Maksymalny prąd jaki dostarcza prostownik

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

elektro-nowy
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 103
Rejestracja: śr, 20 grudnia 2006, 14:07

Maksymalny prąd jaki dostarcza prostownik

Post autor: elektro-nowy »

Który parametr w karcie katalogowej duodiody EZ80 oznacza maksymalny prąd jaki dostarczyć może do zasilanego układu lampa: Io (dla tej lampy 90mA) czy Iap (270mA)?
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Iap - szczytowy prąd anody, który może ona wytrzymać przez krótką chwilę.
Ia - maksymalny prąd ciągły anody
elektro-nowy
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 103
Rejestracja: śr, 20 grudnia 2006, 14:07

Post autor: elektro-nowy »

Dzięki! Wniosek jest taki że nie zasilę nią zestawu 2xECC83 i 2XEL84 (chociaż pewnie bardzo wyżyłowana jakoś by się wyrobiła... przez jakiś czas) - lepiej użyć EZ81.
Czy fakt że EZ80 i EZ81 są pośrednio żarzone oznacza że mogę je żarzyć z jednego uzwojenia z resztą lamp, czy jednak istnieją jakieś przeciwskazania dla takiego rozwiązania?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Te lampy mają bardzo wysokie napięcie grzejnik-katoda (chyba 600V). O ile nie przekroczysz takiego napięcia anodowego to możesz żarzyć razem.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Post autor: ZoltAn »

jethrotull pisze:Te lampy mają bardzo wysokie napięcie grzejnik-katoda (chyba 600V). O ile nie przekroczysz takiego napięcia anodowego to możesz żarzyć razem.
Podobnie niebezpieczne jest długotrwałe albo stałe przekroczenie maksymalnego ciągłego prądu wyprostowanego. Występujące dosyć często w mocno wysilonych wzmacniaczach PP estradowych typu MV2 (bardzo rzadko), Luna (nagminnie) i im podobnych DIY dwunasto- czy siedemnastowatowcach z lampami prostowniczymi.

Przyczyną tego zjawiska był niedbały dobór rezystorów katodowych lamp EL84, których wartość niekiedy znacznie odbiegała od "przepisowych" 130 omów o -20% albo i więcej (:arrow: Luna) albo znaczna upływność pierwszego elektrolita w filtrze (:arrow: MV2).

Skutkuje to nadmiernym obciążeniem lampy prostowniczej i powolną dematerializacją odcinka katody najczęściej w przestrzeni pomiędzy anodami - widocznego podczas pracy lampy jako żarząca się rurka .

Najmniej podatne na to zjawisko są EZ80 - 81 (późne RFT) posiadające łagodnie i szeroko wywinięte krawędzie anod w okolicach środkowej części katody, bardziej starsze "ostrokrawędziaste" RFT, Tesle i Tungsramy.

Objawem akustycznym narastającego uszkodzenia katody jest najpierw łagodny a potem skokowy wzrost brumu: początkowo powoli maleje prąd zwykle "górnej" anody a następnie występuje całkowite prostowanie jednopołówkowe "dolną" anodą wskutek całkowitego odcięcia odcinka katody w części współpracującej z "górną" anodą lampy.

Z lampy typu EZ robi się prostownik EY.

W skrajnych przypadkach następstwem jest punktowe przestrzelenie izolacyjnego pokrycia włókna i niekiedy uszkodzenie włókien żarzenia pozostałych lamp lub wypalenie elementów (rezystorów albo ścieżki potencjometra) symetryzujących żarzenie.

Dlatego najrozsądniejszym (i bezpieczniejszym) wyjściem jest żarzenie EZ80 - 81 - 90 (a i pozostałych także) z odrębnego uzwojenia.

Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
ODPOWIEDZ