Lampy napięciowe bezpośrednio żarzone

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Post autor: _idu »

Janusz pisze:1Ż24B, 1Ż29B, 1Ż37B występuje dość duży problem z mikrofonowaniem na stosunkowo dużych częstotliwościach, rzędu kiloherców. 1P24B mikrofonuje już trochę mniej i przy niższych częstotliwościach z racji grubszego włókna katody.
I z tym trzeba się liczyć - w zasadzie z każdą bateryjna lampą bezpośrednio żarzoną.
Alek

Post autor: Alek »

Szkodliwy efekt mikrofonowania można obniżyć stosując dość masywne katody bezpośrednio żarzone, dobrze naciągnięte. Niestety kosztem wzrostu żarłocznosci katody.
nuncjusz1
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 949
Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy

Post autor: nuncjusz1 »

OTLamp pisze:
nuncjusz1 pisze: Jeśli można cię prosić,właśnie SO257 chodzi mi po głowie.
Ok, ale nie będzie to szybko (za ok 2 tyg), gdyż obecnie nie mam do niej dostępu :/
Dzięki,poczekam
Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 583
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Post autor: Krzysztof_M »

Nie sledzilem calego watku, ale dorzuce grosik z moich poszukiwan takiej triody malej mocy bezposrednio zarzonej. Sa to znalezione na gieldzie dwie sztuki 1H3C. Podwojna trioda ze wspolna, bezposrednio zarzona katoda.
Charakterystyki wskazuja na dedykowanie lampy do pracy w zakresie dodatnich napiec siatki.
Niestety nie udalo sie kupic wiecej sztuk :(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Krzysztof_M pisze: Charakterystyki wskazuja na dedykowanie lampy do pracy w zakresie dodatnich napiec siatki.
Tak, gdyż znaczna większość tego rodzaju lamp była przeznaczona do wzmacniaczy PP w klasie B z prądem siatki. Siatki często były polaryzowane napięciem 0V, więc nie potrzebowały żadnych dodatkowych źródeł polaryzacji.
Kwazor
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 394
Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
Lokalizacja: REDA k. Gdyni

Post autor: Kwazor »

pasio pisze:Witam !

Jadą do mnie z USA 3C24, bezpośrednio żarzone triody, będą jako drivery do G70.
Dlaczego odrzucasz 300B, przecie to najwspanialsza lampeczka, jaką stworzyła ludzkość (czytaj: amerykanie).
Trochę droga, to fakt.
pzdr
300B nie ma w sobie nic szczególnego do tego jest to lampa do zastosowan w modulatorach nadajników..

A to ze wspaniała ache ech och itd... to sa audiofilcowe urojenia.....
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pasio »

Witam !
Nie są żadne urojenia, właśnie 300B MA cechę szczególną: bardzo liniowe ch-yki i dlatego jest tak ceniona.
Była zaprojektowana przez WE dla audio (wzmacniacze kinowe).
pzdr
pierwszy

Post autor: pierwszy »

pasio pisze: Była zaprojektowana przez WE dla audio (wzmacniacze kinowe).
Ale nie jako preamp :P
Faktycznie zapach siarki audiofilizmu unosi sie nad Twoimi argumentami :wink:
Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 583
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Post autor: Krzysztof_M »

Mialem okazje grzebac w czelusciach poteznego wzmacniacza opartego na GM70. Konstrukcja rodzima, chalupnicza, znana audiofilcom pod nazwa Monobloki Pana Macka. Tam, w formie stopnia sterujacego stopniem mocy wykorzystano 300B z dlawikiem w anodzie.
Powiem tak: na ucho nie ma to zadnego znaczenia, ze ta lampa nie jest stworzona do takiej roli. Wzmacniacz (w zasadzie wzmacniacze, bo sa to dwa monobloki) graja bardzo ladnie. 300B sie poprostu od strony elektrycznej sprawdza w swojej roli, potrafiac napewno wykrzesac odpowiednio mocy do wejscia stopnia koncowego w zakres pracy z pradem siatki. Wzmacniacz gra z wykopem, detalicznie itd. Natomiast jak dla mnie ma jedna zasadnicza wade. Mikrofonowanie. Potezne, niekaceptowalne, nieznosne, wkurzajce. Lampa, nie przystosowana do roli stopnia wzmocnienia napieciowego, w zasadzie gra jak gong. Po lekkim stuknieciu nie potrafi sie uspokoic przed dobre 20 sekund (poszczegolne ezgemplarze, rozne marki - to ma znaczenie jak dlugo trwa wybrzmiewanie). Rowniez poziom szumow w tych monoblokach jest dosyc spory. Sadze, ze sporo odpowiedzialnosci za to ponosi rowniez 300B (zarzenie bezposrednie).
Dlatego uwazam jej zastosowanie w takiej roli za pomysl nietrafiony.

