wiedzą prze tych co ją posiadają z osobami którym nie chce się szukać (tak jest często).

Pozdrawiam

[Chilihead]

ShoutBox z jednej strony jest bardzo fajnym rozwiązaniem: można prowadzić luźne rozmowy i nikt nie ma o to żadnego żalu, zadać pytanie które nie jest "godne" osobnego tematu na forum itp.
Z drugiej story jednak na wielu forach merytoryczna dyskusja przenosi się właśnie do SB, i forum niejako obumiera, ponieważ jest bardzo mało nowych tematów, i nowej zawartości na forum.