Witam wszystkich :P
Złożyłem bufor lampowy na lampie E88CC, niestety nie ma ono wzmocnienia nawet osłabia i jakbym chciał podłączyć pod słuchawki to słychać bardzo słabo. Postanowiłem, że złoże sobie do tego wzmacniacz słuchawkowy na dwóch lampach PCL86 .Zastanawiam się czy takie coś miało by sens (chociaż tego koszty są bardzo małe) a to schemat bufora : http://www.audioton.republika.pl/bufor.html a to schemat wzmacniacza słuchawkowego : http://www.audioton.republika.pl/wzm-sluch-OTL.html
dołączam schemat blokowy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lampa PCL85 to zarazem zwykła śmieciówka, ale i lampa dużych czynów
piotrekweb pisze:Witam wszystkich :P
Złożyłem bufor lampowy na lampie E88CC, niestety nie ma ono wzmocnienia nawet osłabia i jakbym chciał podłączyć pod słuchawki to słychać bardzo słabo. Postanowiłem, że złoże sobie do tego wzmacniacz słuchawkowy na dwóch lampach PCL86 .Zastanawiam się czy takie coś miało by sens (chociaż tego koszty są bardzo małe) a to schemat bufora : http://www.audioton.republika.pl/bufor.html a to schemat wzmacniacza słuchawkowego :
Bufor jako taki nie ma sensu[1], a w twoim zastosowaniu tym bardziej. Skoro masz już lampowy wzmacniacz to po co ci bufor do 'ulampowienia' dźwięku?. Ten wzmacniacz powinien grac poprawnie, ale raczej ze słuchawkami wysokoomowymi, podane tam 32Ω już naprawdę minimum. Układ typu wtórnik katodowy w jakim pracuje stopień wyjściowy tego wzmacniacza źle przenosi wszelkie przebiegi impulsowe, a takich w muzyce jest dużo.
[1]Bo on nic nie daje poza niewielkim obniżeniem poziomu sygnału. To po prostu zwykły wtórnik katodowy, który zasadniczo nie wpływa na sygnał (bufor który wpływa na sygnał to zepsuty bufor).
A tak poważnie to wystarczy sam wzmacniacz słuchawkowy do "napędzenia" słuchawek. A ECC88 można wykorzystać w lepszym celu, ot chociażby wykonać jakiś bardziej zaawansowany układ sterujący pentodą mocy z PCL86, względnie dorobić na nim korektor itd..
piotrekweb pisze:Za złożenie bufora dałem 50 zeta, więc trochę szkoda mi go wyrzucać. A nie mógłbym go gdzie indziej podłączyć ??
Mógłbyś, z tym, że poprawnie wykonany bufor nie wpływa na sygnał (słyszalne brzmienie) inaczej niż przez autosugestię. Po prostu jest to układ który przepuszcza przez siebie sygnał, na wejściu ma duża impedancję a na wyjściu małą, co pozwala na sterowanie obciążeń o małej oporności wejściowej, długich kabli itp. Sens jego istnienia jako oddzielnego urządzenia jest wyłącznie audiofilski, nie techniczny.
Może kulturalniej? Wszyscy inni jakoś potrafią...
Słuchaj, stosowanie bufora do sterowania lampowego wzmacniacza traci kompletnie sens. Jeśli chcesz go koniecznie wykorzystać, to wepnij go np. między cd a tranzystorowy wzmacniacz. Brzmienie wzbogaci się nieco dzięki cenionej w kręgach audiofilskich autosugestii. No, chyba że twój bufor rzeczywiście wpływa na sygnał, który przez niego przechodzi - oznaczałoby to jednak że nie jest on specjalnie udanym układem.