Scanasol, Profit czy Bemixol?

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Scanasol, Profit czy Bemixol?

Post autor: Marcin K. »

Czołem! Panowie który preparat do ściągania starej politury jest najlepszy? Chodzi o to żeby dobrze ściągnął stary lakier nie niszcząc przy tym forniru i nie zostawiając żadnego syfu. Wiadomo, należy zetrzeć po tym benzyną ekstrakcyjną czy rozpuszczalnikiem.
Pozdrawiam!
_idu

Post autor: _idu »

Przy renowacji starego zabytkowego tramwaju używaliśmy z powodzeniem Scansolu. Warunek - jak najświeższy im bardziej wyschnięty tym słabszy - zawarte rozpuszczalniki i lotne substancje przyśpieszają niszczenie usuwanej powłoki. Usuwa warstwa po warstwie. Tak zdjęliśmy osiem warstw różnych rodzajów farby oraz lakieru do drewna.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Kupiłem dzisiaj scanasol, zobaczymy jak się sprawi. Nie był drogi (11zł za 0,5kg).
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

tylko i wyłącznie scansol - reszta odpada w przedbiegach...
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Do metalu Scansol jest bardzo dobry, z dwoma zastrzeżeniami:
-Straszliwie śmierdzi, a na dodatek jest to smród trujący.
-Parzy w rece, więc polecam porządne rękawice.

Do drewna bałbym się tego używać, bo wygląda na specyfik mało subtelny. Ale skoro mówicie, że działa...
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Post autor: szalony »

Piotr pisze:Do metalu Scansol jest bardzo dobry, z dwoma zastrzeżeniami:
-Straszliwie śmierdzi, a na dodatek jest to smród trujący.
-Parzy w rece, więc polecam porządne rękawice.

Do drewna bałbym się tego używać, bo wygląda na specyfik mało subtelny. Ale skoro mówicie, że działa...
Nie pamiętam na czym to jest... Zdaje się że chlorek metylenu z dodatkiem alkoholu izopropylowego i toluenu. Jak jest czacha na opakowaniu (zwroty R20,21,22, ewentualnie R68) to pewnie jest jeszcze metanol (zamiast izopropanolu). Chlorek metylenu jest stosunkowo mało szkodliwy jak na chlorowcopochodną ale jest podejrzewany o kancerogenność. Jest jednak bardzo dobrym, niepalnym i apolarnym, agresywnym rozpuszczalnikiem. Prawdą jest że jest lotny i dość mocno drażni skórę (a nawet parzy).
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

...Skoro tak mówisz :roll:
W każdym razie R40 chyba też na nim jest. Z drugiej strony można po pracy nie zapalać papierosa i pewnie efekty się zrównoważą.
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Post autor: szalony »

Piotr pisze:...Skoro tak mówisz :roll:
W każdym razie R40 chyba też na nim jest. Z drugiej strony można po pracy nie zapalać papierosa i pewnie efekty się zrównoważą.
Oczywiście - R40 (Ograniczone dowody działania rakotwórczego). Należy pamiętać, że "ograniczone dowody" to często dowody mocne - np. związki niklu lub formalina mają R40 mimo tego, że dowiedziono iż wywołują raka zarówno u zwierząt jak i u ludzi (badane w przypadku galwanizerów przy związkach Ni, i pracowników prosektoriów dla formaldehydu). Formaldehyd po pracy przez ileś lat powodował raka krtani. Zasady decyzji czy R40 czy czacha R45 (powoduje raka) są chyba dość niejasne. Z jakiś powodów formalnych nie przydzielono jednak R45. Nie oznacza to, że scansol nie jest rakotwórczy - na pewno jest, wszystkie lekkie chlorowane węglowodory są rakotwórcze, pewnie za parę lat dostanie wyższą kategorię. R45 dostają na ogół związki które powodują raka po stosunkowo krótkim narażeniu, ogólnie ich dzialanie jest bardzo silne - choćby benzen, Chrom 6+ (CrO3, dwuchromiany), aminy aromatyczne, itd. I oczywiście papierosy ;) Najgorsze są oczywiście niektóre aminy aromatyczne, słynna 2-naftyloamina potrafi wywołać raka po przysłowiowym tygodniu od narażenia.

