Materiał na głośniku - można prać?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3 posty
- Posty: 3
- Rejestracja: sob, 27 października 2007, 14:07
Materiał na głośniku - można prać?
Witam Państwa
Kilka godzin temu zakupiłem na allegro pierwsze w swoim życiu radio - Stolice ( model 3264). Fotografie ( autorem jest poprzedni właściciel) można zobaczyć tutaj:
http://picasaweb.google.com/szymonstanczyk/Stolica
Ponieważ nie mam żadnego doświadczenia, nie chciałbym pchać się od razu do wnętrzności, renowację zacznę od obudowy.
Pytanie moje dotyczy materiału pokrywającego głośnik a dokładnie o okrągłą plamę na nim. Czy można ten materiał wyprać? Pytam gdyż nie chciałbym na starcie cokolwiek zniszczyć.
Kilka godzin temu zakupiłem na allegro pierwsze w swoim życiu radio - Stolice ( model 3264). Fotografie ( autorem jest poprzedni właściciel) można zobaczyć tutaj:
http://picasaweb.google.com/szymonstanczyk/Stolica
Ponieważ nie mam żadnego doświadczenia, nie chciałbym pchać się od razu do wnętrzności, renowację zacznę od obudowy.
Pytanie moje dotyczy materiału pokrywającego głośnik a dokładnie o okrągłą plamę na nim. Czy można ten materiał wyprać? Pytam gdyż nie chciałbym na starcie cokolwiek zniszczyć.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Można, ale raczej ręcznie i bardzo delikatnie. Najpier odkręć deskę głośnikową i polej wodą, by puścił klej trzymający tkaninę. Potem warto ją zostawić zamoczoną na dłużej w wodzie. Co do chemikaliów, to ja używam Ludwika, ale zapewne są bardziej skuteczne środki. Trzeba pamiętać że mokra taknina jest bardzo delikatna i łatwo ją podrzeć.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: wt, 19 października 2004, 08:35
- Lokalizacja: Kraków
Ja robie to w nastepujacy sposób: demontuje sciamke z tkaniną, ściagam głośnik i delikatnie płynem do naczyń ,ew. mydłem myje tkanine a nastepnie prysznicem spłukuje i susze. Robie to w miare krótko zeby tkanina nie odkleila sie od podłoza. Jesli zostana jakies plamy , to po wysuszeniu ponawiam mycie i tak az do skutku.
KS....
-
- 3 posty
- Posty: 3
- Rejestracja: sob, 27 października 2007, 14:07
Dzięki za odpowiedź, niestety radia jeszcze nie mam więc pytam się na przyszłość.
A czy są dostępne w sprzedaży jakieś zamienniki ?
P.S Bardzo przepłaciłem ? http://www.allegro.pl/item258447052_sta ... lica_.html
A czy są dostępne w sprzedaży jakieś zamienniki ?
P.S Bardzo przepłaciłem ? http://www.allegro.pl/item258447052_sta ... lica_.html
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Ja robię tak samo, ale znalazłem fajna metodę: do prania używam szamponu dla niemowląt oraz szczoteczki do czyszczenia cery przez Panie. (dostępne na działach kosmetycznych za kilka PLN) Taka szczoteczka niezwykle delikatne gęste włosie i doskonale pierze, nawet delikatne nadwyrężone światłem i upływem lat tkaniny. Ostatnio uprałem tak tkaninę Pionierka -wyglada jak nowa!merk1 pisze:Ja robie to w nastepujacy sposób: demontuje sciamke z tkaniną, ściagam głośnik i delikatnie płynem do naczyń ,ew. mydłem myje tkanine a nastepnie prysznicem spłukuje i susze. Robie to w miare krótko zeby tkanina nie odkleila sie od podłoza. Jesli zostana jakies plamy , to po wysuszeniu ponawiam mycie i tak az do skutku.
Pozdrawiam.
frycz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Materiał na głośniku - można prać?
Już kiedyś opisywałem na forum metody postępowaia z materiałami. Dość pracochłonna i trudna, ale daje doskonałe efekty.Szymon Stańczyk pisze: Pytanie moje dotyczy materiału pokrywającego głośnik a dokładnie o okrągłą plamę na nim. Czy można ten materiał wyprać? Pytam gdyż nie chciałbym na starcie cokolwiek zniszczyć.
-
- 25...49 postów
- Posty: 36
- Rejestracja: śr, 18 lipca 2007, 11:50
- Lokalizacja: Wielkopolska
Tkanina na głośniku -pranie.
Ja przed praniem ,po wymontowaniu deski i odkręceniu głośnika starannie czyszczę na sucho całość odkurzaczem-ważne !.Następnie gęsto ,na wszystkich czterech krawędziach (w miejscach które są zasłonięte póżniej przez przez obudowę- można poznać tkanina nie jest tam odbarwiona )przypinam tkaninę zszywaczem do deski .
