Uratować Telefunken REN 904!

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

A jak to sprawdzić, czy działa ze sterowaniem? Mogę zrobić zdjęcia pomiaru, karty jeśli pomoże Ci w diagnozie tego co robię.
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Karty stabilizatorów już znalazłem, więc prośba o ich numery już nie aktualna. Pomierzyłem przy okazji komplet lamp w Sabie 230WL. Lampy RES 964 oraz RGN 1064 uzyskały optymalne wskazania próbnika, zaś RENS 1284 oraz AB1 dobre. W lampie RENS 1284 brakuje sporo ekranu aluminiowego :?: Tak to przynajmniej wygląda. Nie jest to powłoka pomalowana czymś metalicznym, ale naklejona i oprócz tego że są jej braki to reszta odstaje. Podobnie też jest z AB1, tylko, że ta ma tego 100%, Czy można to jakoś uzupełnić. Widocznie wcześniej była taka technologia. Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: tszczesn »

Marconi pisze:Karty stabilizatorów już znalazłem, więc prośba o ich numery już nie aktualna. Pomierzyłem przy okazji komplet lamp w Sabie 230WL. Lampy RES 964 oraz RGN 1064 uzyskały optymalne wskazania próbnika, zaś RENS 1284 oraz AB1 dobre. W lampie RENS 1284 brakuje sporo ekranu aluminiowego :?: Tak to przynajmniej wygląda. Nie jest to powłoka pomalowana czymś metalicznym, ale naklejona i oprócz tego że są jej braki to reszta odstaje. Podobnie też jest z AB1, tylko, że ta ma tego 100%, Czy można to jakoś uzupełnić. Widocznie wcześniej była taka technologia. Pozdrawiam :wink:

Nigdy nie widziałem takich lamp fabrycznych, zawsze miały normalną metalizację, taka owijka aluminiowa to zawsze były próby naprawy.
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Tomku, metalizacja wygląda na oryginalną, bo zachowały się napisy. Mam w Sabie 311WL taką lampę, ale całkowicie pozbawioną metalizacji. Czy to poważna usterka i jest sposób by ją naprawić :?: Dołączyłem zdjęcia. :wink:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: tszczesn »

Marconi pisze:Tomku, metalizacja wygląda na oryginalną, bo zachowały się napisy. Mam w Sabie 311WL taką lampę, ale całkowicie pozbawioną metalizacji. Czy to poważna usterka i jest sposób by ją naprawić :?: Dołączyłem zdjęcia. :wink:
To nie jest aluminiowa owijka tylko normalna metalizacja która odchodzi od wilgoci. Poważne to jest o tyle, że może doprowadzic do wzbudzeń. Naprawić na szybko można za pomocą sprayu przewodzącego.
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Tomku, a jakie są jeszcze inne metody w przywracaniu powłoki na lampie :?: Czy starą trzeba całkowicie zarwać :?: Czy ten spray, o którym wspomniałeś zapewni metalizację na dłużej, czy jest trwały :?: Sorki, ale o takich lampach jeszcze niedawno nie miałem pojęcia.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: tszczesn »

Marconi pisze:Tomku, a jakie są jeszcze inne metody w przywracaniu powłoki na lampie :?: Czy starą trzeba całkowicie zarwać :?: Czy ten spray, o którym wspomniałeś zapewni metalizację na dłużej, czy jest trwały :?: Sorki, ale o takich lampach jeszcze niedawno nie miałem pojęcia.
Starą trzeba zerwać do końca, bo i tak odpadnie zostawiając dziru, ponadto pod nowym lakierem będzie źle wyglądać. Czy jest trwały nie wiem, za krótko go używam, kilka lat wytrzymał. Jest to chyba standardowy sposób naprawy tak zniszczonych lamp, przynajmniej dość często się na aukcjach pojawiają
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Tomku, mam rozumieć że ten spray, o którym tu mowa to rodzaj farby: srebrzanki bądź złotej, albo dowolnego koloru przewodzącego prąd :?: Czy w chemicznych sklepach będzie dostępny czy to towar typowo elektroniczny:?:
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Czy może to być lakier przewodzący prąd do naprawy tylnej szyby w samochodze. W sumie odporny raczej na temperaturę, a w tym przypadku to jest ważna właściwość.
Awatar użytkownika
Czujnik
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 322
Rejestracja: wt, 24 lipca 2007, 09:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Czujnik »

