Specyfika kondensatora na wejściu wzmacniacza

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

rvsh
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 21
Rejestracja: pn, 29 października 2007, 13:32
Lokalizacja: Ciechanów

Specyfika kondensatora na wejściu wzmacniacza

Post autor: rvsh »

Witam,

Złożyłem schemacik jak w załączniku. Wszystko już doprowadziłem do porządku, jednak nurtuje mnie jedna kwestia, a mianowicie w jakim celu jest ten kondensator 220nF na wejściu? Czy ma odseparować jakąś składową stałą??

Kondensator ten "przerywa" mój ekranowy przewód wejściowy do siatki triody i jest z nim pewien kłopot... Przy zbliżaniu ręki do niego w głośniku zaczyna być słychać przydźwięk(terkot, którego siła zależy od potencjometru).

Gdy usunę ten kondensator zjawisko "terkotu" nie występuje, ale dźwięk staje się uboższy w niskie tony (eg. basy :) ).

Gdy zmienię wartość kondensatora na mniejszą to tez wpływa to (w mojej subiektywnej ocenie) na pogorszenie dźwięku.

Czy mam go po prostu zaekranować blaszaną puszką czy co?(stosuje kondensator wima na 630V - taki niebieski)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: k4be »

Czemu trioda nie pracuje w klasycznym układzie o automatycznej polaryzacji (brakuje kondensatora)?
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KaKa »

Jakiego :shock: ?
Wszystko jest, ew. można by zblokować katodę pojemnością 47uF/25V
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Spróbuj zastosować inny kondensator (inny typ), ewentualnie zmniejszyć wartość rezystora siatkowego z 1M na przykład do 470k. Ekranowanie też nie będzie złym pomysłem, jeżeli inne nie poskutkują.
Weź też pod uwagę, że jeżeli masz zamiar sterować wzmacniacz z przyzwoitych źródeł, to kondensator na wejściu nie jest niezbędny.

Brak kondensatora odsprzęgającego w katodzie nie powinien niczego zmieniać w przydźwięku od kondensatora wejściowego.

Swoją drogą - bez sprzężenia zwrotnego taki wzmacniacz będzie niezbyt ciekawie grał z większością głośników z powodu bardzo dużej rezystancji wyjściowej. Powstanie brak basu, lub odwrotnie, przerysowane dudnienia w dolnym zakresie.
rvsh
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 21
Rejestracja: pn, 29 października 2007, 13:32
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: rvsh »

To jaki rezystor dać na sprzężeniu zwrotnym(katoda triody - rezystor - uzw. wtórne tg)? 47k?

Podłączyłem potencjometr na sprzężenie i faktycznie jakiekolwiek szumy znikły, lecz dźwięk stał się cichszy.. nie wiem może to tylko moje subiektywne wrażenie, ale stał się raczej mniej dynamiczny.

Czy to możliwe?
SP3MYT
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 129
Rejestracja: śr, 19 września 2007, 16:48
Lokalizacja: Golina

Post autor: SP3MYT »

Witaj rvsh.Na sukces składają się z pozoru drobne sprawy.Np.Czy kondensator umieściłeś przy samej siatce czy np.ćwierć metra dalej na potencjometrze,czy uwzględniłeś przy podłaczaniu kondzia jego okładzinę zewnętrzną,większość kondensatorów ma ją zaznaczoną na obudowie.Serdecznie pozdrawiam wszystkich.
Grzegorz
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Skoro po podłączeniu pętli wzmacniacz "przycichł" to znaczy, że prawidłowo podpiąłeś pętlę. Wszystkie objawy są prawidłowe. Spadek wzmocnienia, ale za to mniejsza rezystancja wyjściowa i redukcja szumów. Coś za coś! Możesz mieć głośno, albo trochę ciszej, ale za to czysto. Skoro podpiąłeś w pętlę potencjometr to potestuj dla Twojego źródła (co używasz?) największy poziom wzmocnienia, podmień na rezystor i bocznikuj kondensatorem rzędu 30-100pF. To bardzo pomoże. Niestety, ale bez oscyloskopu będzie ciężko. Możesz próbować na słuch. Zawsze lepsze to niż nic.

Pozdrawiam!
Maciek.

P.S.
Oczywiście gdy do wyjścia podpiąłeś pętlę to równocześnie drugie wyprowadzenie wtórne w TG umasiłeś?
A siatkę s2 podpinasz bezpośrednio do źródła zasilania, czy wstawiasz w szereg rezystor, np. 470 ohm, bo ja bym tak zrobił.
rvsh
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 21
Rejestracja: pn, 29 października 2007, 13:32
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: rvsh »

Piotrze, jak usunąć dudniący bas?
Faktycznie jest tak jak napisałeś... Dołożyłem sprzężenie rzędu 33kOm i pomimo lepszej jakości bas nadal jest "przerysowany".

Ciekawostką w tej mojej konstrukcji jest to, że podłączyłem dwa kanały praktycznie identycznie(fakt, niektóre rezystory czy kondensatory są inne, ale ogólnie wartości się zgadzają) i w jednym kanale mam lekki przydźwięk, a w drugim nie(zupełna, błoga cisza). Zrobiłem nawet dwa odseparowane filtry na każdy kanał(z kondensatorami 220uF i 470 uF i dławikiem). Sprawdzałem wszystkie elementy i doszedłem do wniosku, że to wina transformator głośnikowego, a dokładniej jego położenia względem transformatora sieciowego. Czy to możliwe że transformator sieciowy może wpływać w ten sposób na transformator głośnikowy? Transformator głośnikowy jest obrócony o 45 stopni od sieciowego.