W każdym razie taki preparat który zawiera dwuchlorometan, toluen itd. na pewno zdrowy nie jest. Jednak praca przy otwartym oknie lub najlepiej "na polu" i przewietrzenie pomieszczenia powinna wystarczyć :)

Pozdrawiam i przepraszam za OT.
_idu

Post autor: _idu »

Jakoś nie zachorowałem pomimo kilku miesięcy pracy ze Scansolem. Niby to teren hali zajezdni ale jednak było to wnętrze wagonu. Ponadto praca w pokoju przy czyszczeniu drewnianych drobiazgów (odrzwia, drzwi, krzesełka, listwy maskujące itp.).

Drażni, zapach typowy - ale dość szybko preparat wietrzeje i niestety słabnie jego efektywność.

Najlepiej nieco zarysować usuwaną powłokę, nałożyć dość grubą warstwę (by nie wyschła) Scansolu - farba czy lakier wtedy złazi płatami bez większego wysiłku po kilku minutach.
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Post autor: szalony »

STUDI pisze:ale dość szybko preparat wietrzeje i niestety słabnie jego efektywność.
W końcu się główny składnik ulatnia ;)

Ten sam preparat robi chyba śnieżka pod nazwą Tygrys, ale głowy nie dam.
_idu

Post autor: _idu »

seventh pisze:
STUDI pisze:ale dość szybko preparat wietrzeje i niestety słabnie jego efektywność.
W końcu się główny składnik ulatnia ;)

Jeden z głównych i będący głównie rozpuszczalnikiem,. Chlorek metylu nieco spulchnia niektóre powłoki i ułatwia ich niszczenie. niektóre dość stare farby (lata 30-te, 20-te...) tak samo opornie się usuwają czy to świeży preparat czy zwietrzały.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Kupiłem Scanasol i nie jestem zadowolony. posmarowałem nim skrzynkę Pioniera 6161 i odczekałem te 10-15 minut. P tym czasie zeskrobałem szpachelką to co się dało i musiałem powtórzyć działanie jeszcze 2 razy. Nie zerwałem jednak całej politury, musiałem użyć zdzieraka. Nie wiem może coś źle robiłem albo poprostu ten lakier był taki oporny.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

marcin_oizo pisze:Kupiłem Scanasol i nie jestem zadowolony. posmarowałem nim skrzynkę Pioniera 6161 i odczekałem te 10-15 minut. P tym czasie zeskrobałem szpachelką to co się dało i musiałem powtórzyć działanie jeszcze 2 razy. Nie zerwałem jednak całej politury, musiałem użyć zdzieraka. Nie wiem może coś źle robiłem albo poprostu ten lakier był taki oporny.
dobrze jest - scansol nie łapie od razu wszystkiego. trzeba powtórzyć ze dwa, trzy razy, w zależności od toporności powłoki.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Post autor: k24 »

Przeczytaj dokładnie instrukcję na puszce i sprawa się wyjaśni - jedno smarowanie zdejmuje jedną warstwę lakieru. A tych warstw jest kilka, stąd prosty wniosek.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

k24 pisze:Przeczytaj dokładnie instrukcję na puszce i sprawa się wyjaśni - jedno smarowanie zdejmuje jedną warstwę lakieru. A tych warstw jest kilka, stąd prosty wniosek.
Może i rację masz, warstwa była dość gruba, zdarłem jednak już cały lakier zdzierakiem ale szło lepiej po scanasolu nić bez niego. Przetestuję go jeszcze na Stolicy, tam jest cieńsza warstwa politury.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
ODPOWIEDZ