Pozwolę sobie opisać metodę, jaką przed laty stosowalem do naprawy tak uszkodzonych lamp. Dziś wolę znaleźć i kupić lampę zastępczą w dobrym stanie. Nie poradzilem sobie z łatwą i dobrą metodą nanosznia identycznych z oryginalnymi napisow na lampach. Ale metoda jest sprawdzona, lampy tak naprawione pracują latami bez uszkodzen powierzchni. Możesz ją spokojnie wykorzystać. Po pierwsze, powierzchnia bańki musi być idealnie czyszczona i odtłuszczona!Polecam aceton, czysty spirytus ( spożywczy), można też użyć do odtłuszczenia roztworu wapna murarskiego/ Odtłuszcza świetnie, należy potem dokladnie opłukać wodą, nie dotykając szkla osuszyć i przystąpić do dalszej pracy. Ten drucik owinięty między bańką, a cokołem musi być czysty i lśnić metalicznie. Można go rozwinąć, oczyścić i zpowrotem zawinąć, ale to już jest trudne, bo kiedy go zawijali w fabryce byl dłuższy i dopiero po zawinięciu obcinany. Jeżeli go nie oczyścisz, mogą być kłopoty z kontaktowaniem ekranu jaki wykonasz. Następne zagadnienie to zaslonięcie powierzchni lampy, które nie mają być pokrywane . Z cokołem nie ma problemu, zwykla taśma lakiernicza wystarcza. Gorzej jest u góry banki. Zauważ, że tam na ogół ekran nie dochodzi do tego wystającego „cycka", jest tam kółeczko większe lub mniejsze czystego szkła. Ja radzilem sobie w ten sposób, że stawiałem cienkościenne, metalowe rurki o odpowiedniej średnicy. Dobrze byłoby kupić sobie w Ikei drewnianą, obrotową podstawkę do serów. Kosztuje kilkanaście złotych, a za te pieniądze dostajesz świetny, łożyskowany na kulkach obracający się blat do lakierowania. Przygotowaną lampę stawiasz na tym blacie i pokrywasz najpierw specyfikiem np. jak na zdjęciu(razem z drucikiem). Gdy ta warstwa wyschnie przystępujesz do wykonania warstwy ozdobnej, złotej lub srebrnej. Pryskasz na lampę bezbarwny lakier odporny na temperaturę, ale nie taki do pieców. I czekasz aż zacznie zasychać. Nie możesz dać mu całkiem wyschnąć, musi być jeszcze lekko lepiący się. Wtedy bierzesz lampę w rękę ( za nóżki) i obsypujesz obficie proszkiem metalicznym, zlotym lub srebrnym. Jeszcze do kupienia w sklepach z lakierami. Sypiesz obracając lampę, nie żałując. Potem czekasz aż wszystko wyschnie. Omiatasz pędzlem i zdmuchujesz nadmiar pyłu i lampa gotowa jak widać na zdjęciu. No i zostaje wykonanie napisów. Tu się poddałem po próbach z dziecięcymi drukarenkami. No ale może Ty coś wymyślisz?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Czujnik, lampa wygląda jak nowa. Gratulacje :!: A gdzie dostać preparat z załącznika. Czy on jest w sprayu :?: Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: szalony »

Tak, to spray. Preparaty firmy "kontakt-chemie" powinny być w każdym większym sklepie elektronicznym.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Awatar użytkownika
Czujnik
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 322
Rejestracja: wt, 24 lipca 2007, 09:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Czujnik »

Czujnik pisze:Czujnik, lampa wygląda jak nowa. Gratulacje
Wyjdzie Ci tak samo, no może nie za pierwszym razem, ale za drugim to już na pewno. Pomyśł nad napisami, ja po prostu dałem sobie z tym spokój. Wiem, że teraz można zamawiać dowolne pieczątki ze składu komputerowego, może taką metodą dałoby się robić te loga firmowe i napisy. No ale pewnie to są koszta. Poprzednio zapomniałem jeszcze dodać, że jest też preparat o nazwie cynk w sprayu. Daje powłokę matowo szarą, taką jak na niektórych lampach Telefunkena. No i jeszcze raz pamiętaj o idealnym wręcz odtłuszczeniu szkła. Podejrzewam, że uszkodzenia jakie powstają na niektórych lampach są wynikiem oprócz warunków przechowywanie właśnie niedostatecznego odtłuszczenia w fabryce.
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Czujnik, dzięki za informacje. Pomyślałem, że można zrobić pieczątki na podstawie skanu z napisem i do tego odpowiednia farba, albo wyciąć ręcznie kilka form, coś w rodzaju szblonów malarskich z odpowiednimi nacięciami, bo w jednym nie wyjdzie i zrobić przez natrysk albo gąbką umoczoną w farbie tak jak robiono wzory na ścianach. Pozdrawiam :wink:
Marconi
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26

Re: Uratować Telefunken REN 904!

Post autor: Marconi »

Witam :!: Dzięki kolegom z Triody oraz własnej cierpliwości lampa zaczęła działać :D Dziękuję za wskazówki i pomoc w jej ocaleniu :wink:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.