Na zdjęciu po prawej na chassis jest trafo sieciowe i dwa głośnikowe(lewy i środkowy). Muszę się pochwalić, że sam nawijałem wszystkie trzy :-D :-D

Występuje też również inne ciekawe zjawisko, gdy mam odłączone wejście jednego kanału to po odkręceniu potencjometru na więcej niż pół słychać w tym głośniku (bez podpiętego wejścia kanału) dźwięk z kanału podpiętego :) To chyba tzw. przesłuch tak? Czy to wina położenia transformatorów względem siebie? Oczywiście transformatory też grają "prawie" jak głośniki ;-)

I jeszcze jedno pytanie - tak na marginesie. Czy jak mam podpiętą kartę dźwiękową do wejścia, odkręcę potencjometr i słychać terkot, to jest to wina karty lub kabli? Bo, gdy nic nie podpinam na wejściu wzmacniacza to terkot jest minimalny(po odkręceniu potencjometru na max).

Ciekawym elementem, jest błękitna dioda, która to jest równocześnie włącznikiem. Polecam.. Jest na prawdę fajna - coś niczym element hi-tech dotykowy/zbliżeniowy ;-)

Załączam zdjęcia. Wzmacniacz jest moją pierwszą konstrukcją lampową i popełniłem wiele podstawowych błędów.. Miały być tam jeszcze ładne em84, ale nie mam już siły użerać się z dodatkowymi przydźwiękami :( Już i tak Żona straciła cierpliwość :-) ... a miało być tak pięknie ;-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Wpływ TS na TG może być bardzo silny. Generalnie zaleca się, aby rdzeń TG był ustawiony w stosunku do rdzenia TS pod kątem 90 stopni. Poza tym oba TG masz bardzo blisko TS, a to nie jest bez znaczenia. Proponuję Ci odkręcenie obu TG, postawienie ich luźno i podczas pracy przsuwać i obserwować (słuchać efekty). Można też próbować wstawić ekran. Zbocznikowałeś rezystor w pętli kondensatorem?

Pozdrawiam!
Maciek.
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Spróbuj odkręcić trafo sieciowe i "położyć" je na płasko.

Takie położenie rdzeni, jak u Ciebie, w zasadzie nic nie daje, gdyż kierunki pól magnetycznych są takie same.
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re:

Post autor: Piotr »

rvsh pisze:Piotrze, jak usunąć dudniący bas?
Zastosować silniejsze sprzężenie zwrotne, lub połączenie triodowe lampy mocy. Ewentualnie grzebać w głośnikach.
rvsh pisze:Czy to możliwe że transformator sieciowy może wpływać w ten sposób na transformator głośnikowy? Transformator głośnikowy jest obrócony o 45 stopni od sieciowego.
Jest możliwe, szczególnie, że w tym wzmacniaczu transformatory są obrócone o guzik, a nie 45st. Ważne są osie rdzeni, które tutaj masz wszystkie w pionie.
rvsh pisze:Występuje też również inne ciekawe zjawisko, gdy mam odłączone wejście jednego kanału to po odkręceniu potencjometru na więcej niż pół słychać w tym głośniku (bez podpiętego wejścia kanału) dźwięk z kanału podpiętego :) To chyba tzw. przesłuch tak? Czy to wina położenia transformatorów względem siebie? Oczywiście transformatory też grają "prawie" jak głośniki ;-)
To może być spowodowane wieloma czynnikami. Wysokie tony mogą przenikać przez pojemności pasożytnicze, niskie przez zasilacz. Transformatory chyba nie odgrywają przy tym ustawieniu znaczącej roli.
A skoro grają, to znaczy, że są kiepsko nawinięte :roll:
rvsh pisze:I jeszcze jedno pytanie - tak na marginesie. Czy jak mam podpiętą kartę dźwiękową do wejścia, odkręcę potencjometr i słychać terkot, to jest to wina karty lub kabli? Bo, gdy nic nie podpinam na wejściu wzmacniacza to terkot jest minimalny(po odkręceniu potencjometru na max).
Prowadzenie mas? Z zasilaczami komputerów zawsze jest problem.
MichałKob
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 347
Rejestracja: czw, 21 października 2004, 09:44
Lokalizacja: Sandomierz => Kraków

Re: Specyfika kondensatora na wejściu wzmacniacza

Post autor: MichałKob »

Czy mógłbyś przedstawić nam bliżej ideę swojego "elementu high-tech"? Nie mam pojęcia, do czego wykorzystujesz tę niebieską diodę. Diodę + fotodiodę można wprawdzie wykorzystać jako refleksyjny czujnik zbliżeniowy do włączania wzmacniacza i zarazem jako kontrolkę stand-by, ale samą diodę to najwyżej można nakleić na mikroswitch i stosować j.w.. Jak jest u Ciebie?
PS. Podobają mi się zawsze konstrukcje, na któych widać, że jest to jednak hand-made, mają one swoją indywidualną "duszę". Jednak ja na Twoim miejscu zrobiłbym coś, aby zająć te dwie puste podstawki, oraz (co może mieć też dobry wpływ ze względów elektroncznych) zaekranować trafa ładniejszymi od nich puszkami. Moja propozycja to 3x puszka orzeszków ziemnych + czarny spray matowy / srebrzanka + lakier bezbarwny. Stalowa blacha służy także jako ekran elektrostatyczny oraz (w mniejszym stopniu) magnetyczny. Ponoć najlepszy magnetyczny ekran to siatka z mu-metalu (nie nu-metalu :D ) pochodząca z kineskopów kolorowych bodajże typu DELTA.