Wzm. 5W EL84 SE 8Ohm - Jaką wybrać impedancję wypadkową gł.?

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Wzm. 5W EL84 SE 8Ohm - Jaką wybrać impedancję wypadkową gł.?

Post autor: Bart »

Witam!
Posiadam mały wzmacniacz (gitarowy koniec mocy 2xEL84 SE) 2x5W, 8Ω, zrobiony na podobieństwo schematu ze strony: Audioton - Wzmacniacz SE
U mnie np. brak wyjścia (uzwojenia) słuchawkowego.

Do tego mam kolumnę 4x12" 8Ω (w niej 4 głośniki 8Ω).

Pytanie moje dotyczy najlepszego rozwiązania połączenia DWÓCH głośników 8Ω, aby w jak najmniejszym stopniu miało to negatywny wpływ na obciążenie trafa i lampy EL84.

Jak wspomniałem wyżej kolumna składa się z 4-ech głośników 8Ω, połączonych szeregowo-równolegle. Chcę jej użyć jako kolumny stereo, czyli po 2 głośniki na kanał.

Wobec tego mam tylko 2 wyjścia:

1. Albo 2 głośniki (każdy 8Ω) połączyć równolegle i wówczas uzyskam wypadkową impedancję . Jednak konstruktor tej końcówki odradza mi tego rozwiązania z uwagi na mocne przciążenie lampy i jej szybkie uszkodzenie!

2. Albo 2 głośniki połączyć szeregowo i wówczas uzyskam wypadkową impedancję 16Ω.

Aby uzyskać w obu przypadkach imp. wypadkową 8Ω, musiałbym w pierwszym przypadku dodać szeregowy opornik 4Ω, a w drugim - równoległy 16Ω.

I teraz moje właściwe pytanie.
Jakie rozwiązanie mi najbardziej proponujecie, tak aby nie przeciążać lampy mocy (ani też nie zaszkodzić trafu głośnikowemu), ale też nie stracić zbyt wiele na głośności??? Dodam, że będzie to grało na około ¾ mocy.

Czy wersja z impedancją wypadkową głośników 16Ω (8+8 ) (jeszcze bez oporu równoległego 16Ω) była by względnie dobra, tzn. nie wpłynie destrukcyjnie na trafo bądź/i lampę EL84 ???
Bo wiem, że jeśli podłączę jeszcze dodatkowo opornik 16Ω równolegle (by uzyskać te 8 Ohm), to znów stracę na głośności. A może się mylę??
Przyznam, że z pewnych powodów (technicznych) wolę właśnie takie rozwiązanie, czyli samo 16Ω z dwóch szeregowo połączonych głośników (bez równoległego opornika 16Ω).

Kolumna ma być po prostu uniwersalna i tylko dla moich potrzeb, do grania w mono oraz stereo. Zmiana tych impedancji wiąże się z wprowadzaniem dodatkowych gniazd lub/i przełączników oraz oporników i właśnie to chcę jak najbardziej uprościć, jednak mając oczywiście na uwadze, by nie stało się to kosztem żywotności lamp lub/i traf głośnikowych.

Bardzo proszę o Waszą opinię i propozycje!

Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Wzm. 5W EL84 SE 8Ohm - Jaką wybrać impedancję wypadkową

Post autor: Vault_Dweller »

Bart pisze: Czy wersja z impedancją wypadkową głośników 16Ω (8+8 ) (jeszcze bez oporu równoległego 16Ω) była by względnie dobra, tzn. nie wpłynie destrukcyjnie na trafo bądź/i lampę EL84 ???
Bo wiem, że jeśli podłączę jeszcze dodatkowo opornik 16Ω równolegle (by uzyskać te 8 Ohm), to znów stracę na głośności. A może się mylę??
Przyznam, że z pewnych powodów (technicznych) wolę właśnie takie rozwiązanie, czyli samo 16Ω z dwóch szeregowo połączonych głośników (bez równoległego opornika 16Ω).
Obawiam się, że przy 16 omach podpiętych do wtórnego może Ci pójść trafo z powodu przepięć na uzw. anodowym. 4 omy są bezpieczniejsze dla wzmacniaczy single- ended. Dołóż lepiej ten opornik 16om równolegle- na głośności nie stracisz nic, gdyż napięcie na zestawie głośników raczej nie przysiądzie. Poza tym tak małych zmian mocy nie usłyszysz, zwlaszcza biorąc pod uwagę to, że wzmacniacz po odkręceniu "woljuma" będzie tak ryczał, że będzie Ci za głośno.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Podłączenie mniejszej, niż zalecana rezystancji obciążenia do stopnia SE nie spowoduje żadnych negatywnych skutków ubocznych poza oczywiście zmniejszeniem mocy wyjściowej.