W ramach eksperymentu niedawno wykorzystalem 6C19P (czyli lampe mocno pradowa) w roli stopnia sterujacego koncowka mocy. Stopien rowniez dlawikowy (niskie straty w zasilaniu dzieki dlawikowi w anodzie i dobre filtrowanie zaklocen z zasilacza).
Ta lampa tez mikrofonuje, ale nie zachowuje sie jak gong. Cichnie natychmiast, po stuknieciu. . Nie generuje tez szumow slyszalnych w glosniku (zarzenie posrednie tez ma tutaj pewnie swoj udzial). Natomiast nie pomierzylem parametrow takiego stopnia jeszcze. Sprawdzilem wiec, ze mozna tak lampy mocy strac sie wykorzystywac, ale wymaga to wczesniejszych prob, glownie pod katem mikrofonowania i wprowadzania szumow.
OTLamp

Post autor: OTLamp »

Krzysztof_M pisze: Tam, w formie stopnia sterujacego stopniem mocy wykorzystano 300B z dlawikiem w anodzie.
Powiem tak: na ucho nie ma to zadnego znaczenia, ze ta lampa nie jest stworzona do takiej roli.
Ale przy projektowaniu ma, bo jeśli ktoś chce koniecznie wepchnąć do stopnia sterującego typową triodę mocy, to układ staje się patologiczny. Jaki współczynnik wzmocnienia będzie miał taki stopień sterujący? Ze 2 razy? Może 3, czyli i tak będzie wymagał sporego napięcia sterującego. Zatem stopień sterujący będzie miał swój stopień sterujący. W dodatku lampa ta będzie wymagała dość sporego prądu spoczynkowego, bo dla mniejszych będzie pracowała w nieliniowym obszarze charakterystyk anodowych. Nawet do sterowania takiego giganta jak GM70 nie potrzeba lampy mocy, wystarczy choćby 6N6P, która zrobi to znacznie lepiej od 300B i innych wynalazków.
Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 583
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Post autor: Krzysztof_M »

Zgadza sie, w takim miejscu 300B trzeba ja wsadzic :)
Natomiast ja sie przyznaje, ze mam podobne ciagatki, ale dlatego, ze 6C19P poprostu mi sie podoba :) Wizualnie, jak sie swieci. A budowa wzmacniacza SET na tej lampie to rzeczywiscie patologia, wiec sprobowalem ja wykorzystac do sterowania KT88 (w polaczeniu triodowym).
Czasem ani wzgledy techniczne, ani audiofilcowe nie maja znaczenia :) tylko wizualne. Oczywiscie moglbym 6C19P starac sie wsadzic w formie elementu wykonawczego wenwetrznego stabilizatora napiecia anodowego, lub wogole ja wsadzic zeby sie tylko swiecila. Ale najpierw zdecydowalem sie ja wykorzystac w roli stopnia sterujacego.
OTL, masz zupelna racje z tym, ze taki stopien sterujacy wymaga .... tez stopnia sterujacego :) Jesli dobrze zaplanujesz konstrukcje to nawet takie dziwolagi moga dzialac. Jako stopien wstepny wyprobowalem E180F w polaczeniu triodowym. Ta lampa sobie bez problemu radzi ze sterowaniem 6C19P.
Nie lubie powielac rozwiazan i staram sie chodzic wlasnymi sciezkami w drodze lampowej fascynacji. Oczywiscie w ramach rozsadku, ktory jednak nie podyktowal mi wykorzystania do sterowania KT88 np 6C4C .... :)