Tkaninę piorę razem z deską w płaskiej kuwecie ,poruszając ją góra-dół ,w ciepłej wodzie ze środkiem pioracym. Kilkakrotnie zmieniam kąpiel i jesli plamy nie puszczają próbuję inny środek piorący W skrajnym przypdku wspomagam proces bardzo miękkim pędzlem.Ostatni etap płukanie strumieniem bieżacej wody. Deskę suszę w pozycji poziomej ,tkaniną do dołu co eliminuje ewentualne zacieki.Po wysuszeniu usuwam zszywki -nie jest to konieczne bo po zamontowaniu do obudowy i tak nie będzie ich widać.Metodę wprowadziłem po kilku negatywnych doświadczeniach jak kurczenie się tkaniny,wyplatanie włokien itp.
Jedrek
Tkaninę piorę razem z deską w płaskiej kuwecie ,poruszając ją góra-dół ,w ciepłej wodzie ze środkiem pioracym. Kilkakrotnie zmieniam kąpiel i jesli plamy nie puszczają próbuję inny środek piorący W skrajnym przypdku wspomagam proces bardzo miękkim pędzlem.Ostatni etap płukanie strumieniem bieżacej wody. Deskę suszę w pozycji poziomej ,tkaniną do dołu co eliminuje ewentualne zacieki.Po wysuszeniu usuwam zszywki -nie jest to konieczne bo po zamontowaniu do obudowy i tak nie będzie ich widać.Metodę wprowadziłem po kilku negatywnych doświadczeniach jak kurczenie się tkaniny,wyplatanie włokien itp.
Jedrek
Jedrek
-
- 375...499 postów
- Posty: 433
- Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
- Lokalizacja: Gliwice
A ja myję nie Ludwikiem z wodą (mam złe doświadczenia - po wodzie tkaniny mają dziwną tendencję do kurczenia się) ale benzyną (np. lakową) lub spirytusem (jest bezbarwny denaturat). Sprawdza się świetnie - tkanina się nie odkleja, nie kurczy, drewno nie pęcznieje - no i jak pachnie w domu
Jeśli to nie wystarcza - robię zawiesinę mąki ziemniaczanej w spirytusie i delikatnie "tamponuję", czasem wcieram, a po wyschnięciu odkurzam.

Jeśli to nie wystarcza - robię zawiesinę mąki ziemniaczanej w spirytusie i delikatnie "tamponuję", czasem wcieram, a po wyschnięciu odkurzam.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Czy chodzi o usuwanie plamy "głośnikowej"? Czy tego typu zanieczyszczenie w ogóle jest do usunięcia, albo czy warto? Szczerze mówiąc, trochę się zdziwiłem gdy mój wujek opowiadał o naszej "Stolicy" gdy była nowa (pamiętam ją na chodzie jako szkrab z II połowy lat 70.): "na początku nie było nic widać, potem po jakimś czasie leciutko na brzegach głośnika zaczęło się pojawiać zaciemnienie, a po paru latach to już całe koło było widać". Wujek twierdzi, że ten brud na tkaninie powstaje od ruchu powietrza w wyniku ruchu membrany. Ja zaś uważam, że taki głośnik to nie żaden super woofer (tym bardziej, że głośniki tego typu były dodatkowo osłonięte własnym płótnem ochronnym). Raczej na skutek oddawania części ciepła z wnętrza odbiornika poprzez głośnik, na tkaninie ozdobnej zatrzymuje się brud. Widocznie uszczelnienie kosz-płyta głośnikowa było nienajlepsze (dowodem tego jest, że na początku zaciemniał się brzeg otworu głośnikowego).
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Jak dla mnie ruch powietrza. Nie musi być duży, ale ciągłe przepychanie powietrza przez materiał powoduje że kurz sie w nim osadza, materiał działa jak filtr.kaem pisze:Wujek twierdzi, że ten brud na tkaninie powstaje od ruchu powietrza w wyniku ruchu membrany. Ja zaś uważam, że taki głośnik to nie żaden super woofer (tym bardziej, że głośniki tego typu były dodatkowo osłonięte własnym płótnem ochronnym).
kaem pisze: Ja zaś uważam, że taki głośnik to nie żaden super woofer (tym bardziej, że głośniki tego typu były dodatkowo osłonięte własnym płótnem ochronnym). Raczej na skutek oddawania części ciepła z wnętrza odbiornika poprzez głośnik, na tkaninie ozdobnej zatrzymuje się brud. Widocznie uszczelnienie kosz-płyta głośnikowa było nienajlepsze (dowodem tego jest, że na początku zaciemniał się brzeg otworu głośnikowego).
Naciągane i to zbyt mocno. Konwekcja swobodna to małe prędkości przepływu a stąd mała różnica ciśnień. Odbiornik to skrzynka od tyłu nieszczelna. Sorry ale tędy przy tak znacznym oporze przepływu powietrze unoszące się konwekcyjnie nie ma szans się przecisnąć. Nie ma szans wzrosnąć ciśnienie na tyle aby przy tak dużym oporze wystąpił ciągły przepływ powietrza.
Głośnik wytwarza spore ciśnienie - wooferem nie jest ale niskie tony robia swoje. Mam stare głośniki Saby zwykłe eliptyczne 5W. Przy typowym graniu muzyki membrany ma wychylenie około 4 cm.
Tkanina daje opór przepływu. Do tego objętość pomiędzy membraną a tkaniną. Masz wiec całkiem spore przepływy powietrza.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200