Odradzam stosowanie rezystorów szeregowych, wpłynie to bardzo niekorzystnie na zachowanie głośników.

Ja podłączyłbym bez obciachu połaczenie równoległe bez żadnych rezystorów.
Ewentualnie można trochę dopasować wzmacniacz do takich warunków obniżając nieco Ua i podwyższając Ia.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Post autor: Bart »

Piotr pisze:Odradzam stosowanie rezystorów szeregowych, wpłynie to bardzo niekorzystnie na zachowanie głośników.

Ja podłączyłbym bez obciachu połaczenie równoległe bez żadnych rezystorów.
Ewentualnie można trochę dopasować wzmacniacz do takich warunków obniżając nieco Ua i podwyższając Ia.
Zgupieć już można... Inni radzą mi np tak: "najprosciej będzie jak podłączysz głośniki szeregowo (16Ohm) ale wiąże sie to ze znacznym spadkiem mocy wyjściowej..."

Gość, który zrobił i mi sprzedał tą końcówkę, odpisał mi ostatnio, że to trafo nie jest policzone na 4 Ohm i lampa może tego długo nie wytrzymać (tym bardziej, że gitara będzie grała głośno)...

Co dokładnie ma znaczyć to stwierdzenie, że "stosowanie rezystorów szeregowych wpłynie bardzo niekorzystnie na zachowanie głośników"??

Osobiście to chcę podłączyć (mówmy o jednym kanale) 2 głośniki szeregowo (8+8 Ohm) i jeśli to takie bardzo ważne, no to do tego równolegle jeszcze opornik 16Ohm.
Jak uważacie??

Denerwuje mnie tylko fakt, że w przypadku przejścia na wersję paczki mono, trzeba te opory 16 Ohm odpinać i tu powstaje znowu problem konstrukcyjny jak to najprościej i najwygodniej (i najbezpieczniej!) rozwiązać. Switche, gniazda Jack z wewnętrznymi wyłącznikami itd...
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Awatar użytkownika
Retroman
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 452
Rejestracja: wt, 7 marca 2006, 22:32
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Retroman »

Jest taki wykres dopasowania mocy, nawet w Elektrotechnice. Powyzej Zn opada powoli a poniżej dość szybko. Tak więc gdy masz dopasowanie - masz moc maksymalną. Poniżej moc szybko Ci spada, powyżej spada dużo wolniej ale za to wystepują inne szkodliwe zjawiska zwłaszcza jak zwiększysz Zgł ponad dwukrotnie.
Rezystorów szeregowych się nie stosuje bo Zgł ma wartość znamionową np.przy 400Hz a powyżej i poniżej jest nieco inna i masz w związku z tym układ szeregowy o zmiennym podziale napięcia i co za tym idzie nierównomiernym podziale mocy pomiedzy opornik i głośnik.
Równoległe dokładanie opornika to już tylko może jako zabezpieczenie z wtyczką go odłączającą.
Interstage transformers in addition to providing added voltage gain, transformer coupling eliminates the necessity of voltage-blocking (coupling) capacitor and provides a low-resistance path for direct current to the tube plate.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Post autor: Bart »

Retroman pisze:Równoległe dokładanie opornika to już tylko może jako zabezpieczenie z wtyczką go odłączającą.
Możesz mi jaśniej napisać o co Ci chodzi, bo nie bardzo qmam.

To z dwojga złego proponujesz właśnie to rozwiązanie, z głośnikami 16 Ohm + równoległy rezystor 16 Ohm??

A np. jeśli użyje się tych 4 Ohm (2 głośniki 8 równolegle), to można potem troszkę zmniejszyć napięcie anodowe, albo jakiś or szeregowy w uzw. pierwotne trafa dla zmniejszenia prądu anody?? Jakiej wartości on mógłby być (przedział)?? Ile powinien wynosić prąd anody w przypadku tego konkretnego wzmaka??

Stosuje się w ogóle takie rozwiązania??
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Bart pisze:[albo jakiś opór szeregowy w uzw. pierwotne trafa dla zmniejszenia prądu anody??
Prąd anody nie zmieni się jak dasz rezystor. Lampa jest źródłem prądowym, o prądzie sterowanym napięciami na siatkach.
Stosuje się w ogóle takie rozwiązania??
Nie.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Bart pisze:Zgupieć już można... Inni radzą mi np tak: "najprosciej będzie jak podłączysz głośniki szeregowo (16Ohm) ale wiąże sie to ze znacznym spadkiem mocy wyjściowej..."
Mocowo wyjdzie na to samo, z tym że wersja 16R będzie stwarzała ryzyko przepięć przy przesterowaniu.
Bart pisze:Gość, który zrobił i mi sprzedał tą końcówkę, odpisał mi ostatnio, że to trafo nie jest policzone na 4 Ohm i lampa może tego długo nie wytrzymać (tym bardziej, że gitara będzie grała głośno)...
Nic podobnego. SE może grać nawet na zwarciu (szczególnie jeżeli nie ma sprzężenia zwrotnego), więc 4R na pewno nie uszkodzi lampy.
Co innego w stopniu przeciwsobnym, ale o tym nie było mowy.
Bart pisze:Co dokładnie ma znaczyć to stwierdzenie, że "stosowanie rezystorów szeregowych wpłynie bardzo niekorzystnie na zachowanie głośników"??
Rezystor doda się do rezystancji wyjściowej wzmacniacza. W sumie jeżeli będzie pentoda bez sprzężenia zwrotnego, to nic poza spadkiem mocy się nie stanie, gdyż rezystancja wyjściowa jest znacznie większa w porównaniu do rezystora.
Jeżeli natomiast wzmacniacz będzie miał małą rezystancję wyjściową (wpływ rezystora będzie zauważalny), to zostaną uwypuklone zakresy, w których impedancja głośnika rośnie, czyli częsotliwość rezonansu i zakres wysokotonowy.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Piotrze, jak oceniasz: jakie wysokie jest ryzyko pojawienia się przepięć przy impedancji głośnika dwa razy większej niż optymalna? Robię takie rzeczy nagminnie i to na starych trafach z odzysku o nieznanej jakości izolacji międzyuzwojeniowej i emalii i nic złego się nie dzieje. Niektóre zachodnie strony polecają wręcz eksperymenty ze zmianą impedancji głośnika w dość szerokim zakresie (np 3-16R dla optymalnej 8R) i o ile wątpię aby miało to krytyczne znaczenie dla brzmienia (robiłem takie eksperymenty, na ucho bym nie rozróżnił) to jednak jestem przekonany, że ryzyko zniszczenia trafa głośnikowego w tym przypadku nie występuje.
Co innego gdyby impedancja była 10 razy za duża.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Post autor: Bart »

OK Panowie.

Postanowiłem najpierw uzbroić się jeszcze w ważną wiedzę z 2 sporych stron o lampach i wzmakach, a dopiero potem zabiorę się za obciążanie tego wzmaczka moją paką 4x12". Na razie to całe rozważanie to tylko sama teoria, bo warunki w pokoju nie pozwalają mi jeszcze niczego popodłączać :).

Tak przy okazji zapytam jeszcze, czy są może jakieś chematy wzmacniaczy takich jak ten mój, tyle że na lampce 6L6 na kanał???
Ile wówczas taki twór ma mocy? Czy może on być także jako SE ?
Baaardzo proszę o jakieś schematy takich końcówek, bo kto wie, czy się nie pokuszę o zrobienie sobie takiej w przyszłości... Lampy już czekają w pudełku :) Do tej pory znalazłem tylko schematy z dwiema 6L6 na kanał (2x50W) - to chyba jest Push-Pull.
Z góry wielkie dzięki za schematy!
-------------------------------------------------------------------------------------

A tak po za tym wszystkim, to powiedzcie mi, czy te 2x5W przy normalnym dopasowaniu (8 Ohm) na tych moich dwóch EL84, to przy np. 3/4 mocy (3/4 obrotu gałki Volume) to będzie dość głośno w wygłuszonym pokoju 4x4m ???
Chodzi mi oczywiście o samą gitarę! Pytam, bo jeszcze nigdy tego nie słyszałem. Jakim odpowiednikiem dla tego lampiaczka byłaby wersja tranzystorowa końcówki, tzn. 2 x ILE Watt musiała by ona mieć ??


Na razie dziękuję Wszystkim za pomoc!!!
Odezwę się jeszcze, jak już wszystko porobię, tylko ostrzegam, iż może to trochę potrwać...
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Chyba czegoś nie załapałem. Masz dwie końcówki i cztery głośniki 8R?
Toż graj po bożemu na jednej i połącz wszystkie głośniki szeregowo-równolegle. Będziesz miał rakietę, a nie kuriozum.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Post autor: Bart »

Piotr pisze:Chyba czegoś nie załapałem. Masz dwie końcówki i cztery głośniki 8R?
Toż graj po bożemu na jednej i połącz wszystkie głośniki szeregowo-równolegle. Będziesz miał rakietę, a nie kuriozum.
Wszystko u samej góry jasno opisałem. Kolumna 4x12" 8Ohm.
W mono, jak mi polecasz, to absolutnie właśnie NIE CHCĘ grać w domu!!!!

Wybacz, ale skoro mam sprzęt gitarowy STEREO, to też chcę go usłyszeć z tej kolumny w wersji stereo. I pomińmy tu kwestię bazy stereofonicznej, bo jeśli o to chodzi, to podłączam sprzęt po symulatorze kolumn głośnikowych do Hi-Fi i mam co trzeba :).

Gdzieś tam kiedyś napisałem takie oto słowa:
"(...) Wierz mi, inaczej jest puścić (słuchać) (z punktu widzenia gitarzysty) dźwięk z gitary po stereofonicznych procesorach sygnałowych na stereo koniec mocy i na 2 zestawy głośnikowe (pomijam już odległość między nimi), a zmixować najpierw oba kanały w jeden i dopiero posłać go na koniec mocy mono i zestaw głośnikowy.
To ZUPEŁNIE NIE TO SAMO!!! Nie wiem jakie macie tu doświadczenia, jako gitarzyści, ale ja je mam i możecie mi zaufać, bo wiem co mówię."

Przy okazji, to u mnie leci to tak:
1. Gitara
2. Preamp Marshall JMP-1 / Preamp Peavey 5150
3. Procesor Rocktron Intelifex / Digitech 2120 VGS
4. BBE 462 Sonic Maximizer
5. Marshall 8008 (koniec mocy) (a także czasem: 9100, EL-84 20/20, Mesa Boogie Fifty/Fifty i inne...), no i obecnie w/w EL84 2x5W. :)

Kiedyś to wszystko hulało na live (i to jak!), niestety obecnie już tylko w domu przez chorobę przewlekłą, która mnie jakoś nie opuszcza...

A tak to brzmi: >> Solo krótkie <<

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Bart pisze:Tak przy okazji zapytam jeszcze, czy są może jakieś chematy wzmacniaczy takich jak ten mój, tyle że na lampce 6L6 na kanał???
Tak, różnią się tylko wartością Rk lampy mocy.
Ile wówczas taki twór ma mocy?
7-8W.
Czy może on być także jako SE ?
Tak.
A tak po za tym wszystkim, to powiedzcie mi, czy te 2x5W przy normalnym dopasowaniu (8 Ohm) na tych moich dwóch EL84, to przy np. 3/4 mocy (3/4 obrotu gałki Volume)
3/4 obrotu gałki volume to nie jest 3/4 mocy tylko ok 1/4. Za to jest to ok 3/4 głośności.
to będzie dość głośno w wygłuszonym pokoju 4x4m ???
Sąsiedzi będą wzywać policję.
Chodzi mi oczywiście o samą gitarę! Pytam, bo jeszcze nigdy tego nie słyszałem. Jakim odpowiednikiem dla tego lampiaczka byłaby wersja tranzystorowa końcówki, tzn. 2 x ILE Watt musiała by ona mieć ??
Tyle samo. Wat to wat.
Wybacz, ale skoro mam sprzęt gitarowy STEREO, to też chcę go usłyszeć z tej kolumny w wersji stereo.
Nie masz sprzętu gitarowego stereo. Masz końcówkę Hi-Fi służącą za nagłośnienie cyfrowego multiefektu.
I pomińmy tu kwestię bazy stereofonicznej, bo jeśli o to chodzi, to podłączam sprzęt po symulatorze kolumn głośnikowych do Hi-Fi i mam co trzeba
Symulacja kolumny nie ma wpływu na szerokośc panoramy stereo. Nie rozumiem też po co robisz symulację paczki skoro i tak puszczasz to na paczkę gitarową, no ale skoro uważasz że to brzmi dobrze to trudno mi polemizować.