Scanasol, Profit czy Bemixol?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Scanasol, Profit czy Bemixol?
Czołem! Panowie który preparat do ściągania starej politury jest najlepszy? Chodzi o to żeby dobrze ściągnął stary lakier nie niszcząc przy tym forniru i nie zostawiając żadnego syfu. Wiadomo, należy zetrzeć po tym benzyną ekstrakcyjną czy rozpuszczalnikiem.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Przy renowacji starego zabytkowego tramwaju używaliśmy z powodzeniem Scansolu. Warunek - jak najświeższy im bardziej wyschnięty tym słabszy - zawarte rozpuszczalniki i lotne substancje przyśpieszają niszczenie usuwanej powłoki. Usuwa warstwa po warstwie. Tak zdjęliśmy osiem warstw różnych rodzajów farby oraz lakieru do drewna.
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Nie pamiętam na czym to jest... Zdaje się że chlorek metylenu z dodatkiem alkoholu izopropylowego i toluenu. Jak jest czacha na opakowaniu (zwroty R20,21,22, ewentualnie R68) to pewnie jest jeszcze metanol (zamiast izopropanolu). Chlorek metylenu jest stosunkowo mało szkodliwy jak na chlorowcopochodną ale jest podejrzewany o kancerogenność. Jest jednak bardzo dobrym, niepalnym i apolarnym, agresywnym rozpuszczalnikiem. Prawdą jest że jest lotny i dość mocno drażni skórę (a nawet parzy).Piotr pisze:Do metalu Scansol jest bardzo dobry, z dwoma zastrzeżeniami:
-Straszliwie śmierdzi, a na dodatek jest to smród trujący.
-Parzy w rece, więc polecam porządne rękawice.
Do drewna bałbym się tego używać, bo wygląda na specyfik mało subtelny. Ale skoro mówicie, że działa...
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Oczywiście - R40 (Ograniczone dowody działania rakotwórczego). Należy pamiętać, że "ograniczone dowody" to często dowody mocne - np. związki niklu lub formalina mają R40 mimo tego, że dowiedziono iż wywołują raka zarówno u zwierząt jak i u ludzi (badane w przypadku galwanizerów przy związkach Ni, i pracowników prosektoriów dla formaldehydu). Formaldehyd po pracy przez ileś lat powodował raka krtani. Zasady decyzji czy R40 czy czacha R45 (powoduje raka) są chyba dość niejasne. Z jakiś powodów formalnych nie przydzielono jednak R45. Nie oznacza to, że scansol nie jest rakotwórczy - na pewno jest, wszystkie lekkie chlorowane węglowodory są rakotwórcze, pewnie za parę lat dostanie wyższą kategorię. R45 dostają na ogół związki które powodują raka po stosunkowo krótkim narażeniu, ogólnie ich dzialanie jest bardzo silne - choćby benzen, Chrom 6+ (CrO3, dwuchromiany), aminy aromatyczne, itd. I oczywiście papierosyPiotr pisze:...Skoro tak mówisz
W każdym razie R40 chyba też na nim jest. Z drugiej strony można po pracy nie zapalać papierosa i pewnie efekty się zrównoważą.

W każdym razie taki preparat który zawiera dwuchlorometan, toluen itd. na pewno zdrowy nie jest. Jednak praca przy otwartym oknie lub najlepiej "na polu" i przewietrzenie pomieszczenia powinna wystarczyć

Pozdrawiam i przepraszam za OT.
Jakoś nie zachorowałem pomimo kilku miesięcy pracy ze Scansolem. Niby to teren hali zajezdni ale jednak było to wnętrze wagonu. Ponadto praca w pokoju przy czyszczeniu drewnianych drobiazgów (odrzwia, drzwi, krzesełka, listwy maskujące itp.).
Drażni, zapach typowy - ale dość szybko preparat wietrzeje i niestety słabnie jego efektywność.
Najlepiej nieco zarysować usuwaną powłokę, nałożyć dość grubą warstwę (by nie wyschła) Scansolu - farba czy lakier wtedy złazi płatami bez większego wysiłku po kilku minutach.
Drażni, zapach typowy - ale dość szybko preparat wietrzeje i niestety słabnie jego efektywność.
Najlepiej nieco zarysować usuwaną powłokę, nałożyć dość grubą warstwę (by nie wyschła) Scansolu - farba czy lakier wtedy złazi płatami bez większego wysiłku po kilku minutach.
Jeden z głównych i będący głównie rozpuszczalnikiem,. Chlorek metylu nieco spulchnia niektóre powłoki i ułatwia ich niszczenie. niektóre dość stare farby (lata 30-te, 20-te...) tak samo opornie się usuwają czy to świeży preparat czy zwietrzały.seventh pisze:W końcu się główny składnik ulatniaSTUDI pisze:ale dość szybko preparat wietrzeje i niestety słabnie jego efektywność.
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Kupiłem Scanasol i nie jestem zadowolony. posmarowałem nim skrzynkę Pioniera 6161 i odczekałem te 10-15 minut. P tym czasie zeskrobałem szpachelką to co się dało i musiałem powtórzyć działanie jeszcze 2 razy. Nie zerwałem jednak całej politury, musiałem użyć zdzieraka. Nie wiem może coś źle robiłem albo poprostu ten lakier był taki oporny.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
dobrze jest - scansol nie łapie od razu wszystkiego. trzeba powtórzyć ze dwa, trzy razy, w zależności od toporności powłoki.marcin_oizo pisze:Kupiłem Scanasol i nie jestem zadowolony. posmarowałem nim skrzynkę Pioniera 6161 i odczekałem te 10-15 minut. P tym czasie zeskrobałem szpachelką to co się dało i musiałem powtórzyć działanie jeszcze 2 razy. Nie zerwałem jednak całej politury, musiałem użyć zdzieraka. Nie wiem może coś źle robiłem albo poprostu ten lakier był taki oporny.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Może i rację masz, warstwa była dość gruba, zdarłem jednak już cały lakier zdzierakiem ale szło lepiej po scanasolu nić bez niego. Przetestuję go jeszcze na Stolicy, tam jest cieńsza warstwa politury.k24 pisze:Przeczytaj dokładnie instrukcję na puszce i sprawa się wyjaśni - jedno smarowanie zdejmuje jedną warstwę lakieru. A tych warstw jest kilka, stąd prosty wniosek.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU