Co zrobić....

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Co zrobić....

Post autor: _idu »

Wypatrzyłem podczas jazdy służbowej do klienta tramwajem na Bałucki Rynku radio firmy Koerting - zakresy Łuigie, Średnie i UKF. Zestaw lamp - klasyka końca lat 50-tych - ECC85, ECH81, EF85, EABC80, EL84, EM84 i EZ80. Głowica UKF Telefunkena.
Regulacja płynna bassów i sopranów oraz skokowa.

Sprawne technicznie. Trochę przeleżało. Szkoda by się zmarnowało...

I teraz kilka pytań.

Skrzynka ma rozwarstwienia na zaokrąglonych narożnikach. Jest pęknięte łączenie bocznej ścianki ze spodem. Znaczne zniszczone wykończenie powierzchni drewna. Ale w świetnym stanie mośiężne zdobienia i plastiki.
Oryginalne wykończenie skrzynki - ciemnobrązowe z ledwo widoczną fakturą drewna.

Skala w super stanie. Ideał.

Wiem ze trzeba będzie szpachlować drewno. Więc pozostaje malowanie po naprawie skrzynki. Co poradzicie? Mocno ciemnobrązowy kolor chyba będzie OK.

Teraz boczne maskownice na ściankach bocznych imitujące otwory na głośniki. Są wykonane z cienkiej tłoczonej mosiężnej blachy - wskazówki co do demontażu (trochę przypominają to co jest na głośniku w polskim Calypso).

Czym chemicznie oczyścić ten mosiądz?

Czym sensownie skleić pęknięcie pomiędzy boczną ścianką a spodem - dodam są naprężenia... Myślałem o epoksydowym kleju.

Usunięcie wykończenie Scansol i papier ścierny. Czy po oczyszczeniu skrzynki warto ja czymś zaimpregnować?
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Post autor: k24 »

Co do elementów mosiężnych - tylko polerowanie, te elementy dają się wyjąć, natomiast co do skrzynki, jeśli jeszcze tego nie robiłeś, należało by wynająć jakiegoś stolarza :?, tylko oni walą cenę, że można z wrażenia usiąść. Najlepiej potrenować na innej skrzyneczce. Do usunięcia starego lakieru dobry jest Skansol, skrzynka po tym zabiegu musi sobie dobrze wyschnąć, żeby nadawała się do szlifowania. a wszelkie ubytki trzeba naprawić. Ja kleję wikolem, kleje epoksydowe dobre są przy niewielkich uszkodzeniach. Trzeba też mieś podstawowe narzędzia stolarskie. W sumie rzecz zajmująca sporo czasu, ale efekty są.