"Gdyby nazywał się Ongaku", czyli mania wielkości.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
painlust
- 9375...12499 postów

- Posty: 11202
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Fajnie tam napisałeś, że Florek zapytał się kogoś czy wie kim on jest
Gdyby mnie tak zapytał to ja bym się go zapytał czy przypadkiem wie gdzie ja to mam
. Ale jeśli chodzi o Florka to wyobraźcie sobie że jest w stanie przeprosić
niestety przeprosił nie tyle klienta co dostawce, którego orżnął a był od niego zalezny
Podobno był bardzo skruszony 
-
cirrostrato
- 6250...9374 posty

- Posty: 6508
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
-
geguś
Dla zainteresowanych "umoczeniem" Florka.
Sprawa czy on pisze bzdury w reklamach wsoich wyrobów jest mało interesująca, bo to my ewentualnie musimy udowodnić jego winę.
Lepszym rozwiązaniem jest sprawa oznaczenia CE. I tutaj , to on musi udowodnić, że jeżeli wystawił deklarację zgodności ( a zapewne takowej żaden jego sprzę nie ma) na podstawie dyrektywy nowego podejścia i norm zharmonizowanych, ten jego sprzęt spełnia założone wymagania.
Sprawę taką kieruje się do urzędu ochrony konsumentów i nasza rola się kończy. Później działa urząd. Z jakim skutkiem? Nie wiem. Ale już kilka rzeczy wycofano z obrotu.
Sprawa czy on pisze bzdury w reklamach wsoich wyrobów jest mało interesująca, bo to my ewentualnie musimy udowodnić jego winę.
Lepszym rozwiązaniem jest sprawa oznaczenia CE. I tutaj , to on musi udowodnić, że jeżeli wystawił deklarację zgodności ( a zapewne takowej żaden jego sprzę nie ma) na podstawie dyrektywy nowego podejścia i norm zharmonizowanych, ten jego sprzęt spełnia założone wymagania.
Sprawę taką kieruje się do urzędu ochrony konsumentów i nasza rola się kończy. Później działa urząd. Z jakim skutkiem? Nie wiem. Ale już kilka rzeczy wycofano z obrotu.