Wzmacniacz SE na dwóch równolegle połączonych EL34

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

MKramer pisze:Piotr zastosował oddzielne obwody katodowe lamp mocy. Ma to oczywistą zaletę, że można niezależnie ustawić prąd anodowy dla każdej z lamp.
Mnie się jednak podoba układ pseudo-quad, rozumiem więc, że nie ma przeciwskazań, aby był tam jeden wspólny obwód katodowy? Przy starannie dobranej parze EL34 nie powinno to dawać negatywnych zjawisk, co nie?
Nie widzę żadnego problemu w zastosowaniu pseudo-QUADa równocześnie z osobnymi regulowanymi rezystorami katodowymi. Gorąco polecam osobną regulację, co oczywiście nie zmienia faktu, że warto stosować parowane lampy. W układzie SE przy połączeniu równoległym jest to równie ważne, jak w układach przeciwsobnych.
MKramer pisze:Domyślam się, że założeniem projektanta (Piotra) było wykorzystanie lamp, które akurat miał pod ręką (ECC82) stąd takie rozwiązanie.
Szczerze mówiąc robiłem ten wzmacniacz tak dawno, że już nie pamiętam dlaczego jest tak, a nie inaczej.
Natomiast już od dłuższego czasu nie stosuję rówoległych połączeń lamp sygnałowych, gdyż miewałem problemy ze wzbudzeniami.
Awatar użytkownika
MKramer
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 350
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
Lokalizacja: Wieliszew

Post autor: MKramer »

Jak radziłeś sobie z tymi wzbudzeniami?
Pozdrawiam
Mariusz Kram
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

MKramer pisze:Jak radziłeś sobie z tymi wzbudzeniami?
Dołączałem małe rezystory indywidualnie do każdej lampy. Zacząłem od siatek, ale o dziwo najlepszy wynik dało włączenie po 10R do anod.